Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - REKRUTACJA OD 9 CZERWCA 2025

Sarna potrącona przez samochód, bocian poza gniazdem, pisklęta nie przeżyły ataku

Podziel się
Oceń

Ostatnie dni dla wolontariuszy Fundacji Dziki Projekt były niezwykle intensywne. Nie zabrakło interwencji i trudnych decyzji, które codziennie towarzyszą pracy na rzecz dzikich zwierząt. Każde takie zgłoszenie to walka o życie i zdrowie tych, którzy sami nie są w stanie się obronić.
zdjęcie przedstawia sarnę w pudełku
Ostatni pacjenci Dzikiego Projektu byli wymagający.

Autor: Fundacja Dziki Projekt

 

Jednym z najnowszych podopiecznych fundacji została młoda sarna, która straciła matkę w wyniku wypadku drogowego. Tym razem interwencja była konieczna — zwierzę pozostało bez opieki i nie miało szans na przetrwanie w naturze. Jak podkreślają specjaliści z Dziki Projekt, w przypadku znalezienia młodej sarny należy zachować szczególną ostrożność. Małe koźlęta nie wydzielają zapachu, dzięki czemu są niewidoczne dla drapieżników. Matka wraca do nich na krótkie chwile, by nakarmić, dlatego pochopne zabieranie sarenek najczęściej przynosi więcej szkody niż pożytku.

Wolontariusze przypominają, by pod żadnym pozorem nie karmić takich zwierząt krowim mlekiem ani nie podejmować prób pojenia czy dokarmiania na własną rękę. W przypadku wątpliwości zawsze należy skontaktować się z odpowiednimi służbami lub ośrodkami rehabilitacji dzikich zwierząt.

Weekend przyniósł także inne trudne interwencje. Po gwałtownej wichurze spadło bocianie gniazdo. Spośród czwórki piskląt przetrwało tylko jedno. Maluch został zabezpieczony przez fundację i trafił pod specjalistyczną opiekę. Bociany często padają ofiarą niekorzystnych warunków pogodowych, a każda taka akcja wymaga natychmiastowej reakcji, precyzji i ogromnej wiedzy o biologii gatunku.

Fundacja Dziki Projekt otrzymała także zgłoszenie o pisklętach zaatakowanych przez kota. Niestety, mimo szybkiej reakcji i podjęcia prób ratowania, nie udało się ocalić życia ptasich maluchów. Tego typu przypadki przypominają o odpowiedzialności właścicieli zwierząt domowych za los dzikiej przyrody. Wypuszczanie kotów bez nadzoru w okresie lęgowym ptaków często kończy się śmiercią wielu piskląt.

Jedną z najtrudniejszych interwencji była pomoc sarnie poszkodowanej w wypadku komunikacyjnym. Zwierzę doznało poważnych obrażeń wewnętrznych — miało uszkodzony brzuch i narządy wewnętrzne. W takiej sytuacji wolontariusze, kierując się zasadami dobrostanu zwierząt, zdecydowali o skróceniu cierpienia i humanitarnym uśpieniu sarny.

Każda z takich interwencji pokazuje, jak niezwykle trudna i odpowiedzialna jest praca wolontariuszy Fundacji Dziki Projekt. To właśnie dzięki ich zaangażowaniu, wiedzy i poświęceniu wiele dzikich zwierząt otrzymuje drugą szansę na życie. Fundacja stale apeluje o rozwagę i edukację społeczeństwa w kwestiach ochrony przyrody. Nawet dobra wola może bowiem wyrządzić więcej szkody, jeśli nie jest poparta odpowiednią wiedzą.

 

Pacjenci Fundacji Dziki Projekt, źródło foto: Facebook Fundacja Dziki Projekt

 

Pacjenci Fundacji Dziki Projekt, źródło foto: Facebook Fundacja Dziki Projekt

 

Pacjenci Fundacji Dziki Projekt, źródło foto: Facebook Fundacja Dziki Projekt

 

Źródło info: Facebook Fundacja Dziki Projekt

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaStudiuj w Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaAkademia Humanistyczno Ekonomiczna w Łodzi | Filia w Jaśle, STUDIUJ BLISKO SIEBIE ADMINISTRACJĘ LUB PEDAGOGIKĘ, studia licencjackie i magisterskie podyplomowe wspomagane on-line | ZAPISZ SIĘ TERAZ! STYPENDIA NAWET DO 4500 ZŁ
AKTUALNOŚCI
Reklama
POPULARNE
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 19°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Fire flyTreść komentarza: Pewnie nie opłacił komendy jak syn byłego policjanta a dragi wrócą na ulice tyle że od policyjnych dilerówData dodania komentarza: 16.09.2025, 10:09Źródło komentarza: 19-latek zatrzymany z narkotykami – marihuana, mefedron i kokaina zabezpieczoneAutor komentarza: BatyrTreść komentarza: Jestem spokojny o losy ojczyzny skoro mają na nie wplyw tak światłe umysły i to grono młodych słuchaczy.Data dodania komentarza: 16.09.2025, 09:27Źródło komentarza: Barbara Bartuś o kolei i przyszłości Polski [FOTO]Autor komentarza: WwTreść komentarza: To, co Pani poseł powiedziała o kolei, to bardzo ładnie. Tylko, że działać powinien raczej burmistrz. Nawet nie trzeba już żadnych inwestycji. Nie ma przeszkód technicznych, żeby z Gorlic do Rzeszowa pociągi jeździły nawet co godzinę (żart). Burmistrz z kierownikiem MZK powinni zabrać się na serio za autobus do Wetliny. Jeździ jak chce, a powinien być osobny kurs , skomunikowany z pociągiem na sztywno. Nie może być tak, że lekko spóźniony pociąg wjeżdża na stację, a autobus sobie jedzie. Ludzie nie z Gorlic, którzy wysiadają w Zag, mogą być nieco zszokowani tym, co tak widać. Wystarczy więc poprawić komunikację miejską, bez wielkich inwestycji.Data dodania komentarza: 16.09.2025, 09:23Źródło komentarza: Barbara Bartuś o kolei i przyszłości Polski [FOTO]Autor komentarza: WwTreść komentarza: Anatol to spoko gość. Żeby osiągnąć taki poziom sportowy trzeba ciężko pracować i dzielić czas między pracę zawodową, rodzinę, dom i ćwiczenia. Chłopie, nie przejmuj się tymi komentarzami.Data dodania komentarza: 16.09.2025, 09:17Źródło komentarza: Anatol Krygowski z sukcesem w Las Vegas. Jest wicemistrzem świata [FOTO]
Reklama