Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
Reklama Zapraszamy na zakupy do Galerii Gorlickiej. Świętuj z nami 5 urodziny Galerii Gorlickiej
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaSkorzystaj z oferty Iwo Computers wejdź na stronę internetową lub odwiedź sklep stacjonarny

Gdzie mogiły z tamtych lat?

Podziel się
Oceń

Czytelniku drogi, wyjątkowo tym razem zaczniemy ten artykuł od końca, prosząc Ciebie napierw o wysłuchanie utworu, do którego link znajduje się poniżej tekstu. Piosenka w wykonaniu Sławy Przybylskiej nie pozostaje obojętnym chyba nikomu. Teraz możemy próbować znaleźć odpowiedź, gdzie są kwiaty z tamtych lat...gdzie mogiły? Czyje mogiły?
Gdzie mogiły z tamtych lat?

 

Dzisiaj mija 71.rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, tragicznego, przegranego, ale jakże polskiego. Porwano się na Niemców, jak na przysłowiowe słońce z motyką. Tak to prawda, decyzja władz Państwa Podziemnego o walce z nierównym przeciwnkikiem była błędna z politycznego punktu widzenia. Przypomnijmy sytuację sprzed wybuchu powstania: nie ma Polski, jako państwa, gdyż pakt Ribbentrop-Mołotow zrealizowany został w dwóch etapach najpierw 1, a potem 17 września. Sojusznicy niewiele zdziałali, by zaatakowana Polska mogła stawić czoła okupantom. W chwili gdy całkowicie przestaliśmy istnieć jako państwo, nasi sojusznicy potrzebowali nas już tylko jako materiału ludzkiego tworzącego zasoby militarne przydatne na liniach frontu II wojny światowej. Nikt się o nas zbytnio nie troszczył, nie próbował wskrzeszać państwowości. Wszystko, co działo się dobrego dla sprawy polskiej, to były działania nasze, naszych patriotów. Choć słowo to różnie było interpretowane-dla jednych patriotą był członek II Korpusu Polski gen. Władysława Andresa, dla innych lotnik z Dywizjonu 303, czy też żołnierz I Dywizji Grenadierów Pancernych. Patriotą był też bezsprzecznie członek ruchu oporu, który sabotował niemieckie dyrektywy, malował kotwice, zachęcał do bojkotu niemieckich filmów i prasy. Członkowie oddziałów leśnych, z karabinem i garstką granatów, sanitariusze, łącznicy także byli patriotami, podobnie jak każdy cywil, który nerwowo nasłuchiwał silników samolotów nadlatujacych nad wieś, czy miasto i marzył, o chwili kiedy ten koszamr się wreszcie skończy.

Lato 1944 roku przyniosło czas nerwowych napięć i trudnych decyzji, które nam teraz łatwo przychodzi poddawać krytyce. W samym obozie niepodległościowym były polemiki, niejednolitość myśli co do celowości powstania. Przeciwny mu był gen.Andres, gen. Kazimierz Sosnkowski, natomiast za powstaniem opowiadali się przede wszystkim dowódca AK, gen. Taduesz Bór Komorowski oraz gen. Antoni Chruściel.

Argumenty o obronie suwerenności przed wkraczajacymi do Warszawy Sowietami miały być zasadniczo podstawą decyzji o wybuchu powstania w Warszawie, mimo, że cała dotychczasowa akcja "Burza" nie przyniosła efektów. Była ogromna chęć pokazania światu, że łatwo się nie poddamy nowej niewoli, że Polak walczy do końca, nawet jak nie ma to już sensu. Bardziej przyziemnie podchodzili do tego młodzi mieszkańcy Warszawy, którzy od klęski wrześniowej wypatrywali momentu, gdy będa mogli odegrac się na Niemcach. Marzyli o pomszczeniu krewnych którzy zginęli na początku okupacji, o prawdziwej wolności, o zniesieniu godzin policyjnych, o normalnym beztroskim życiu, które się im po prostu należało. Nie dziwmy się więc młodzieńczej euforii w chwili wybuchu powstania, nadziejom, że po kilku dniach powstanie się zakończy i że może jednak Rosjanie nam pomogą. Nie nazywajmy ich głupcami, bo nigdy nie byliśmy w ich sytuacji, czyli codziennego strachu o nabliższych.

Przeciwnicy powstania do samego końca agitowali, by do niego nie doszło. Chłodno kalkulowano siły powstańcze, niemieckie i stanowisko Armii Czerwonej. Uznawano, że powstanie to niepotrzebne ryzyko, które tylko przyniesie straty w ludziach, represje, jeszcze bardziej umniejszy sprawę polską. Cóż, niestety mieli rację. Powstanie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 roku i trwało 63 dni porwało młodych ludzi do walki, ale koszty tej walki były tragiczne. 200 tysięcy ludzi straciło życie, najbardziej żal dzieci, które może do końca nie zdawały sobie sparwy, co je czeka, gdy szły na barykady. Co więcej zlikwidowano kwiat inteligencji, polską tożsamość. Niemcy surowo pomścili ten zryw doszczętnym zniszczeniem Warszawy.

Czy powstanie miało sens? Czy dezyzja o jego wybuchu była słuszna? Czy gen. Bór Komorowski zasługuje na potępienie za przyłożenie ręki do tej katasrofy? Długo jeszcze bedą trwały dyskusje wśród historyków, publicystów i zwykłych Polaków.
My każdego 1 sierpnia czcimy przede wszystkim tych, którzy polegli podczas powstania, bądź stali się później ofiarami repersji politycznych. Niektórzy z nich nie mają nawet swoich mogił, na zawsze pozostanie tajemnicą ich tragiczna śmierć.

Gdzie mogiły z dawnych lat - tam gdzie kwiaty.
Gdzie mogiły z dawnych lat -czas zatarł ślad.
Gdzie mogiły z dawnych lat - tam gdzie kwiaty posiał wiatr.
Kto wie czy było tak - kto wie czy było tak?

 

Polecamy: www.1944.pl

źródło: nagranie " Gdzie sa kwiaty z tamtych lat" Sława Przybylska

foto: www.strazmiejska.waw.pl 

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ewa 06.08.2015 14:03
Przepiękny utwór!

ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.
ReklamaBudżet Obywatelski - GŁOSUJ 15 maja - 14 czerwca
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
Reklama ENERGO ELECTRIC – GORLICE ul. 11 Listopada 16 – Dzięki połączeniu doświadczeń i potencjału grupy możemy zagwarantować naszym klientom atrakcyjne warunki handlowe.