Po ostatniej sesji rady miasta opisaliśmy krótko sytuację związaną z pielęgnacją skarpy, która wznosi się nad ulicą Legionów w Gorlicach >>>Nie. Skarpa pod Dworem Karwacjanów nie jest własnością miasta. Mieszkańcy pytają, burmistrz odpowiada
Problem jest dość ważny i często podejmowany zarówno w prywatnych rozmowach mieszkańców, jak i oficjalnie, w wypowiedziach naszych lokalnych samorządowców. Temat zagospodarowania skarpy pod byłym BWA powrócił w czasie sesji Rady Miasta, która miała miejsce ostatniego dnia marca. Radna Bogumiła Burkot zwróciła wówczas uwagę na stan skarpy pod Dworem Karwacjanów. Wskazała m.in. na to, że skarpa jest bardzo dobrze wyeksponowana w centrum miasta, więc jej uporządkowanie być jednym z priorytetów oddziaływania władz miasta na właścicieli tej nieruchomości. Ci pozwalali dotychczas na swobodny rozwój roślinności. Poważniejszym problemem, niż kwestie estetyczne jest jednak potencjalne zagrożenie pożarowe. Jak podkreślała radna:
Poszycie skarpy z roku na rok powiększa się rosnącymi ostrężynami i krzakami. Również liczne zanieczyszczenia typu butelki mogą wywołać pożar. Mieszkańcy zwrócili się z prośbą do straży pożarnej o opinię w tej sprawie.
Burmistrz zapewnił w czasie sesji, że miasto regularnie kontaktuje się z właścicielem tego terenu i prosi o uporządkowanie zieleni na terenie ich własności. Fakt, że dzieje się to bardzo powoli niestety nie zmienia możliwości działania miasta w tej sprawie. Minął miesiąc i widzimy, że stan skarpy stopniowo poprawia się. Chociaż nie jest to nadal zmiana całkowita, to należy ją docenić. Wycięte samosiejki zostały już poukładane, a cały teren jest powoli porządkowany.
Chociaż nie znamy planów właścicieli na zagospodarowanie tego miejsca, trzymamy kciuki za zmianę na lepsze.
Napisz komentarz
Komentarze