Łapiemy Anitę dosłownie w "przelocie" między wyprawami. W tym właśnie momencie zakończyła wyprawę dookoła Polski. Wydawać by się mogło, iż nie jest to nic nadzwyczajnego, przecież na pewno nie jest pierwszą ani ostatnią osobą, która tego dokonała. Jest w tej wyprawie jednak coś wyjątkowego, Anita przemieszczając się na rowerze, dokumentuje szczegóły swojej wyprawy na blogu, wykonuje wspaniałe zdjęcia i zaraża swoją pasją innych, można o Niej rzec, iż jest jednoosobową instytucją.
Anita podróżowała już w każdym kierunku świata. Odnosi też pierwsze poważne sukcesy na arenie medialnej, uczestniczy w spotkaniach podróżników, jest częstym gościem audycji w radio i telewizji. O swojej pasji zgodziła się z nami porozmawiać.
Anita, co Cię skłoniło do podróżowania, czy to była duża zmiana w Twoim stylu życia?
Podróżowałam zawsze, ale w ramach 26 dni urlopowych, które miałam. Odkąd pamiętam marzyły mi się jednak podróże znacznie dłuższe. Chciałam poznać smak takiego dalekiego wyjazdu najlepiej bez czasowych ograniczeń. W okolicach trzydziestki stwierdziłam, że albo teraz, albo nigdy, że jeśli o czymś marzę, to muszę w końcu to marzenie zrealizować, bo ono samo się nie spełni bez mojego działania. Rozstałam się z firmą, w której pracowałam, zaczęłam niedługo potem współpracę z dużym portalem, dla którego pisałam jako wolny strzelec i to umożliwiło mi podróże i pracę jednocześnie, co przekonało mnie ostatecznie do pierwszego dłuższego wypadu.
Ile podróży odbyłaś w ostatnim czasie? Jakie najdalsze miejsca odwiedziłaś?
W pierwszą większą, bo pięciomiesięczną podróż w pojedynkę wyjechałam pod koniec 2012 roku do Ameryki Środkowej: Gwatemala, Salwador, Honduras i Meksyk. Z dłuższych podróży był w kolejnym roku trzymiesięczny przejazd przez Panamę, Nikaraguę i Kostarykę. I tegoroczna prawie dwumiesięczna podróż rowerowa dookoła Polski. Nie wiem co rozumiesz przez większa? Czy miesiąc to już „większa” podróż? Jeśli tak, to w tym roku rowerem przejechałam Iran i Turkmenistan oraz zimą pokonywałam rowerem trasę z Ukrainy, przez Rumunię, Bułgarię do Turcji w ramach sztafety rowerowej. A poza tym wiele było wyjazdów dwu lub trzy tygodniowych. Z najdalszych miejsc, do których dotarłam na mojej trasie jest chyba Patagonia. Stamtąd już bardzo blisko na Antarktykę.
Ostatnio zakończyłaś podróż dookoła Polski, wyprawę liczącą sobie ponad 3,5 tysiąca kilometrów. Który z jej etapów był dla Ciebie najtrudniejszy a gdzie było najpiękniej?
Myśląc o podróży dookoła Polski zdawałam sobie sprawę, że najtrudniejszym etapem będzie południe Polski. Skończy się płaska droga, a zaczną podjazdy. Należę akurat do osób, które uważają, że „im trudniej, tym lepiej”, więc z jednej strony czekałam na to południe Polski i jechało mi się fantastycznie po np. moich ukochanych Bieszczadach, ale z drugiej czułam to w mięśniach, zwłaszcza, że nie jechałam „na lekko”, tylko targałam ze sobą ważące z 30 kg sakwy. Najtrudniejszym odcinkiem był jednak ten z Gorlic do Srebrnej Góry w województwie dolnośląskim. Oprócz podjazdów trafił się upał. Przez tydzień jechałam przy ponad trzydziestu stopniach Celsjusza.
Pięknych miejsc na mojej trasie było całe multum. Uwielbiam naturę i góry, więc wszystkie stawy, jeziora, parki narodowe, szczególnie Bieszczady na tej liście się znajdują. Muszę przyznać jednak, że najbardziej zaskoczyły mnie Gorlice. Mieszkałam tu tyle lat i nie dostrzegałam w ogóle piękna Beskidu Niskiego. W Gorlicach zrobiłam jedne z najfajniejszych zdjęć.
Jakie warunki miałaś po drodze, czy była ona wyczerpująca ?
Z reguły mam ogromne szczęście do pogody. Na siedem tygodni podróży, właściwie dopiero ostatni tydzień okazał się nieco deszczowy. Nie były to jednak deszcze, które uniemożliwiały jazdę, ale czyniły ją mniej przyjemną. Przez cały jednak czas było mi dane cieszyć się naprawdę piękną pogodą, idealną do jazdy rowerem.
Ponieważ jeżdżę rowerem, wiele osób błędnie interpretuje, że ja na tych rowerach się znam. W książce „Trzech panów na rowerach” przeczytałam świetne zdanie: „Rower może dawać przyjemność na dwa sposoby. Można go regulować albo na nim jeździć. (...) Niektórzy ludzie jednak błędnie sądzą, że rower może im dostarczyć obu form rozrywki". Idealnie odzwierciedla, co ja o tym myślę =D Umiem załatać i zmienić dętkę, ale wynika to z doświadczenia. Kiedy w ciągu jednego wyjazdu łapiesz osiem gum, w tym jednego dnia trzy i to jedna po drugiej, to musisz się w końcu tego nauczyć. Tak było w trakcie podróży rowerowej przez Iran. W Polsce uniknęłam jakichkolwiek usterek. Mój rower okazał się niezawodny.
Dlaczego podróżujesz sama? Czy dużo jest takich samotnie podróżujących kobiet? Co na to Twój mąż ?
Zacytuję mojego męża, który kiedyś na pytanie dotyczące mojej częstej nieobecności w domu odpowiedział: „Wolę moją żonę widzieć rzadziej, ale szczęśliwą niż codziennie, ale sfrustrowaną. Nie zawsze podróżuję sama, bo często też wyjeżdżam z mężem na urlop. W tym roku brałam też udział dwukrotnie w wyjeździe grupowym w ramach większego projektu. Najchętniej jednak podróżuję sama, ponieważ daje mi to wolność, przede wszystkim decydowania o samej sobie w drodze: o tym, co robię, gdzie i kiedy jadę, co zwiedzam itd. Nie muszę się do nikogo naginać, chodzić na kompromisy. W przypadku roweru pozwala mi to też decydować o tempie, w jakim jadę.
Kobiet, które podróżują w pojedynkę nie jest bardzo wiele, ale są. Ja osobiście znam ich mnóstwo, ale przede wszystkim dlatego, że organizuję Trampki – Spotkania Podróżujących Kobiet i mam kontakt z podróżującymi paniami. Wszystkie te dziewczyny są niesamowite.
Co jest najfajniejszego w podróżowaniu nie tylko po Polsce ale i w ogóle dla Ciebie?
W moim przypadku poczucie wolności, możliwość poznawania nietuzinkowych osób i fascynujących historii oraz przebywanie na łonie natury, którą uwielbiam. W podróżowaniu po Polsce fajny jest na pewno brak bariery językowej, choć też nie zawsze, bo na Podlasiu w przygranicznych wioskach, wiele osób porozumiewa się w języku białoruskim, ale tak czy inaczej trudniej o nieporozumienia. Po Polsce może podróżować każdy. Ci , którzy boją się dalekich wojaży, tego, że sobie nie poradzą, nie dogadają się, zgubią itd., w Polsce nie muszą się o to martwić. Są w końcu w granicach swojego kraju i z każdą niedogodnością będą sobie w stanie poradzić. Poza tym mamy tyle pięknych, niesamowitych, magicznych miejsc. I fajne jest to, gdy je odkrywamy.
Gdzie wybierasz się w najbliższym czasie?
Za dwa tygodnie jadę z mężem na Islandię. Tak dla odmiany… na rowery A dalej? Zobaczymy.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również, zapraszam na mój blog, gdzie na bieżąco opisuję moje wyprawy. Pozdrawiam Gorlice.
Blog Anity Demianowicz - link
Strona o podróżach autorki - link
zdjęcia z prywatnej kolekcji Anity Demianowicz©









![Cztery medale dla Gorlickiego Zapaśniczego Klubu Sportowego [FOTO] zdjęcie przedstawia dzieci i dorosłą osobę trzymającą medale i dyplomy](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-cztery-medale-dla-gorlickiego-zapasniczego-klubu-sportowego-foto-1761428271.jpg)
![Gorlickie Lwy walczą dalej, z podniesioną głową i lwim sercem [FOTO] zdjęcie przedstawia zawodników na podium zawodów w Wieliczce](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-gorlickie-lwy-walcza-dalej-z-podniesiona-glowa-i-lwim-sercem-foto-1761427612.jpg)
![Gorlice. Zdarzenie drogowe z udziałem kierującego hulajnogą [FOTO] zdjęcie przedstawia karetkę i policyjny radiowóz](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-gorlice-zdarzenie-drogowe-z-udzialem-kierujacego-hulajnoga-foto-1761425371.jpg)
![130 lat strażackiej tradycji w Libuszy. Wielki jubileusz jednostki OSP [FOTO] zdjęcie przedstawia grupę osób przed budynkiem](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-130-lat-strazackiej-tradycji-w-libuszy-wielki-jubileusz-jednostki-osp-foto-1761404533.jpg)


![Siatkarskie emocje gwarantowane [RETRANSMISJA] zdjęcie przedstawia siatkarki w jednolitych strojach](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-siatkarskie-emocje-gwarantowane-live-1761316580.jpg)
![Emocje i rywalizacja podczas VII Drużynowej Spartakiady Wolontariatu [FOTO] zdjęcie przedstawia kilka osób na podium](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-emocje-i-rywalizacja-podczas-vii-druzynowej-spartakiady-wolontariatu-foto-1761216522.jpg)
![Restauracja Galicja otwarta. Rodowita mieszkanka Klęczan, Ewa Wachowicz gościem imprezy [FOTO/VIDEO] zdjęcie przedstawia kilka osób, kobiety z kwiatami](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-restauracja-galicja-otwarta-rodowita-mieszkanka-kleczan-ewa-wachowicz-gosciem-imprezy-foto-1760813599.jpg)

![Emocje w niższych ligach piłkarskich na terenie powiatu gorlickiego [FOTO] zdjęcie przedstawia piłkarza na boisku](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-emocje-w-nizszych-ligach-pilkarskich-na-terenie-powiatu-gorlickiego-1760875894.jpg)
![Regionalny Zespół Taneczny „Pogórzanie” obchodził jubileusz 60 lat istnienia [FOTO] zdjęcie przedstawia parę w stroju ludowym podczas tańca na scenie](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-regionalny-zespol-taneczny-pogorzanie-obchodzil-jubileusz-60-lat-istnienia-foto-1760815364.jpg)






![Szymbark. Uaktywniło się osuwisko. Utrudnienia na DK28 [FOTO] zdjęcie przedstawia samochody i bariery na drodze DK28](https://static2.halogorlice.info/data/articles/sm-16x9-szymbark-uaktywnilo-sie-osuwisko-utrudnienia-na-dk28-foto-1760189086.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze