Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
ReklamaFejklowicz, Gorlice, ul Chopina 38,  - Artykuły elektryczne - oświetlenie LED - kable i przewody - osprzęt elektroinstalacyjny - telewizja przemysłowa - systemy alarmowe - aparatura modułowa
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - REKRUTACJA OD 9 CZERWCA 2025

Zamiast opłatkiem dzielą się prosforą z miodem oraz czosnkiem

Podziel się
Oceń

Siostry Bazylianki od blisko 34 lat mieszkają w klasztorze przy Cerkwi Przemienienia Pańskiego w Gorlicach. Zgodziły się opowiedzieć naszym Czytelnikom o przygotowaniach do Bożego Narodzenia u grekokatolików - Wigilii, świątecznych zwyczajach, modlitwach i obrzędach.

Zgodnie z kalendarzem juliańskim w Kościołach wschodnich właśnie rozpoczynają się obchody Bożego Narodzenia. W odróżnieniu od tradycji łacińskiej święta u grekokatolików potrwają trzy dni. Dzisiaj usiądą do wigilijnego stołu.

Gdybyśmy chcieli powiedzieć o podobieństwach w świętowaniu Bożego Narodzenia w Kościele wschodnim i zachodnim to należałoby zacząć od samych przygotowań do świąt. Post zwany Adwentem w łacińskiej tradycji, u nas nosi nazwę Pyłypiwki, która wzięła się od liturgicznego wspomnienia św. Apostoła Filipa, w przededniu postu (28 listopada) – wyjaśnia Siostra Bazylianka.

W obydwu kulturach jest to czas radosnego oczekiwania i duchowego przygotowania do świąt.

W Kościele wschodnim okres przygotowania do Bożego Narodzenia nie ma jakichś specjalnych liturgicznych odrębności. Nie ma rorat, jak w Kościele rzymskokatolickim. Dla wiernych jest to po prostu czas wstrzemięźliwości od zabaw, a także czas postu – mówią siostry.

Natomiast Wigilia Bożego Narodzenia ma podobny przebieg jak w polskiej tradycji. Tego dnia obowiązuje post ścisły, grekokatolicy nie spożywają mięsa i nabiału. W czasie wieczerzy na stole znajduje się zapalona świeca i kołacz, pod obrusem sianko, a przed kolacją dzieci wypatrują pierwszej gwiazdki. Jest także jedno wolne miejsce przy stole, które czeka na niespodziewanego gościa.

Wigilię zaczynamy od wspólnej modlitwy - śpiewania troparionu Narodzenia Pańskiego i odczytania ewangelicznego opisu o Narodzeniu Pańskim. Później dzielimy się prosforą, czyli wypiekanym przaśnym chlebem – odpowiednikiem opłatka w Kościele rzymskokatolickim – mówi przełożona.

Siostry wyjaśniają, że prosforę dzieli się na tyle części, ile osób będzie jadło kolację wigilijną, a na każdy kawałeczek nakłada się odrobinę miodu.

W niektórych domach wierni dzielą się również czosnkiem, który jest synonimem zdrowia, po to, aby ich nigdy nie opuszczało – dodaje.

Tradycyjnie na stole powinno pojawić się 12 potraw, a wśród nich barszcz z uszkami, ryba, pierogi z kapustą, pierogi z ziemniakami, gołąbki z grzybami, kutia, groch z kapustą, kysełycia (barszcz biały) oraz kompot z suszonych owoców.

W naszym klasztorze przyjął się taki zwyczaj, że po każdej potrawie śpiewamy kolędę. Z kolei z dzieciństwa pamiętam inny zwyczaj – po kolacji związywaliśmy wszystkie łyżki, które były używane, jako symbol nierozerwalności rodziny – wspomina siostra przełożona.

W greckokatolickich domach jest również choinka, ale dawniej zamiast niej stał snop zboża. Natomiast w cerkwiach rzadko można spotkać bożonarodzeniową szopkę, którą zastępuje ikona Narodzenia Pańskiego.

W naszej cerkwi parafialnej jest żłóbek z Dzieciątkiem, ze względu na dzieci – dodają siostry.

W tradycji liturgicznej nie ma również Pasterki.

Po wieczerzy wigilijnej wierni gromadzą się w cerkwi na Poweczerije Wełyke, podczas którego jest śpiewana uroczysta pieśń „Bóg z nami”, a rano w Boże Narodzenie na świąteczną liturgię, która pomaga nam zgłębić tajemnicę Narodzenia Pańskiego. Przez cały okres świąteczny śpiewane są kolędy – mówią.

W drugim dniu grekokatolicy wspominają osoby związane z przyjściem na Świat Zbawiciela, a więc Najświętszą Bogurodzicę i św. Józefa Oblubieńca. Natomiast w trzeci dzień świąt Kościół wspomina św. Szczepana, który jako pierwszy oddał swoje życie za Chrystusa.

Boże Narodzenie ma u nas szczególną oprawę liturgiczną i obrzędową. Jest świętem rodzinnym, bo wszyscy członkowie rodzin chcą spotkać się najpierw przy stole wigilijnym, a potem razem sławić Boga, który zstępuje z nieba na ziemię – wyjaśniają Siostry Bazylianki.

Na zdjęciu cerkiew Przemienienia Pańskiego w Gorlicach.


Napisz komentarz

Komentarze

Inny z Gorlic. 08.01.2017 15:00
ula tak jesteś rzymskokatoliczka? to 30% jest Obywateli. A nie jesteś Katoliczka jak mówili to dawniej za czasów Wojtyły że Katolików jest 99.8%. Wytłumacz mi to??

ula 07.01.2017 17:35
Błogosławionych świąt dla braci i sióstr z kościołów Wschodnich życzy rzymskokatoliczka :)

ReklamaStudiuj w Akademii Nauk Stosowanych w Nowym Sączu
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaAkademia Humanistyczno Ekonomiczna w Łodzi | Filia w Jaśle, STUDIUJ BLISKO SIEBIE ADMINISTRACJĘ LUB PEDAGOGIKĘ, studia licencjackie i magisterskie podyplomowe wspomagane on-line | ZAPISZ SIĘ TERAZ! STYPENDIA NAWET DO 4500 ZŁ
AKTUALNOŚCI
Reklama
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 17°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1024 hPa
Wiatr: 3 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: masakraTreść komentarza: napiszcie ile miast badali , bo może badali 85, a Gorlice 82 miejsce ?Data dodania komentarza: 18.09.2025, 21:35Źródło komentarza: Awans, który robi wrażenie! Gorlice w czołówce polskich samorządówAutor komentarza: ArielTreść komentarza: Jeże rzeczywiście wytropią i wytępią ślimaki, są szybsze;) Moja koleżanka na działce miała zatrzęsienie tych ślimaków i sprowadziła 2 jeże. Po jakimś czasie nie było ani jednego ślimaka i na drugi rok też nie było po nich nawet śladu. Za to tych jeży nabrało się tyle, że strach było wejść na tą działkę. Raz poszliśmy komisyjnie liczyć i naliczyliśmy 29 jeży, ale nie wiem czy to było dokładnie, bo część tego towarzystwa nam się rozbiegła. I ta koleżanka wtedy powiedziała, że już chyba wolała te ślimaki niż jeże...Data dodania komentarza: 18.09.2025, 18:34Źródło komentarza: Wrzesień. Najlepszy czas na walkę z tymi szkodnikami! Ten gatunek ślimaka jest okropnyAutor komentarza: strona wuwuwuTreść komentarza: Wczoraj śmiertelny wypadek w Faściszowej, przed Zakliczynem na DW 980. Też motocyklista.Data dodania komentarza: 18.09.2025, 11:11Źródło komentarza: Czarna seria wypadków z udziałem motocyklistówAutor komentarza: XTreść komentarza: Biologiem nie jestem ale bazując się na treściach znalezionych w internecie a także własnymi obserwacjami: sprzymierzeńcami w walce ze śliwkami nagimi są nasze rodzime winniczki. Zjadają jaja i młode osobniki ślimaków nagich. Sypiąc "niebieskie granulki" ludzie zabijają więc także swoich sprzymierzeńców.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 21:21Źródło komentarza: Wrzesień. Najlepszy czas na walkę z tymi szkodnikami! Ten gatunek ślimaka jest okropny
ReklamaMarmed i słyszę - ZAPISY NA BEZPŁĄTNE APARATY SŁUCHOWE - ul. Sienkiewicza 36, Gorlice, tel. 18 353 82 66, 501 700 244