Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama TERMIX, znicze, wkłady, kwiaty - Przedmieście Dolne 73, Biecz - telefon 607 063 057 lub 501 569 020
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaRestauracja Galicja już otwarta, Klęczany 213 - Przyjdź, poczuj smak i atmosferę!
ReklamaStudio Treningu Personalnego, ul. Ogrodowa 2, Gorlice, tel. 535 990 898

Święto sztuki i dzikości, czyli słów kilka o wczorajszym wernisażu [FOTO/VIDEO]

Podziel się
Oceń

W sobotę (12 lipca) o godz. 16 odbył się wernisaż wystawy, którą Gorliczanie oglądać mogą do końca wakacji. Tematem była dzika przyroda, a jej interpretacje artystyczne (nie tylko malarskie) oraz prelekcja Wojciecha Wójcika z Fundacji „Dziki Projekt” przyciągnęły na wydarzenie wszystkich, w których sercach Matka Natura zajmuje szczególne miejsce.
Zdjęcie przedstawia otwarcie wernisażu wystawy o dzikiej przyrodzie.
Wernisaż wystawy "Dzika sztuka. Artyści dla przyrody", który odbył się w Dworze Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach.

Autor: Mateusz Krzysztoń

 

Otwarcie wystawy „Dzika sztuka. Artyści dla przyrody" zgromadziło nie tylko fanów malarstwa i grafiki. Wspólny projekt artystów i założycieli „Dzikiego Projektu" od początku zakładał urozmaicenie wernisażu prelekcją na temat działań podejmowanych przez Ośrodek Rehabilitacji, jak i generalnie – jego modus operandi. Cele są jasne: edukacja społeczeństwa, uwrażliwienie na piękno przyrody, uświadomienie miejsca i roli człowieka we wspólnej przestrzeni, którą współdzielimy z „braćmi mniejszymi". Także finanse, dlatego dochód ze sprzedaży prac w połowie trafi do artystów, a w połowie do Fundacji, której wszyscy zawdzięczamy bardzo wiele.
 

Artyści i weterynarze razem, we wspólnym celu, źródło foto: Mateusz Krzysztoń


Wielu z Państwa miało okazję przekonać sie uprzednio, że gdy odda się głos Wojciechowi Wójcikowi, założycielowi Dzikiego Projektu i chirurgowi weterynarii, nikt na nudę nie będzie narzekał. Nie inaczej było tym razem. Wojtek porwał nas narracją: nie o początkach, papierologii, wyzwaniach; nie było też nudnych prób umoralniania. Zamiast tego zabrał nas do pięknego, dzikiego świata, który przedstawiał bardzo zrozumiałym językiem, unikając terminologii medycznej. 

Wojciech Wójcik: tym razem o sarnach, częstych beneficjentach Dzikiego Projektu. źródło foto: Mateusz Krzysztoń

W opowieści, jako główni bohaterowie, pojawiali się goście Fundacji: sarny, łosie, kuny, lisy, mnóstwo ptaków: także tych najbardziej „polskich". Było, na szczęście niewiele, o sadyzmie, bo Wojtek zapewnił, że większość kalekich pacjentów trafia do Fundacji jako ofiary naszej, przede wszystkim, nieuwagi. Uczestnicy wysłuchali wielu ciekawych rad na temat postaw, które niewielkim wysiłkiem można podjąć, a które opłacą się w przyszłości nam wszystkim. Jako jedną z takich ciekawostek przedstawił historię saren i zajęcy, które ratujemy kierowani empatią często – dosłownie – wyciągając spomiędzy lisich kłów:

 

Trafia do nas wiele rannych saren i zajęcy, które ratowaliście państwo w dobrej wierze, np. strasząc lisa, który „zamęczał" je w polu. Zapewniam Was, że przestraszony lis, upuściwszy półżywą ofiarę, nie straci tym samym apetytu, w związku z tym ucierpią dwa stworzenia. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek: dzika przyroda rządzi się swoimi prawami, które nie przypominają praw ludzkich. 

Dlatego cel Fundacji jest jasny: primum non nocere. Rehabilitujemy dzikie stworzenia tylko wtedy, gdy mamy empiryczną pewność ich powrotu do natury i odnalezienia się w środowisku. Przetrzymywanie zwierząt dla marketingu, zabawy, nadawanie im imion uważam za naganne i podkreślam po raz kolejny na łamach państwa portalu - mówił Wojtek.

Świetnie się słucha człowieka z pasją i wizją. Miny uczestników bezcenne, źródło foto: Mateusz Krzysztoń

Nieprawdopodobnie miło słuchało się opowieści o wyleczonych pacjentach Ośrodka, zwłaszcza że założyciele i członkowie Fundacji prowadzą obszerną fotorelację najpiękniejszych chwil w ich pracy: uwolnienia zwierzęcia. Zgromadzeni obserwowali filmy i slajdy, gdy na łono naszego Beskidu wracają: bociany, zające, lisy, gołębie, a nawet żbik. Narracja prowadzącego wytworzyła taką aurę, że aplauz wzbudziła nawet filmowa relacja z ratowania żab, będących wczesną wiosną częstymi ofiarami kierowców. Zwykłe przeniesienie zwierząt przez drogę, w pobliże cieku wodnego czy sadzawki, wystarczy. Bo przecież powinniśmy żaby cenić. Zwłaszcza, gdy nie lubimy komarów. 

Takich historii było mnóstwo, a dwie godziny upłynęły bardzo szybko. Po wszystkim przedstawiciele artystów i Fundacji zaprosili wszystkich do magicznych wnętrz byłej kawiarni Lamus (która wróci w 2028), gdzie przedstawione są prace. Będą tam do 31 sierpnia i można stać się ich właścicielem. Serdecznie zapraszamy, dziękując za przemiłe, sobotnie popołudnie.

Wernisaż wystawy malarstwa na rzecz fundacji Dziki Projekt pt. Dzika Sztuka, źródło foto: Mateusz Krzysztoń

 

Wernisaż wystawy malarstwa na rzecz fundacji Dziki Projekt pt. Dzika Sztuka, źródło foto: Mateusz Krzysztoń

 

Wernisaż wystawy malarstwa na rzecz fundacji Dziki Projekt pt. Dzika Sztuka, źródło foto: Mateusz Krzysztoń

 

Wernisaż wystawy malarstwa na rzecz fundacji Dziki Projekt pt. Dzika Sztuka, źródło foto: Mateusz Krzysztoń

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAeroklub Podhalański Nowy Sącz - przejmij stery i zostań pilotem - szkoelnie samolotowe - szkolenie szybowcowe - szkolenie do licencji samolotowej - szkolenie dodatkowe - ZADZWOŃ 18 444 84 09
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 994 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego