W całości zjawisko to będą mogli zaobserwować mieszkańcy północno-zachodnich krańców kraju.
To wyjątkowe zjawisko będzie można oglądać przez ponad 7,5 godziny. Rozpocznie się ono o godzinie 13:11, a już po trzech minutach cała planeta znajdzie się na tle naszej dziennej gwiazdy. Tranzyt potrwa do godziny 20:42.
Jak dokładnie będzie wyglądało zjawisko, na które czeka cały astronomiczny świat i nie tylko?
Blask Słońca, które będzie świecić wysoko nad południowym horyzontem, zacznie słabnąć. Początkowo z lewej strony tarczy słonecznej będzie można dostrzec minimalne wcięcie, które z każdą chwilą będzie stawało się coraz większe. Po chwili plamka przybierze wyraźnie kolisty kształt, a gdy w całości przeniknie do wnętrza tarczy dziennej gwiazdy, jej blask spadnie o pięć tysięcznych części procentu.
Do obserwacji tranzytu Merkurego wystarczy zwykła, ale dobrze zabezpieczona przed oślepiającym światłem słonecznym, lornetka. Można także dołączyć do publicznego pokazu zjawiska, które organizuje Obserwatorium Astronomiczne Królowej Jadwigi w Rzepienniku Biskupim.
Niestety nie wszyscy będą mieli możliwość obserwacji tego zjawiska, nie będzie ono widoczne w Japonii oraz innych rejonach wschodniej Azji i Oceanii.
Zjawisko przejścia Merkurego przed tarczą Słońca jest jedną z trzech sytuacji, gdy można zaobserwować przysłanianie tej gwiazdy przez naturalny obiekt. Do wyjątkowej trójki oprócz tranzytu Merkurego należą tranzyt Wenus oraz zaćmienie, gdy to Księżyc przysłania Słońce.
Do takiego tranzytu dochodzi, gdy Słońce, Merkury oraz Ziemia ustawiają się w linii prostej. Jednak ze względu na wzajemne nachylenie orbit Ziemi i Merkurego nie zdarza się to przy każdym obiegu tej planety wokół Słońca. Zjawisko to występuje zawsze w okolicach 8-10 maja lub 10-12 listopada. Zdarza się to raz na kilka lat, lecz nie zawsze jest widoczny w Polsce. Ostatnio, w naszym kraju, można było go podziwiać w 2003 roku.
Tranzytu Wenus niestety nie będziemy mogli już zobaczyć. Zjawisko to występuje w odstępach 121, 5-8, 105, 5-8 lat. Ostatni tranzyt miał miejsce 2013 roku, po ośmioletniej przerwie, dlatego kolejny będzie widoczny dopiero w 2117 r.
Pamiętajcie, by w poniedziałek zwrócić wzrok w stronę Słońca i zaobserwować to wyjątkowe zjawisko.
wykorzystano fragmenty: wyborcza.pl; tvnmeteo.tvn24.pl
ilustracja: tvnmeteo.tvn24.pl
Napisz komentarz
Komentarze