Zawsze pierwszy do pomocy
Piotr przez całe życie zawodowe był na pierwszej linii frontu – ratował życie obcych ludzi, podejmował decyzje w sytuacjach granicznych, pracował w stresie i zmęczeniu. Jego zawód był nie tylko pracą, ale misją, której oddał serce. W domu był ostoją – dobrym mężem, ciepłym ojcem dwóch dorastających synów, człowiekiem pełnym cierpliwości i spokoju.
Ten spokojny rodzinny świat runął 14 września 2024 roku. W czasie wolnym, spędzanym z rodziną, Piotr nagle stracił przytomność. Nie oddychał. Jego żona Dominika rozpoczęła reanimację, wzywając karetkę – choć przez lata to Piotr był tym, który ratował innych, teraz to ona podjęła dramatyczną walkę o jego życie.
Życie uratowane, ale droga przed nim daleka
Po długiej reanimacji udało się przywrócić akcję serca. Niestety, niedotlenienie mózgu spowodowało poważne uszkodzenia neurologiczne. Piotr przeżył, ale jego stan wymaga intensywnej i długotrwałej rehabilitacji neurologicznej. Dziś jest w stanie minimalnej świadomości – reaguje na głos, zaciska dłoń, potrafi spojrzeć w oczy. Lekarze widzą szansę na poprawę, ale czas działa na niekorzyść. Tylko szybka, specjalistyczna terapia może dać nadzieję na odzyskanie sprawności.
Liczy się każda złotówka i każde udostępnienie
Koszty leczenia i rehabilitacji są ogromne – miesięczny turnus to nawet kilkanaście tysięcy złotych. Do tego dochodzą leki, konsultacje specjalistyczne, transport i opieka. Dominika łączy pracę zawodową z całodobową opieką nad mężem. Rodzinne oszczędności już się wyczerpały. Dlatego prosi – nie o litość, ale o solidarność z człowiekiem, który przez dekady był podporą dla innych.
Apeluje nie tylko o wsparcie finansowe, ale i o udostępnianie informacji, dobre słowo, modlitwę. Każdy gest ma znaczenie – każda pomoc może przyczynić się do tego, by Piotr znów mógł powiedzieć „kocham cię”, usiąść z rodziną przy wspólnym stole, wrócić do życia.
Pomóżmy Piotrowi wrócić do rodziny
Jako redakcja portalu, przyłączamy się do tego apelu. Zachęcamy wszystkich naszych Czytelników – mieszkańców Gorlic, Biecza, Bobowej i całego regionu – do wsparcia tej niezwykłej rodziny. Niech solidarność, która tak często jednoczy nas w trudnych chwilach, stanie się dziś siłą, która przywróci nadzieję.
Dane do przekazania 1,5% podatku:
KRS: 0000396361
Cel szczegółowy: 0814087 Piotr
Zachęcamy również do bezpośrednich wpłat – szczegóły dostępne są na stronie zbiórki, którą Dominika prowadzi. Każda forma pomocy – nawet ta symboliczna – to cegiełka w walce o życie człowieka, który przez lata nie wahał się ratować innych.
Dobro wraca. Pomóżmy Piotrowi wrócić do siebie – dla siebie, dla żony, dla synów, dla nas wszystkich.
Link do zbiórki >>>Jako ratownik zawsze był pierwszy na miejscu tragedii… Dziś Piotr walczy o własne życie
Napisz komentarz
Komentarze