Ks. Janusz Kurasz zapisał się w pamięci wiernych jako kapłan pełen mądrości i pokory, a zarazem człowiek o silnym poczuciu odpowiedzialności za powierzoną mu wspólnotę. Był gorliwym szafarzem sakramentów i kaznodzieją, opiekunem dziedzictwa kulturowego i historycznego. Jego zaangażowanie w sprawy materialne – szczególnie troska o stan zabytkowych świątyń w Sękowej i Bieczu – budziło powszechne uznanie.
Nie miał zespołu, nie korzystał z pomocy asystentów – sam pisał projekty, zdobywał fundusze, nadzorował prace remontowe i konserwatorskie. Wierni wspominają go jako człowieka pełnego empatii i życzliwości, z którym można było porozmawiać o każdej sprawie – duchowej, rodzinnej czy społecznej.
W Sękowej przez dwanaście lat pełnił funkcję proboszcza, stając się ważnym ogniwem lokalnej wspólnoty. Uczestniczył we wszystkich większych wydarzeniach, wspierał inicjatywy społeczne, współpracował z samorządem i organizacjami. Po przeniesieniu do Biecza, w 2017 roku, objął probostwo w jednej z najstarszych i najważniejszych świątyń regionu – kolegiacie Bożego Ciała. I tutaj kontynuował swoją misję z taką samą determinacją, podejmując kolejne remonty, konserwacje, plany inwestycyjne. Jeszcze wiosną ubiegłego roku planował kolejne prace przy fasadzie świątyni, ciesząc się z pozyskanych dotacji i przygotowując dokumentację do kolejnych projektów.
Ks. Janusz Kurasz urodził się w 1965 roku w Pruchniku, a jego rodzinną parafią była Kramarzówka. Po ukończeniu Liceum Zawodowego w Jarosławiu wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Święcenia kapłańskie przyjął 13 czerwca 1990 roku z rąk bpa Ignacego Tokarczuka. Pierwszą parafią, w której rozpoczął swoją posługę jako wikariusz, był Zabierzów. Następnie służył w Osobnicy, Czudcu i Kolbuszowej, pełniąc funkcje duszpasterskie, katechetyczne i kaznodziejskie. W sierpniu 2005 roku został skierowany do Sękowej jako proboszcz, a po dwunastu latach powierzono mu parafię w Bieczu.
Za swoją gorliwą pracę ks. Kurasz otrzymał liczne wyróżnienia kościelne. Nadano mu m.in. Expositorium Canonicale, przywilej noszenia rokietu i mantolety oraz godność kanonika gremialnego Bieckiej Kapituły Kolegiackiej. Były to wyrazy uznania nie tylko za lata kapłańskiej służby, ale również za konkretne działania na rzecz duchowego i materialnego dobra wspólnot, którym przewodził.
Zmarł po ciężkiej chorobie, pozostawiając po sobie ból, ale też wdzięczność i świadectwo życia, które inspirowało. Spoczął na cmentarzu komunalnym w Bieczu – mieście, które przyjął z miłością i któremu oddał ostatnie lata swojego życia. Pozostanie w pamięci jako duszpasterz z sercem, człowiek dialogu i budowniczy – zarówno wspólnoty duchowej, jak i piękna kościołów, które stanowiły jego kapłański dom.
Poniżej zdjęcia z dożynek w Strzeszynie z 2023 roku, gdzie ks. Janusz Kurasz częstował uczestników poświęconym chlebem.






























Autor foto: Halina Gajda
Napisz komentarz
Komentarze