Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama MRÓWKA WIELKIE OTWARCIE, 20.04.2024, sobota - Ropa 1275
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers wejdź na stronę internetową lub odwiedź sklep stacjonarny
Reklama Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola – DOŁĄCZ DO NAS

Osierociła pięcioro dzieci, pomóżmy rodzinie !

Podziel się
Oceń

Gdy młoda, 32-letnia kobieta umiera na nowotwór, wywołuje to zadumę i współczucie. W takim przypadku mówi się, że życie było przed nią, tyle jeszcze mogła osiągnąć. Gdy okazuje się, że ta zmarła osoba osierociła piątkę dzieci, to z oczu płyną łzy i pada pytanie dlaczego akurat ona? Jadwiga Gruszczyńska powinna, jak każda matka, cieszyć się urokami macierzyństwa i doczekać wnuków. Niestety okrutny los chciał inaczej.
Osierociła pięcioro dzieci, pomóżmy rodzinie !

Jadzia Gruszczyńska była najmłodszą z siedmiorga rodzeństwa Puściznów. Pochodziła z Dominikowic. W wieku 17 lat poznała przyszłego męża, Dariusza, który pracował na budowie u jej brata. Zakochali się w sobie, a z czasem pobrali. Planowali mieć liczną rodzinę, bo sama Jadwiga z takiej pochodziła ( 2 braci, siostra bliźniaczka oraz trzy starsze siostry). Wszystko układało się jak należy. Urodziło się im 5 dzieci, byli w trakcie remontu domu i pozostało jeszcze doprowadzić do użytku poddasze.

Jedyne co mogło, powinno zaniepokoić, to mnogość pieprzyków na ciele, ale jak to stwierdziła siostra Małgorzata " taka już nasza uroda". Niestety jeden z pieprzyków nagle zaczął rosnąć...

16 maja urodziła się najmłodsza pociecha, Lenka. Radość wielka, a potem walka o życie matki- wdało się zakażenie tzw. urosepsa. Lekarze w Tarnowie cudem uratowali Jadwigę. Wtedy też zajęto się jej znamieniem, usunięto go i poddano badaniom. To był cios dla wszystkich, gdy okazało się, że mieli do czynienia z czerniakiem, nowotworem złośliwym skóry. Dotyczy on jednej na 10 000 osób. Ryzyko przerzutów ogromne.

Co robić? Jak żyć czekając na dalsze wieści? Wyniki lipcowe dawały nadzieje, bo na razie przerzutów nie było. Kolejna kontrola miała mieć miejsce w grudniu. Niestety grudzień 2016 roku przyniósł najgorsze. Badania w Gorlicach potwierdziły przerzuty do jamy brzusznej. Młoda matka chudła w oczach. Przed chorobą żywa, rezolutna, teraz z wielką trudnością wykonywała codzienne czynności. Pamiętajmy że dopiero kilka miesięcy wcześniej urodziła dziecko, które tak przecież absorbuje. Jakby tego było za mało, mąż traci pracę...

Tydzień przed Bożym Narodzeniem Jadwiga Gruszczyńska trafiła na oddział onkologii w Gorlicach, ale na święta wypuszczono ją do domu, żeby mogła nacieszyć się ukochaną rodziną. Mąż Dariusz tak wspomina ten świąteczny czas: " Jadzia chciała, by były jak wszystkie poprzednie. Pomogła nam ustroić choinkę. Upiekła jeszcze shreka- ulubione ciasto dzieci. Sporo już wtedy leżała. Była tak słaba, że w Sylwestra znów trafiła na onkologię". Tam już pozostała. Rodzina i znajomi odwiedzali ją i byli przygnębieni cieniem dawnej Jadzi. Ona nie myślała jednak o swoim cierpieniu i wyglądzie, ale przypominała siostrom, by pomogły Dariuszowi przy dzieciach. One były dla niej najważniejsze. Dwa dni przed śmiercią Jadwigi, mała Lenka podczas kąpieli po raz pierwszy powiedziała słowo mama i kilkakrotnie powtórzyła je jeszcze, jakby chciała przywołać do siebie nieobecną mamusię.

Jadwiga umarła 25 stycznia. Pozostawiła męża i 5 dziećmi: najstarszy 12- letni Mateusz, 9- letnia Natalka, 7- letnie bliźniaki: Hubert i Gabrysia oraz najmłodsza 9-miesięczna Lenka. Rodzina nie pozostała sama, cały czas, każdą wolną chwilę na przemian spędzają z nimi ukochane siostry Jadwigi: bliźniaczka Anna oraz starsze Teresa i Małgorzata. Dbają o posiłki, opiekują się dziećmi. Dariusz Gruszczyński jest bez pracy, na razie musi być z dziećmi, ale gdy Lenka pójdzie do przedszkola, poszuka pracy i chce wypełnić wolę żony o zagospodarowaniu poddasza.

Siostry Jadwigi dojeżdżające z Krygu, Rzeszowa i Krakowa, jeszcze za jej życia poinformowały Gazetę Gorlicką o trudnej sytuacji rodziny. Dziennikarz GG pierwszy raz odwiedził rodzinę dzień przed śmiercią pani Gruszczyńskiej. Szybko zapadła decyzja o konieczności natychmiastowej pomocy dzieciom i ich ojcu. W tym celu rozpoczęła się wśród znajomych spontaniczna zbiórka ubrań, przyborów szkolnych, pampersów. Przyjaciele rodziny liczą, że wsparcia udzielą otwarci na nieszczęście innych, dobrzy ludzie. Przyda się żywność, opał, ubrania na następne sezony.

Rodzina i przyjaciele założyli internetową zrzutkę, by jak najwięcej osób mogło usłyszeć o dzieciach Jadwigi Gruszczyńskiej i przyjść im z pomocą. Portal haloGorlice.info.pl liczy na swoich Czytelników. Pokażmy, że wrażliwość, empatia wobec takiej tragedii, to nie pusta słowa, ale konkretne działania, pomoc.

Drodzy Czytelnicy oto link do wspomnianej zbiórki https://zrzutka.pl/mwkmt3. Pomóżmy rodzinie Gruszczyńskich, wesprzyjmy ich w tym najtrudniejszym dla nich okresie.

 


Napisz komentarz
Komentarze
Marcia 03.11.2017 01:38
Hmmm czy tak jest nie wiem do końca. Autor chyba nie do końca uwzględnił wszystkie istotne kwestie..

Emil 19.03.2017 13:24
To droga Diablico niech się rodzina zmobilizuje i wplaci ludzie ile mogli to pomogli zarówno finansowo jak i rzeczowo.co za dużo to nie zdrowo.pozdrawiam wszystkich

Diablica 18.03.2017 13:40
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawe, zostaly 3 dni do konca zbiorki ,jest kwota 19 742 zl niby uzbierane pieniazki ale jesli przez te 3 dni nie uzbiera sie minimum 20 000, wszystkie dotychczas zebrane srodki powroca na konta wplacajacych. Mobilizacja

Andrzej 04.03.2017 18:28
Do Agnieszka....Chcę zaznaczyć, że nikt się dziećmi nie posługuje i nikt nie wyciąga ręki po darmowe. Te słowa są żenujące. Pomoc jest dobrowolna. Jeśli ktoś chce to pomaga, a jeśli nie.... to niech przestanie pisać takie rzeczy. Co Ty możesz wiedzieć na ten temat???!!! Nic nie jest w stanie zastąpić im matki, a przez to co zostało napisane wbija się szpilki jeszcze bardziej. Czas chyba się zastanowić nad tym, co chce się powiedzieć, aby nie ranić innych. Apel do wszystkich. Jeśli nie znacie prawdy, nie wyciągajcie pochopnych wniosków.

Ada 03.03.2017 12:59
Czytając te wszystkie komentarze nasuwa się jedna myśl. Jeśli macie za dużo energii na obrażanie kogoś poprzez pisanie takiego steku bzur to może warto ją spożytkować na pomaganie innym??? Potrzebujących jest bardzo dużo, a jeszcze więcej jest tych, którzy ich nie zauważają.

Agnieszka 03.03.2017 09:11
Do obserwator dziękuję za twoje przemyślenia wezmę to osobiście do siebie i przemyśle tu na ziemi i w niebie ale nie zgodze sie ze dzieci ma się tyle ile Bóg ss to nie te czasy dzieci ma się tyle na ile nas stać ! Żeby zapewnić im godną przyszłość. ...i odpowiedni start w życiu.A jak i uważasz inaczej to uswiadom mi dlaczego jest tyle domów dziecka i dzieci porzuconych zabijanych ?ja Ci odpowiem bo też mają Ci ludzie myślenie takie jak Ty czyli ILE BÓG DA a reszta jakoś będzie. To na tyle bo widzę że ludzi bardzo prawda boli i nie można mieć swojego zdania. A rodzinie jeszcze raz składam kondolencje i życzę jak najlepiej na dalsze dni .

obserwator 03.03.2017 06:28
aleście są śmieszni...kto tu komu grozi?! życzyć czegoś żeby ktoś się opamiętał to nie jest od razu coś najgorszego... ale takie żeby sie ktoś zatrzymał i pomyślał o życiu...tu i w niebie, a dzieci ma się tyle ile Bóg da nawet w dzisiejszych czasach ile jest rodzin co by chcieli a nie mają....

xxx 02.03.2017 15:36
A może Golec uOrkiestra ??!!

Agnieszka 02.03.2017 14:10
DO oburzona gratuluję inteligencji i życzenia mi wszystkiego najgorszego ale jak to mówią uderz w stół a nożyce się odezwa;)ale tak pozatym to nie został ten młody tata bez środków do życia na przecież 500 plus i rodzinne wiec na życie jest dlaczego was tak oburza moją wypowiedź każdy ma prawo do swojego zdania a i wiadomo jest ze sami by woleli by ta młoda kobieta żyła ale bez przesady zbiórki w kościele na okoliczne miejscowości to już coś duzo ile w ostatnim czasie zostało młodych kobiet wdowami ...dużo i radzą sobie same bez takich naglosnien .więc Szanowna Pani Oburzona życzę Pani wszystkiego najlepszego mimo tego że takim jadem Pani pluje wkolo::)

Adwokat 02.03.2017 13:37
Dziś Serce z kamienia trzeba mieć, by nie dać się oszukiwać i nie dać sobie wyjść na głowę.

Nowak 02.03.2017 12:22
Wiadomo że każdy chce żyć. Ale w życiu powinno się pewne sprawy przewidzieć by nie było problemów.

Adwokat 02.03.2017 12:11
oburzona- Niestety są to groźby karalne dlatego będę wnioskował o sprawę do sądu.

oburzona 02.03.2017 08:00
DO AGNIESZKA...MASZ SERCE Z KAMIENIA I ZERO ZDROWEGO ROZSĄDKU,LEPIEJ ,ŻEBYŚ NIC NIE PISAŁA! GDYBY TA MŁODA MATKA NIE ZMARŁA TO NA PEWNO BY SOBIE PORADZILI Z WYCHOWANIEM TYLU DZIECI,A SKORO MĄŻ ZOSTAŁ SAM TO JAK MA RÓWNOCZEŚNIE PRACOWAĆ I ZAJMOWAĆ SIĘ TAK MAŁYMI DZIEĆMI. UWIERZ MI GDYBY MIELI WYBÓR NA PEWNO WYBRALI BY ŻYCIE TEJ ŻONY-MATKI NIŻ TE ZBIÓRKĘ PIENIĘDZY,ŻYCZĘ TOBIE ŻEBY CI SIĘ PRZYTRAFIŁO COŚ PODOBNEGO,I BĘDZIESZ ŻAŁOWAĆ TEGO CO NAPISAŁAŚ,ALE MOŻE BYĆ ZA PÓŹNO.....

Agnieszka 01.03.2017 20:49
Owszem wyrazy współczucia należą się rodzinie ale z drugiej strony ilu ludzi po śmierci bliskiej osoby zostaje sama z dziećmi opłatami itd.w tym przypadku jest widzę grę na emocjach ludźmi posługując się trochu dziećmi a tak pozatym w dzisiejszych czasach mamy tyle dzieci na ile nas stać by zapewnić im przyszłość samemu a nie wyciągać rękę po darmowe..wybaczcie szczerość ale taka jest rzeczywistość rodzinama parcie na darmowe a ciekawe czy samo by pomogli innym w takiej sytuacji.wątpię

Magda 26.02.2017 10:47
Podane konto zrzutki jest bezpośrednim kontem Rodziny.

Ada 26.02.2017 10:43
Jeśli ktoś nie chce pomóc, niech przynajmniej nie pisze przykrych komentarzy...

Karolina 24.02.2017 11:14
Jaka znieczulica panuje wśród ludzi ,którzy czytają ten artykuł .Piątka małych dzieci pozostała bez matki, sam ten fakt powinien ludziom dać wiele do myślenia . Na pewno tej rodzinie jest bardzo ciężko ,przecież stracili kochającą matkę i żonę. . Wiadomo że są trudne czasy i nikomu się nie przelewa ,ale bądżmy ludzmi i nawet mała wpłata albo pomoc materialna pomoże na pewno tej biednej rodzinie a nie pisanie wrednych komentarzy ,które czyta póżniej rodzina .

marcin 23.02.2017 06:05
Proszę o podanie nr konta bankowego do wpłat bezpośrednich dla Rodziny.

ks. 22.02.2017 21:10
Życie takie jest kruche, dlatego warto się szanować. A nie prawować się, lub zabijać psychicznie innych.

ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
ReklamaTekStylowo - WIELKIE OTWARCIE JUŻ 17-go kwietnia - ul. Chopina 20, Gorlice
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
ReklamaNekrologi Gorlice 2022
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”