W trakcie dnia przez kraj będzie wędrował front chłodny, który będzie wypierał bardzo ciepłe powietrze. Zwrotnikowe powietrze najdłużej pozostanie w południowo wschodniej Polsce. Po przejściu frontu ochłodzi się o około 10 stopni.
Co z burzami?
Pomimo że będzie wypierane bardzo ciepłe powietrze, to front przejdzie przez Polskę praktycznie bezobjawowo. Stanie się tak, ponieważ będziemy mieli do czynienia z wyraźnym niedosytem wilgoci.
Zarówno zwrotnikowe powietrze, które u nas zalega, jak i napływające za frontem świeże chłodne polarno-morskie powietrze będzie suche, przez co zabraknie paliwa do rozwoju burz.
Nie grozi nam zatem powtórka sprzed 2 tygodni, kiedy to przez nasz rejon przemieszczały się silne burze gradowe, choć wówczas było chłodniej. Burze nie żyją jedynie z samego gorąca, muszą być spełnione inne dodatkowe czynniki, żeby komórki powstały.
Front dotrze do nas w sobotę późnym popołudniem lub wieczorem. Ochłodzi się, wzrośnie prędkość północno zachodniego wiatru oraz zwiększy się zachmurzenie. Szansa na opad będzie niewielka.
We wcześniejszej fazie dnia zachmurzenie będzie przeważnie małe, a temperatura maksymalna wzrośnie do około 32 stopni w północnej części powiatu, w południowej 30.
Grafika:
- spodziewany wzrost temperatury powietrza w sobotę o 16 CEST.
Sobota będzie najprawdopodobniej ostatnim tak ciepłym dniem w naszym rejonie w 2025 roku.
Miłego dnia!

Napisz komentarz
Komentarze