Na ujemne skutki wysokiej temperatury szczególnie narażone są dzieci i osoby starsze, chore na nadciśnienie, cukrzycę oraz te, mające problemy z sercem. Najwyższe temperatury występują w godzinach południowych i w najbliższych dniach mogą wynosić do 40 stopni Celsjusza. Próg upału występuje, gdy temperatura zaczyna przekraczać 30 stopni, natomiast o zagrożeniu dla życia możemy mówić przy 40 stopniach.
Niezależnie od naszego wieku i stanu zdrowia, w godzinach południowych powinniśmy za wszelką cenę unikać bezpośredniej ekspozycji na światło słoneczne i pamiętać o kilku istotnych zasadach.
Co robić, by uniknąć złego samopoczucia?
Opalanie zakazane
Eksponowanie ciała na działanie promieni słonecznych w godzinach południowych może być bardzo niebezpieczne. Z tego też względu należy wybrać raczej godziny przedpołudniowe lub popołudniowe, kiedy słońce nadal pięknie opala, ale nie zagraża naszemu zdrowiu. W przypadku nieodpowiedniego przygotowania się do opalania, ciało szybko ulega przegrzaniu, a skóra poparzeniu. Należy więc stosować odpowiednie filtry, a czas przebywania na słońcu świadomie ograniczyć.
Chęć uzyskania pięknej opalenizny w krótkim czasie możemy przypłacić nie tylko przegrzaniem, poparzeniem czy udarem cieplnym. Bardzo prawdopodobne, że zbyt mocna opalenizna uzyskana w kilka godzin nie pozostanie z nami na długo i przez kolejne dni będziemy musieć delikatnie zdejmować łuszczące się płaty skóry.
Ciała nie odkrywamy, ale zasłaniamy!
Bardzo często wiele osób eksponuje swoje ciało w czasie największych upałów. Tymczasem, kluczem do odpowiedniego ochronienia się przed słońcem może być właśnie jego zasłonięcie (które praktykują bardzo często ludy zamieszkujące tereny pustynne!). Dlaczego więc nie bierzemy przykładu z osób, które z upałami zmagają się na codzień?
Nie należy mylić osłonięcia ciała z przegrzewaniem go: wybierajmy przewiewne, naturalne materiały. Nie bójmy się jednak bluzek typu mgieła z dłuższym rękawem ani długich spódnic. Panowie także powinni osłaniać tors. Dobrym rozwiązaniem mogą być nawet długie, zwiewne, lniane spodnie, które pozwolą zachować wygodę, ale i ochronią przed słońcem.
Przede wszystkim woda!
W ciągu dnia wskazane jest picie jak najwiekszej ilości wody, najlepiej niegazowanej. Dorosła osoba powinna wypić od około 2 do 3 litrów wody dziennie, a w czasie upałów nawet więcej. Pamietajmy też o tym, że małe dzieci tracą płyny bardzo szybko. Uzupełnianie ich nie powinno jednak być szybkie, ale rozłożone w czasie. Łyk wody raz na jakiś czas pozwoli najlepiej zadbać o nawodnienie organizmu, niż wypicie dużej ilości wody naraz.
Warto też jeść lekkostrawne posiłki, by nie obciążać organizmu.
Unikamy alkoholu, pod każdą postacią.
Niestety, nawet najwięksi miłośnicy piwa powinni (przynajmniej w duchu) przyznać, że piwo to także alkohol. Jego działanie w czasie największych upałów może być zaś bardzo negatywne. Wypłukiwanie mikroelementów i odwodnienie, któremu sprzyja alkohol, jest jednym z najczęstszych powodów zasłabnięć. Opalanie się przy symbolicznej puszce piwa może kończyć się tragicznym w skutkach zaśnięciem. Osłabienie wrażliwości na niektóre czynniki zewnętrzne, które wywołuje alkohol, może sprzyjać przegrzewaniu organizmu i poparzeniom.
Pływanie w zbiornikach wodnych, po spożyciu nawet małej dawki alkoholu, niejednokrotnie kończy się utonięciem. Czy warto więc świadomie ryzykować własnym życiem?
Zadbaj o chłód w pomieszczeniach
Ochłodzenie pomieszczeń w domu jest równie ważne. Przed snem, kiedy temperatura mocno się obniża, należy wywietrzyć wszystkie pokoje, by oddychać w nocy świeżym powietrzem. Pomieszczenia, które są najbardziej nasłonecznione możemy w ciągu dnia zamykać, zasłaniać rolety. W najbardziej upalne dni uchylenie okna może sprzyjać szybszemu nagrzaniu się pokojów niż pozostawienie ich zamkniętymi.
Jeśli przegrzanie stanie się faktem
Jeśli odczuwamy nasilające się skutki wysokiej temperatury, np. zawroty lub ból głowy, osłabienie i inne objawy powinniśmy jak najszybciej ochłodzić ciało. W tym celu należy udać się do zacienionego miejsca lub chłodnego pomieszczenia, napić się wody i jeśli to konieczne zrobić okład lub zimne kompresy. Warto poprosić o pomoc jakąkolwiek, nawet obcą osobę. W przypadku pogorszenia się stanu zdrowia, może nam ona pomóc wezwać pomoc medyczną.
Źródło info: imgw.pl, dziennikzachodni.pl
Napisz komentarz
Komentarze