...a biały kołnierzyk twojej koszuli jest tobą... twój oddech jest moim oddechem, mój miły...
Trzymam cię w ramionach wirując po sali, gubiąc się w gęstwinie twoich włosów
I oczu otwartych z jeziorami łez i z dłonią zaciskaną w tanga rytmie...
Twoich obcasików stukot drugi rytm wybębnia jak słodki dysonans
Pragnień-oczekiwań, czystą kartkę losów.
....zielone kryształki twoich oczu przewiercają mnie na wylot... trzymaj mnie mocno, kochany...
Rytm nieznośny, rytm niefrasobliwy, wiedzie nas w otchłań zmysłów, na bezdroża trwania...
W eskapadzie pragnień zmysłami dotykam twoich ramion nagich
I łzę zlizuję co po policzku w dół sunie nieznośnie...
To nasze tango... Tango Kochania.
.... tango? ... bez śladu mych paznokci na ścianie?... wiesz?... chcę lecieć, najdroższy...
Napisz komentarz
Komentarze