Każdy kawałek ciasta, każdy wrzucony do puszki banknot to gest serca w walce o życie trzyletniej Nikoli Woźniak z Sękowej. Dziewczynka cierpi na rzadką chorobę, a jej jedyną szansą jest leczenie w Stanach Zjednoczonych. Cena tej terapii to miliony złotych – kwota, której żadna rodzina nie jest w stanie zebrać samodzielnie. Dlatego dziś cała lokalna społeczność ruszyła na pomoc.
Bazylika Mniejsza, kościoły pw. Andrzeja Boboli, Św. Jadwigi Królowej na Zawodziu i w Gliniku to miejsca, gdzie stoją stoliki pełne ciast pieczonych przez mieszkańców.
To nie kiermasz – to prawdziwe morze dobra i solidarności. Ludzie podchodzą, kupują słodkości, inni wrzucają pieniądze do puszek i odchodzą bez słowa, często nawet nie biorąc wypieków. Liczy się tylko jedno – aby zebrać jak najwięcej i dać Nikoli szansę na zdrowie.
Obok puszek ustawione są skarbonki, które szybko wypełniają się banknotami. Widać, że mieszkańcy Gorlic i okolic wiedzą, jak wielka odpowiedzialność na nich spoczywa. To właśnie od ich hojności zależy, czy dziewczynka dostanie możliwość leczenia, którego nie oferuje żaden szpital w Polsce.
Ma dopiero 3 lata, a już musi toczyć najtrudniejszą walkę – o własne życie. Nikola ma w sobie ogromną radość, energię i dziecięce marzenia. Lekarze podkreślają, że tylko specjalistyczna terapia w Stanach Zjednoczonych może zatrzymać rozwój choroby i dać jej szansę na przyszłość. To właśnie dlatego tak ważne są akcje takie jak ta dzisiejsza.
Rodzina Nikoli każdego dnia walczy nie tylko z chorobą, ale i z czasem. Kwota do zebrania jest gigantyczna, a każda godzina ma znaczenie. Ale kiedy patrzy się na tłumy ludzi wrzucających pieniądze do puszek, widać, że nadzieja staje się coraz bardziej realna.
Jeśli jeszcze nie wsparłeś tej inicjatywy, masz na to czas. Wystarczy wyjść z domu i podejść przed jeden z gorlickich kościołów. Tam czekają wolontariusze, puszki i stoliki pełne ciast. Ale najważniejsze są serca ludzi, którzy wiedzą, że dziś nie ma ważniejszego celu niż życie trzyletniego dziecka.
Nikola potrzebuje nas wszystkich – potrzebuje Twojej pomocy. Wrzucając pieniądze do puszki, kupując kawałek ciasta czy zostawiając większy banknot w skarbonce, stajesz się częścią tej walki. To dzięki Tobie dziewczynka z Sękowej może mieć przyszłość.
Nie czekaj – idź dziś do Bazyliki, odwiedź kościół na ul. Krakowskiej, podejdź pod świątynię na Zawodziu albo w Gliniku. Zostaw tam swoje wsparcie. To właśnie Twoja złotówka, Twoja setka czy Twoje tysiąc złotych mogą być tym, co przeważy szalę i pozwoli uratować życie Nikoli.
Miejsca, gdzie rozprowadzane są ciasta:
- plac przed Bazyliką Mniejszą w Gorlicach
- plac przed Kościołem pw. Św. Jadwigi Królowej w Gorlicach
- plac przed Kościołem pw. Andrzeja Boboli w Gorlicach
- plac przed Kościołem pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Gorlicach - Gliniku



Napisz komentarz
Komentarze