Trzy dni temu opublikowaliśmy tekst o tym, że w naszym regionie potwierdzone zostały kolejne spotkania z niedźwiedziem brunatnym >>>W naszym powiecie zarejestrowano obecność niedźwiedzia brunatnego
Jak czytamy na stronie Nadleśnictwa Łosie:
W związku z odnotowanymi w ostatnim czasie częstszymi niż zwykle spotkaniami mieszkańców i turystów z młodym osobnikiem niedźwiedzia brunatnego, zwracamy się z uprzejmą prośbą o zachowanie wzmożonej ostrożności w trakcie przebywania na terenach leśnych Nadleśnictwa Łosie.
Niedźwiedź co prawda jest gatunkiem z dobrze wykształconym naturalnym instynktem lęku przed człowiekiem, jednak mając na uwadze tężyznę fizyczną tego zwierzęcia oraz znane np. z terenu Tatrzańskiego Parku Narodowego zdarzenia niebezpieczne z udziałem niedźwiedzi (...)
Nadleśnictwo radzi, by w czasie wycieczek po lesie nie schodzić z wytyczonych, uczęszczanych tras i szlaków. Nie należy podróżować samodzielnie, a w czasie pobytu w lesie konieczne jest podejmowanie nieprzerwanej, wnikliwej obserwacji terenu. Należy unikać wchodzenia w gąszcz leśnych młodników i zarośli.
Jeśli do spotkania z niedźwiedziem już dojdzie, należy podjąć próbę spokojnego oddalenia się. Jednocześnie powinniśmy kontrolować to, czy zwierzę nie zdecydowało się podążyć za nami w celu sprawdzenia, z kim ma do czynienia.
Jeśli zauważymy, że zwierzę podąża za nami, na drodze, po której oddalamy się, pozostawmy choćby nasz plecak. Kiedy zwierzę do niego dojdzie zainteresuje się obiektem, co da nam dodatkowy czas na oddalenie się. Pozostawiony przedmiot odwróci od nas uwagę niedźwiedzia.
W przypadku spotkania z niedźwiedziem nie wolno nam wpaść w panikę i rozpocząć ucieczki biegiem! Może ona tylko pogorszyć naszą sytuację: niedźwiedź potrafi rozwinąć prędkość sięgającą nawet 50 km/h! Jeśli dojdzie już do spotkania, a spokojne oddalenie się nie będzie już możliwe, leśnicy radzą, by
położyć się na ziemi z osłoniętym karkiem oraz podkurczonymi kolanami pod klatkę piersiową (tzw. pozycja embrionalna z dłońmi splecionymi na karku). W większości przypadków tak ułożoną osobę niedźwiedź jedynie obwącha i po pewnym czasie odejdzie nie wyrządzając nam żadnej szkody.
Zdecydowanie odradzamy wszelkie próby wykonywania zdjęć, gdyż czas który poświęcamy na ich zrobienie może okazać się kluczowy w przypadku próby bezpiecznego oddalenia.
Leśnicy, prosząc nas o rozwagę, zwracają się z prośbą o przekazywanie informacji o tym, jakie ślady obecności niedźwiedzia odkryliśmy lub gdzie i kiedy spotkaliśmy to zwierzę. Odrębną prośbę Nadleśnictwo Łosie kieruje do pszczelarzy, którzy umieścili swoje pasieki na terenie Nadleśnictwa: zabezpieczcie je przed drapieżnikiem, który może je zniszczyć.
Obecność niedźwiedzia Nadleśnictwo traktuje jako bardzo dobry znak:
Niedźwiedź to piękne zwierzę a jego obecność tylko potwierdza bogactwo świata fauny zamieszkującej lasy Beskidu Niskiego - z czego my leśnicy jesteśmy bardzo dumni.
Spotkania z takimi zwierzętami to w naszym regionie nie pierwszyzna >>>Wędkarz z Uścia Gorlickiego miał dzisiaj bliskie spotkanie z... niedźwiedziem!
Napisz komentarz
Komentarze