Jakże niezwykła może być to kolacja, jeśli zaprasza na nią Maryja?
Na to pytanie znaleźli odpowiedź uczestnicy absolutnie wyjątkowego wydarzenia: „Kolacji u Maryi”, którą przygotowała dyrektor uściańskiego GOK, Monika Babula, wraz z kilkudziesięcioma artystami – z Międzypokoleniowej Grupy Teatralnej Plemię i tych, zaprzyjaźnionych GOK w Uściu Gorlickim.
Zapowiadaliśmy to wydarzenie kilka dni temu >>>Blisko 70 artystów weźmie udział w koncercie „Kolacja u Maryi” na Górze Jawor [VIDEO]
Czy można komuś okazać miłość piękniej, niż zapraszając go do stołu?
To wyznanie miłości, które opiera się wiekowi osoby, jej zdrowiu czy przekonaniom. Do kolacji zaprasza żona staruszka, staruszka męża. Kolację łączymy też z romantyczną randką, ale i wieczerzą w karczmie, w której po całym dniu zbiorów spotykają się zmęczeni rolnicy. To chwila spokoju, przepełniona zaufaniem do współbiesiadujących.
Jeśli ktoś zaprasza nas na kolację, to zaproszenie to możemy odczytać jako zachętę do odpoczynku po pracy. To moment na rozmowę, refleksję, ale i śpiew. Po dobrej kolacji wieczór jawi się jako czas zasłużonego, dobrego odpoczynku.
Majówkę odczytali na nowo
Kolację poprzedziło otwarcie wystawy ikon w Centrum Produktu Turystycznego w Wysowej-Zdroju. Potem, dzięki sprzyjającej pogodzie na Górę Jawor ruszyła niezwykła, piesza pielgrzymka.
Celem był sam szczyt, a tam czekali już artyści, którzy pokazali misterium maryjne przygotowane w niesamowitym klimacie. To mariaż kultury, tradycji, tego co przyziemne i tego co mistyczne, chociaż nie do końca dające się opowiedzieć w znanym nam sensie słów: „katolicki”, „chrześcijański” czy generalnie „religijny”.
Słowa nie przekażą Wam tego, co czuło blisko dwustu uczestników wieczerzy maryjnej – ich wrażeń, emocji, wzruszeń i uśmiechu. Tym razem, niech przemówi obraz.
Napisz komentarz
Komentarze