Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż "Osiedle Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki, sprawdź najnowsze promocje 7-20 lipca 2025
Reklama Siatki i systemy JDS Ogrodzeniowe, kompletne ogrodzenia panelowe / bramy, furtki - automatyka / ogrodzenia frontowe / siatki leśne ogrodzeniowe. Darmowa wycena dostosowana do Twoich potrzeb! Siedliska 33, Bobowa, tel. 512 304 238 / 797 754 538
Reklama

Nie jestem zwolenniczką parytetów

Podziel się
Oceń

O kobietach w polityce rozmawiamy z Elżbietą Borowską. Pani poseł zdradza, jak odnajduje się w politycznym świecie zdominowanym przez mężczyzn. Odpowiada również na pytanie o to, czy w Polsce łamane są prawa kobiet.

 

Pani poseł czy posłanka?

Wolę poseł, ale za posłankę też się nie obrażę, zresztą w mediach regularnie używane jest sformułowanie „posłanka”, więc po prostu już do tego przywykłam.

Dlaczego została Pani politykiem?

Zawsze bardzo interesowałam się polityką, chociaż nigdy wcześniej nie należałam do żadnej partii politycznej. Uważałam, że najpierw muszę mieć solidne podstawy, zdobyć wiedzę i wykształcenie, by próbować swoich sił w polityce. Dzisiaj wiem, że jeszcze bardziej interesuje mnie polityczne zaplecze, bo to tam rozgrywają się decydujące sprawy. Będąc posłem mam często poczucie straconego czasu, bo muszę udzielać się medialnie, czasami „wypada mi” gdzieś pojechać i takim sposobem kilkadziesiąt godzin tygodniowo jestem w podróży.

Jak odnajduje się Pani w politycznym świecie, w którym prym wiodą mężczyźni?

Bardzo dobrze. Może dlatego, że od zawsze otaczali mnie mężczyźni – w szkole średniej, na studiach, w domu – mam czterech braci.

Czy kobiety w polityce są potrzebne?

Oczywiście, choć nie jestem zwolenniczką parytetów, bo nie liczy się liczba pań w Sejmie, tylko to jak pracują dla społeczeństwa. Kobiety mają większą wrażliwość, dostrzegają sprawy, które mężczyźni odsuwają na dalszy tor. Teraz „na tapecie” mamy kwestie dotyczące warunków opieki okołoporodowej, które już w przyszłym roku nie będą obligatoryjne dla szpitali, nie będą standardami, a jedynie dobrą wolą lekarzy. Wielu mężczyzn nie zdaje sobie sprawy, jakie to niesie za sobą konsekwencje. Kolejne kwestia – kobieta w ciąży i zwolnienie lekarskie. Dzisiaj kobieta może pracować na pełen zegar albo wcale, a w moim mniemaniu powinno być tak, że kobieta w ciąży powinna móc dostosowywać czas pracy do samopoczucia, móc stopniowo zmniejszać liczbę godzin spędzanych w pracy. Jest mnóstwo takich kwestii, które są podejmowane w Sejmie przez kobiety, bo mężczyźni nie dostrzegają niektórych problemów.

Kobieta polityk powinna być…

Nie dokonywałabym rozróżnienia polityków według płci, bo każdy z nas powinien odznaczać się dużą samodyscypliną, mieć twardy kręgosłup moralny, powinien być otwarty na świat i ludzi, na to, co nowe, a nawet nieznane.

Co jest najtrudniejsze w pracy polityka?

Dobrze zorganizować sobie czas, tak by znaleźć przestrzeń na pracę, której nie widać tu i teraz. Spotkania z mieszkańcami są dla mnie bardzo ważne, ale czasami w tej relacji brakuje wyrozumiałości dla mojej osoby. Nie dam rady być wszędzie i w kilku miejscach jednocześnie, a praca nad projektem ustawy jest dla mnie ważniejsza, niż kolejna uroczystość.

A najprzyjemniejsze?

Kontakty z najmłodszymi, miałam okazję czytać dzieciom bajki w Bieczu i w Dominikowicach. Przyjemne są również te momenty, gdy słyszę dobre słowo pod swoim adresem od przypadkowych, obcych mi ludzi, gdy ktoś podchodzi, zagadnie, a nawet (zdarzyło mi się to ostatnio!) przytuli.

Jest Pani wiceprzewodniczącą Parlamentarnej Grupy Kobiet. Czy się zajmujecie?

Zajmowałyśmy się między innymi programem dla kobiet z niepełnosprawnością i ustawą antyaborcyjną. Przyznam, że w pewnym momencie wyłączyłam się z dyskusji w tej drugiej sprawie, bo moim zdaniem poszła ona w złym kierunku, stała się brutalna i wulgarna. Pewnie już niedługo spotkamy się, by dyskutować, o wspomnianych już wcześniej, warunkach opieki okołoporodowej.

Czy w Polsce łamane są prawa kobiet?

W Polsce łamane są prawa człowieka, a nie tylko kobiet. U podstaw tego problemu leży brak dialogu i agresywna postawa niektórych środowisk. Jeśli chodzi o prawa kobiet, to myślę, że tutaj problemem jest brak świadomości, na przykład (o zgrozo!) w kwestii regularnych badań. Istotnym problemem jest też wykluczenie młodych matek z rynku pracy. Trzeba się skupić na konkretach, a nie walkach o idee.

Czy polityka Panią rozczarowała?

Tak. Poznałam mechanizmy walki o władzę i to, w jaki sposób przepływają informacje, jak się je przetrzymuje, żeby użyć we właściwym momencie, albo jak nigdy nie wypływają na światło dzienne. Rozczarował mnie przede wszystkim poziom sejmowych dyskusji, „wielkie” debaty nad niczym ważnym.

Czy uroda pomaga Pani w pracy?

Na początku tak, bo dziennikarze chcą takich polityków „pokazywać”, ale wtedy trzeba się zaprezentować z jak najlepszej strony, żeby nie przyklejono nam etykiety „ładna” i nic poza tym. Tak było i w moim przypadku, gdy na samym początku kadencji zaczepił mnie dziennikarz ze stacji TVN i usilnie chciał oprowadzić po budynku Sejmu, a przy okazji zadać kilka pytań.

Zawsze jest Pani nienagannie ubrana. Niczego za dużo, niczego za mało. Czy ktoś Pani doradza?

Nie, ubieram się sama. Lubię klasykę, jednorodne, dobre gatunkowo tkaniny. Często kupuję w gorlickich sklepach, czasami „zamawiam” coś u mojej mamy, która jest świetną krawcową. Szkoda by mi było pieniędzy na stylistkę.

Jaki jest sposób Elżbiety Borowskiej na relaks po pracy?

Domowe obowiązki! Czytanie książek, pieczenie ciast i sport, w którego uprawianiu miałam przerwę, ale po ostatnim bieganiu widzę, że mój organizm potrzebuje ruchu, jak powietrza.

Co myśli Pani o Dniu Kobiet?

Lubię Dzień Kobiet, a jeszcze bardziej białe tulipany i frezje (śmiech). Nie wiem, kto to wymyślił, że to niby komunistyczne święto, bo zostało ono „przywiezione” do nas ze Stanów Zjednoczonych. Więc bez wymówek Panowie!


Napisz komentarz

Komentarze

Kryg 09.03.2017 16:10
Wójt to lepsze stanowisko.

ala 08.03.2017 17:59
Nie czytałam tego wywiadu ale widziałam kilka wystąpień pani poseł w TV.Nie udało jej się powiedzieć nic sensownego.

Marek 08.03.2017 15:28
Gdzie Pani ma biuro by się z Panią spotkać i pogadać o problemach życia codziennego w Gorlicach.

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaAkademia Humanistyczno Ekonomiczna w Łodzi, Filia w Jaśle - studiuj blisko siebie PEDAGOGIKĘ lub ADMINISTRACJĘ - studia licencjackie i magisterskie podyplomowe wspomagane on-line - ZAPISZ SIĘ TERAZ I ZYSKAJ RABAT 10% W OPŁACIE CZESNEGO
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaOglądaj wyścig kolarki Tour de Pologne między 4 a 10 sierpnia 2025
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 5 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: Treść komentarza: Ona ze zgrają pisu już otwierała posterunek policji w Uściu Gorlickim... No i co? No i qpa budynek stoi pusty!Data dodania komentarza: 14.07.2025, 20:30Źródło komentarza: Banica. Nowa remiza na mapie powiatu [FOTO]Autor komentarza: LTreść komentarza: Gdyby się znał na przepisach to by nie był pod wpływem alkoholu, nie wsiadałby by za kółko wiedząc, że może mu coś wyjść. I nie znał się na przepisach, ewidentnie wjechał za szybko w zakręt, na pewniaka, tak samo jak był taki pewny co do wezwania policji. Policjanci nie wiedzieli że jest to droga prywatna, tak samo jak wszyscy podczas tego zdarzenia. Więc kierowcę Forda uratowało tylko to, że kierująca pojazdem nie zatrzymała się z nieświadomości, że powinna, bo według głupiego Polskiego prawa taka droga nie musi być oznakowana. Pijany kierowca ma więcej praw niż uczciwy i trzeźwy. Jak już mamy dopisywać dopiszmy że był również świadek tego zdarzenia, który ewidentnie stwierdził że jest to wina kierującego Fordem, bo tam tak każdy wjeżdża w ten zakręt nie będąc nawet na swoim pasie.Data dodania komentarza: 14.07.2025, 20:30Źródło komentarza: Gorlice. Nie ustąpiła pierwszeństwa, ale... złapała kierowcę po użyciu alkoholuAutor komentarza: SwiadekTreść komentarza: Przez godzine wmawiali kierowcy fordem ze to jego wina. Dobrze znał się na przepisach drogowych. Po przyjechaniu drugiej drogówki udowodnił ze ma rację. Dopiszcie ;)Data dodania komentarza: 14.07.2025, 18:27Źródło komentarza: Gorlice. Nie ustąpiła pierwszeństwa, ale... złapała kierowcę po użyciu alkoholuAutor komentarza: BieczankaTreść komentarza: Czy zdarzenie mogło mieć coś wspólnego z lokalnym festynem ?Data dodania komentarza: 14.07.2025, 18:10Źródło komentarza: Racławice. Zwłoki mężczyzny znalezione w rzece [AKTUALIZACJA]
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego