Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama MULTISERWIS | Szewc • grawer • dorabianie kluczy • pieczątki • ksero | Zapraszamy – ul. Legionów 6a GORLICE
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki, sprawdź najnowsze promocje 7-20 lipca 2025
Reklama Siatki i systemy JDS Ogrodzeniowe, kompletne ogrodzenia panelowe / bramy, furtki - automatyka / ogrodzenia frontowe / siatki leśne ogrodzeniowe. Darmowa wycena dostosowana do Twoich potrzeb! Siedliska 33, Bobowa, tel. 512 304 238 / 797 754 538
Reklama

Dulska przed sądem w relacji Ireny Kocur

Podziel się
Oceń

Gwar na sali, z każdej strony słychać rozmowy dzieci i dorosłych. Na scenie pojawia się Janusz Zięba - Dyrektor GCK, który zapowiada spektakl teatralny - sztukę Stanisława Iłowskiego wg opowieści Gabrieli Zapolskiej „Pani Dulska przed Sądem” w reżyserii Teresy Klimek. Kurtyny powoli rozsuwają się i widzowie przenoszą się do świata teatru.



Scena pierwsza. Przy stole zbiera się pięcioosobowa rodzina Dulskich: tytułowa bohaterka Aniela Dulska, jej mąż Felicjan, syn Zbyszek i dwie córki: Mela i Hesia. Trwa rozmowa, pani Dulska oznajmia rodzinie, że podejrzewa służącą o kradzież i aby to udowodnić postanawia zrobić „test rodzynkowy”. Córki domagają się leguminy ale matka stanowczo odmawia komunikując, że deser będzie jutro. Domownicy rozchodzą się.

Następnie oczom publicznosci ukazuje się scena rozmowy pomiędzy dwiema siostrami: zatrwożoną o stan zdrowia mamy Melą i bardziej obojętną Hesią. „A co będzie jak mama umrze?” pyta Mela, „Pogrzeb będzie” odpowiada przekornie Hesia, która właśnie uczy się wiersza, a w przerwie z zafascynowaniem podgląda przez okno sąsiadów. Mela obawiając się, że mama przyłapie je na podglądaniu próbuje odciągnąć siostrę od okna. Niespodziewanie do pokoju wchodzi pani Aniela. Dziewczęta odskakują od okna, matka przywołuje do porządku Melę, Hesia w tym czasie przedrzeźniając siostrę recytuje na głos wiersz, udajac że się uczy.

Przychodzi Marianna Zygmuś – praczka, która mówi o sobie, że jest „porządną praczką” ponieważ nie plotkuje na temat swoich klientów (co okazało się nieprawdą). Pani Aniela jak w hrabiowskim domu 15-tego każdego miesiąca, pierze brudy dlatego praczka regularnie u niej bywa, aby świadczyć swoje usługi. Podczas gdy Dulska skrupulatnie sprawdza listę rzeczy oddawanych do prania przychodzi Jadwiga Oderwanek (żona kolejarza, lokatorka mieszkająca w kamienicy Dulskich). Na wieść o podwyżce czynszu próbuje negocjować cenę, ale pani Aniela oznajmia jej, że ostatnia podwyżka była trzy lata temu, dlatego obecnie podwyższa czynsz wszystkim lokatorom. Oderwanek zmienia temat, zaczyna obgadywać Matyldę Sztrumpf (inną lokatorkę kamienicy). Komentuje jej sposób bycia i robi dwuznaczne insynuacje na temat braku moralności młodej kobiety, argumentując że za dobrze jej się powodzi. Dulska broni dziewczyny, mówiąc, że uczciwie pracuje więc nic dziwnego że jej sytuacja materialna jest dobra. Pani Jadwiga nie przestaje judzić, zwraca uwagę gospodyni na niemoralnie roznegliżowaną sąsiadkę, która akuratnie zażywa kąpieli słonecznej. Gospodyni sprowokowana przez żonę kolejarza robi awanturę Matyldzie Sztrumpf.

Niespodziewanie Zbyszek Dulski oświadcza mamie, że się żeni. Zaskoczona a zarazem zaciekawiona matka, wypytuje o przyszłą synową, o jej pochodzenie. Dowiedziawszy się, że wybranka syna jest dobrą partią wypowiada pełne dumy słowa: „Jesteś z Dulskich, sroce spod ogona nie wypadłeś”. Rozważają również sprawę posagu. Pani Aniela dbając o dobry wizerunek syna daje mu pieniądze z nakazem kupna kwiatów dla narzeczonej.
„Felicjanie, Felicjanie co to za murzynek na podwórku?”, Dulska zasłabła, przerażona córka krzyczy, że mamę żółć zalewa. Koniec pierwszej sceny, gasną światła, płynie muzyka, kotara zasuwa się, słychać spontaniczne, głośne brawa publiczności.

Kiedy kurtyna ponownie rozchyla się oczom widzów ukazuje się sala sądowa i Marianna Zygmuś, która proszona  za świadka ukazuje woźnemu wezwanie do sądu w sprawie Anieli Dulskiej przeciw Matyldzie Sztrumpf. Ma ona dziecko z Murzynem. Pani Dulska nakazuje mężowi by się dobrze zachowywał, by nie przyniósł rodzinie wstydu. Majestatycznym krokiem wchodzi oskarżona. Wysoki sąd sprawdza obecność świadków, proponuje ugodę stronom, jednak Dulska przekonana o swoim zwycięstwie kategorycznie odmawia. Sędzia przesłuchuje pozwaną, w czym Dulska nieustannie przeszkadza. Pozwana nie przyznaje się do winy. Sędzia przyznaje głos Dulskiej, pyta o zarzuty, oskarżenia pod adresem Matyldy Sztrumpf. Sędzia nie dopatruje się winy pozwanej, wzywa pierwszego świadka (żonę kolejarza), która z oburzeniem zeznaje, że pozwana biegała po ganku w szlafroku i że ma czarne dziecko, z powodu którego rodzina Dulskich stała się obiektem plotek i znalazła się w centrum zainteresowania lokalnej społeczności. Zeznała również że pozwana obrażała Dulską i innych lokatorów po niemiecku. Na pytanie sądu czy świadek zna język niemiecki wydało się, że nie, więc sąd zakończył przesłuchanie świadka. Drugi świadek Jakub Czarnoryjski -  dozorca kamienicy zeznał, że nie słyszał żadnych obelg i że go wszyscy obrażają bo wołają na niego „stróż”. Trzeci świadek Zygmuś Marianna (panna z dzieckiem) obelg nie słyszała za to zeznała, że żonę kolejarza podczas nieobecności męża odwiedza obcy mężczyzna, który wchodzi do niej przez okno. Świadek Felicjan Dulski nie odpowiada na zadawane pytania. Aniela Dulska domaga się kilkumiesięcznego aresztu, sąd nie dopatrując się winy u pozwanej, oczyszcza ja z zarzutów. Dulska wyraża swoją negatywną opinię na temat wyroku i urażona odchodzi.


Na scenie pojawia się 14-osobowy zespół aktorów, słychać długie brawa. Jest również Teresa Klimek – reżyser przedstawienia. To była druga sztuka Teatru „Otwarte Drzwi” wystawiona na scenie teatralnej GCK. Dyrektor składa podziękowania, wręcza czekoladki reżyserce. Aktorzy dostają różyczki. Na koniec złożono podziękowanie dla ekipy technicznej oraz życzenia świąteczne dla licznie przybyłej publiczności.

W sztuce zagrali:
Teresa Liana - Aniela Dulska
Edmund Klimek - Felicjan Dulski (mąż Anieli Dulskiej)
Paulina Drobnik - Mela Dulska (córka Anieli Dulskiej)
Gabriela Wałęga - Hesia Dulska (córka Anieli Dulskiej)
Tomasz Klimek - Zbyszek Dulski (syn Anieli Dulskiej)
Anna Grębla - Jadwiga Oderwanek (żona kolejarza)
Grażyna Klim - Marianna Zygmuś (praczka)
Joanna Mazur - Matylda Sztrumpf (lokatorka, kokota)
Piotr Chałupka - sędzia
Stanisława Zagata - kucharka
Stanisław Pastuszak - Jakub Czarnoryjski (dozorca)
Tadeusz Narewski - widz sądu
Andrzej Szufa - widz sądu


Zespół Teatralny Czterech Pokoleń „Otwarte Drzwi” -  to grupa działająca przy Gorlickim Centrum Kultury, która powstała w 2012 roku, jej opiekunem i reżyserem spektakli jest pani Teresa Klimek. W 2013 roku grupa zadebiutowała na scenie teatralnej GCK wystawiając sztukę „Gęsi i gąski” Michała Bałuckiego. Grupę tworzą osoby w przedziale wiekowym 17-85 lat.


Irena Kocur

foto: Adam Szczepański

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaAkademia Humanistyczno Ekonomiczna w Łodzi, Filia w Jaśle - studiuj blisko siebie PEDAGOGIKĘ lub ADMINISTRACJĘ - studia licencjackie i magisterskie podyplomowe wspomagane on-line - ZAPISZ SIĘ TERAZ I ZYSKAJ RABAT 10% W OPŁACIE CZESNEGO
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaOglądaj wyścig kolarki Tour de Pologne między 4 a 10 sierpnia 2025
POPULARNE
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 18°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: BanicaTreść komentarza: Z całym szacunkiem ale gdzie osoby które powinny być zaproszone? Gdzie pan Gałas który był radnym w poprzedniej kadencji i dzięki któremu udało się zabezpieczyć pieniądze w budżecie? Gdzie pani Dobek która z tego co pamiętam razem z Panem Gałasem i Panem Oślizło jeździła pozyskiwać wsparcie do posłów? Gdzie pozostali radni którzy podnosili ręce za przeznaczeniem pieniędzy na tą inwestycje? Wstyd jak szybko się zapomina. Zamiast tego pan Wszołek który w poprzedniej kadencji słyną z niechęci wobec straży. Obecna pani wójt (rozumiem jej obecność bo jest wójtem) ale pamiętam jej niechęć wobec tego przedsięwzięcia gdy była skarbnikiem. (Sam pan Ludwin podczas swojego przemówienia o tym wspomniał, że był problem z funduszami). No cóż pamięć dobra ale krótka. Pieniądze pozyskane, budynek wykonany, poprzednia kadencja zakończona i o byłych radnych się nie pamięta, mimo że to przedewszystkim im zawdzięcza się ten budynek. Przykre.Data dodania komentarza: 15.07.2025, 15:38Źródło komentarza: Banica. Nowa remiza na mapie powiatu [FOTO]Autor komentarza: CzytelnikTreść komentarza: no tak . utylizacja opon podrożała ,to jest tanszy sposóbData dodania komentarza: 15.07.2025, 14:59Źródło komentarza: Moszczenica. Płonęło składowisko opon [FOTO]Autor komentarza: OlekTreść komentarza: Zgadza się wszystko zaproszeni goście. Dla wyjaśnienia nie był doktorem tylko starszym felczerem.Data dodania komentarza: 15.07.2025, 14:43Źródło komentarza: Ośrodek Zdrowia w Moszczenicy już otwarty. Inwestycja warta ponad 4 mln złAutor komentarza: Lewy but, albo prawyTreść komentarza: na otwarciach ciągle te same twarze, chyba ich helikopterem przerzucają z miejsca na miejsceData dodania komentarza: 15.07.2025, 13:40Źródło komentarza: Ośrodek Zdrowia w Moszczenicy już otwarty. Inwestycja warta ponad 4 mln zł
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego