Naprzód Jędrzejów - Glinik Gorlice 4:3 (0:1, 2:1, d. 2:1)
W niedzielny wieczór w Jędrzejowie rozegrano jeden z najbardziej dramatycznych meczów sezonu. Glinik Gorlice po zaciętym i emocjonującym spotkaniu przegrał z Naprzodem Jędrzejów 3:4 po dogrywce, w finałowym meczu barażowym o awans do III ligi (grupa IV). Choć gorliczanie dwukrotnie prowadzili i walczyli do ostatnich sekund, to gospodarze sięgnęli po zwycięstwo i awans.
Mecz rozpoczął się idealnie dla Glinika – już w pierwszej połowie Damian Śliwa wykorzystał błąd obrony i zdobył bramkę na 0:1. W drugiej połowiej wyrównał Kacper Durda. Damian Śliwa ponownie dał prowadzenie drużynie z Gorlic, ustalając wynik na 1:2. Glinik był o krok od awansu, jednak w doliczonym czasie gry doszło do dramatycznego zwrotu.
W 96. minucie, po rzucie rożnym, Łukasz Kowalski doprowadził do remisu 2:2. Chwilę wcześniej, w 80. minucie, boisko musieli opuścić Jaś (Naprzód) i Kuliga (Glinik) – obaj ukarani czerwonymi kartkami po wzajemnym starciu.
W dogrywce to znów Naprzód zadał pierwszy cios – w 98. minucie drugiego gola zdobył Kacper Durda, dając prowadzenie 3:2. Konrad Grela w 109. minucie odpowiedział trafieniem dla Glinika, ale radość trwała krótko. W końcówce spotkania Bartosz Babka wykorzystał błąd defensywy i ustalił wynik na 4:3 dla Naprzodu.
Glinik próbował jeszcze doprowadzić do wyrównania, ale brakło czasu i sił. Ostatecznie to drużyna z Jędrzejowa mogła cieszyć się z awansu do III ligi.
Choć wynik rozczarował kibiców z Gorlic, drużynie należą się ogromne brawa. Glinik rozegrał jeden z najlepszych sezonów w ostatnich dekadach, a barażowy mecz w Jędrzejowie pokazał wielki charakter, waleczność i jakość zespołu.
To był sezon pełen emocji i sukcesów, zakończony dramatem, ale również dumą. Glinik Gorlice udowodnił, że zasługuje na miejsce wśród najlepszych i z pewnością jeszcze nie raz powalczy o awans.
Napisz komentarz
Komentarze