Dotychczas kierowcy, chcąc skrócić sobie drogę między Moszczenicą a Łużną, korzystali z leśnego, nieutwardzonego szlaku. Mimo że ten nieoficjalny objazd był popularny, to szczególnie jesienią i zimą stawał się uciążliwy. Sytuację komplikował fakt, że fragment ten przebiegał przez działki prywatne. Jak zaznacza Wójt Gminy Moszczenica Jerzy Wałęga, przez lata to właśnie kwestia własności gruntu blokowała realizację inwestycji.
Jest to bardzo ważny łącznik pomiędzy gminami i miejscowościami, między Moszczenicą a Łużną – mówi wójt Jerzy Wałęga.
Z punktu widzenia komunikacyjnego bardzo ważny odcinek pewnie, i dla Łużnej, i dla Moszczenicy. Staraliśmy się o wykonanie go przez kilka lat. Było to niemożliwe tylko z jednego powodu. Gmina nie była właścicielem odcinka drogowego, leśnego.
Ten problem, który sygnalizowany był od kilku lat, został rozwiązany. Największym wyzwaniem była tu faktycznie kwestia własności działki drogowej. Pokonaliśmy ją przez komunalizację – wyjaśnia wójt.
Prace mają być wykonane do końca września tego roku. Będzie to 400 metrów asfaltu, który powstanie w miejscu nawierzchni żwirowej, nie dającej żadnego komfortu jazdy, ani nawet spacerowania.
„Mała obwodnica” między Moszczenicą a Łużną
Nowa nawierzchnia bitumiczna w przysiółku Wiatrówki znacznie skróci czas przejazdu, ale również podniesie bezpieczeństwo podróżnych i komfort użytkowników – zarówno zmotoryzowanych, jak i pieszych. Stary, żwirowy odcinek był bowiem – jak przyznaje wójt – zniszczony.
Przejazd w kierunku wieży widokowej
Nowy asfaltowy fragment połączy ul. Wiatrówki z terenami przygranicznymi z Łużną. Odcinek biegnie w okolicach popularnego punktu widokowego Wiatrówki, w sąsiedztwie Chatki Puchatka i dawnych cmentarzy wojennych.
Lokalni mieszkańcy już teraz nazywają trasę „małą obwodnicą”, licząc, że inwestycja odciąży ruch na drodze wojewódzkiej i poprawi dostępność do lokalnych atrakcji turystycznych.
Nowy asfalt już jesienią
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, przejazd nową drogą będzie możliwy już jesienią tego roku.

Napisz komentarz
Komentarze