Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - MARMED, ul. Sienkiewicza 36, Gorlice, tel. 18 353 82 66; 501 700 244
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki - skorzystaj z promocji między 27 października a 9 listopada 2025
ReklamaRestauracja Galicja już otwarta, Klęczany 213 - Przyjdź, poczuj smak i atmosferę!
ReklamaStylowe Wnętrza - Ropa 1275, 38-312 Ropa - u nas kupisz: ceramika, armatura, płytki, wanny, kabiny, meble łazienkowe - OFERUJEMY: wizualizację 3D, fachowe doradztwo - SPRAWDŹ OFERTĘ - tel. 733 920 260
ReklamaStudio Treningu Personalnego, ul. Ogrodowa 2, Gorlice, tel. 535 990 898

Dni Grozy - 100 lat od wielkiej bitwy

Podziel się
Oceń

Cotygodniowa relacja z działań wojskowych odbywających się przed stu laty oraz ich wpływ na życie mieszkańców naszego miasta. Walki przybierają na sile i przerwy są coraz krótsze. Trupy leżą na ulicach, miasto zagrożone jest epidemią, wydaje się, że to „koniec świata będzie”. W Gliniku Mariampolskim wielki pożar rafinerii.

 

 

Wtorek, 9 lutego 1915 r.

Zawodzie

(…) Godzina 12 – strzelanina trwa dalej i to jedynie w stronie Sękowej. Przypuszczać trzeba, że nasi z powodu, że Moskale chcą się na Węgry przedrzeć, zmienili stanowiska z kanonami, bo jak opowiadają w dniu 8/2 1915 o godzinie 9 wieczór Moskale w ogromnej ilości przemaszerowali ku bursie, lecz nasi dali salwę i bili z karabinów, wskutek czego cofnęli się widać na Sokół i dlatego nasi tak silnie biją w tę stronę. (…)

Środa, 10 lutego 1915 r.

Magistrat

Przypomniano znów sobie o Gorlicach, rozburzono granatami trzy domy na dworzysku, gdzie 2 osoby zabite, a 5 rannych, w okolicy cmentarza pożar bardzo silny. Do cmentarza dostępu nie ma wcale zabitych grzebie się w podwórzach domów, niektóre zwłoki leżą po 7 i 10 dni niepochowane, wobec strasznej i nieustającej prawie strzelaniny ludzie w ogóle obawiają się wychodzić na ulicę; grabarz – między nami mówiąc trochę matołek – przychodzi co dnia do magistratu susząc mi głowę, aż rwie się do spełniania swych zawodowych obowiązków (…) nie ma ochoty profanować się grzebaniem umarłych i zabitych w podwórzach kamienic „jako to nie poświęcana ziemia” Więc umarli zabici leżą po domach, albo w nocy wynoszeni przez swych krewnych pod mur cmentarny – zachodzi obawa, ze wobec łagodnej zimy gotowa wybuchnąć jaka epidemia z tego powodu (…0 sprawiam grabarzowi niebywałą radość, gdyż tej nocy z 10 na 11 lutego grzebie na raz 16 trupów i  to będących już w zupełnym rozkładzie.(…)

Czwartek, 11 lutego 1915 r.

Zawodzie

O godzinie 9 zaczęli strzelać z kanonów, co trwało aż do godziny 5.30 po południu. Moskal bił w stronę Magdaleny i zostały rozbite stodoły Wygrzywalskiego, Piotrowskiego i dom Kamińskiego – ognia nie było. (…) na dworzysku zabito Żyda i Żydówkę, a 10 Żydów Moskale wzięli w zastaw za dostarczana żywność.

Piątek, 12 lutego 1915 r.

Zawodzie

(…) Od godziny 8 rano zaczęli już strzelać z kanonów (…), ustało dopiero o godzinie 6 wieczór. (…) Nasi bili w miasto, bursę, łaźnię żydowską i Sokół. Jeszcze nigdy nie trwało tak długo(…)

Moskale narzekają, że w okopach maja pełno wody co może im dokuczy i zabiorą się z Gorlic. O godzinie 7 wieczór był straszny atak w Stróżówce, potem w Ropicy Polskiej, a potem na Magdalenie, zdawało się, że to już koniec świata i to trwało do 9 wieczór. (…)

Sobota, 13 lutego 1915 r.

Zawodzie

O godzinie 1.30 w nocy zbudziły nas strzały z kanonów – było ich 6, po czym odbył się atak, który trwał krótko, bo zaledwie do 2.15, po czym się uspokoiło. (…) Od godziny 5 rano bez przerwy bili z kanonów do godziny 3.30, po czym znów zaczęli i to bardzo silnie od strony Stróżówki, Magdaleny i Ropicy Polskiej. Dom trząsł się kilka razy i to bardzo silnie. Kule padały koło bursy, na dworzysko, na rynek i poza miasto. (…)

Niedziela, 14 lutego 1915 r.

Zawodzie

O godzinie 11:30 zaczęły się palić w Gliniku rezerwuary, aż najpierw buchały czarne kłęby dymu, a o godzinie 5 po południu buchnął płomień czerwony, od którego łuna odbiła się na Zawodziu, gdzie było całkiem jasno(…) Moskale z kamienicy Żuławskiego* wynoszą patrony, w jakim to celu, czy może uciekną. (…)

Magistrat

(…) armaty pracowały dalej zarzucając pociskami miasto i rafinerię w Gliniku Mariampolskim, wywołując przy tym pożary. Najsilniejszy trwający przez 3 dni powstał w rafinerii, przy czym spłonęła ochronka zbudowana i utrzymywana przez Towarzystwo karpackie. Z ta ochronką spaliła się także i piękna kaplica.

Poniedziałek, 15 lutego 1915 r.

Zawodzie

Od godziny 8 rano bez przerwy bili bardzo z kanonów aż do godziny 12.30, po czym przerwa do 1, od 1 1 aż do godziny 5 bili ponownie. Huk był w domu straszny, zdawało się, że już po domie, bili okropnie w dom Meusa i bursę – szuter i ziemię rzucało aż na gościniec.(…) Wszyscy oczekiwaliśmy lada chwila katastrofy, polecając się jedynie opiece Boga.(…)

Magistrat

Komendę miasta objął po chytrym pułkowniku sztabskapitan Czurskij – wcale dobrze mówiący po polsku (…).

*Leon Żuławski (?-1925), chirurg i dyrektor szpitala w Gorlicach, członek Rady Miasta i Powiatowego Komitetu Narodowego w 1914 r.

zdj. www.widokowki.gorlice.pl

Zebrał Adrian Wokurka na podstawie książki „Diariusz Dni Grozy w Gorlicach” Andrzeja Ćmiecha

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama15, 16 listopada 2025 - Ekspedycja Słodkości, Ekspedycja Orientalna, DARMOWE DMUCHAŃCE - Arena Gorlice
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 10°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama