Protest potrwa co najmniej do środy i może wydłużyć czas podróży nawet o kilkadziesiąt minut.
Jak informuje Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce, protest odbywa się codziennie w godzinach od godz. 10 do godz. 14 w rejonie skrzyżowania drogi krajowej nr 75 z ul. Leśną w Brzesku. To newralgiczny punkt dla kierowców jadących z Gorlic w kierunku Krakowa, ponieważ właśnie tam wiele osób wjeżdża na autostradę A4, korzystając z węzła Brzesko.
W czasie protestu należy spodziewać się spowolnienia ruchu, tworzenia się korków i możliwości całkowitego zablokowania przejazdu. Szczególnie utrudnione może być poruszanie się w kierunku Krakowa, ale również powrót do Gorlic w godzinach popołudniowego szczytu.
Organizatorzy protestu podkreślają, że akcja nie jest wymierzona w kierowców, lecz ma zwrócić uwagę opinii publicznej na pogarszającą się sytuację w polskim kolejnictwie. Jak informują przedstawiciele Związku Zawodowego Maszynistów, maszynistom doskwiera brak inwestycji w tabor, zbyt małe wynagrodzenia oraz pogarszające się warunki pracy.
To akcja ogólnopolska, ale Brzesko nie zostało wybrane przypadkowo – mówią organizatorzy.
To miejsce o dużym natężeniu ruchu, a jednocześnie symboliczne dla regionu Małopolski, w którym kolej odgrywała kiedyś bardzo ważną rolę. Dziś ten potencjał jest systematycznie marnowany.
Dla mieszkańców Gorlic, którzy nie mogą przełożyć podróży do Krakowa, najlepszym rozwiązaniem może być skorzystanie z alternatywnych tras – np. „starą czwórką”, czyli drogą nr 94 lub przez Nowy Sącz i Limanową albo dojazd do autostrady A4 przez Bochnię, choć i tam należy liczyć się ze wzmożonym ruchem.
Warto również śledzić bieżące informacje drogowe i korzystać z aplikacji nawigacyjnych, które mogą pomóc ominąć największe zatory.
Na autostradzie tworzą się korki - odebraliśmy wiadomość od naszego Czytelnika, który zmierza w stronę Krakowa.

Napisz komentarz
Komentarze