Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama MULTISERWIS | Szewc • grawer • dorabianie kluczy • pieczątki • ksero | Zapraszamy – ul. Legionów 6a GORLICE
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki, sprawdź najnowsze promocje 7-20 lipca 2025
Reklama Siatki i systemy JDS Ogrodzeniowe, kompletne ogrodzenia panelowe / bramy, furtki - automatyka / ogrodzenia frontowe / siatki leśne ogrodzeniowe. Darmowa wycena dostosowana do Twoich potrzeb! Siedliska 33, Bobowa, tel. 512 304 238 / 797 754 538
Reklama Skansen Archeologiczny Karpacka Troja w Trzcinicy zarasza na spotkania z cyklu Od Troi po Bałtyk, 13 lipca 2025 - Miecze - znak władzy i wojny, 27 lipca 2025 - Wojsko w czasach Bolesława Chrobrego
Reklama
Reklama Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - REKRUTACJA OD 9 CZERWCA 2025

Śmiertelne żniwo trwać będzie

Podziel się
Oceń

Zapewne to, co napiszę będzie surowo napiętnowane, ale mam jak sądzę większe doświadczenie od większości uczestników dyskusji w tej sprawie. Wcale nie uważam, że mam z pewnością patent na rację, ale moje obserwacje poparte statystyką, z której skorzystam w planowanym opracowaniu, idą nieco pod prąd. Od 20 lat prowadzę pomoc drogową i współpracowałem z policją długi czas. Wszystkie wypadki śmiertelne w moim powiecie widziałem. Byłem też kierowcą rajdowym. Szło mi całkiem nieźle. Różnymi, w tym ciężarowymi samochodami przejechałem sporo ponad 2 miliony kilometrów.

 

W licznych wypowiedziach w tzw. mass mediach mówi się o bardzo wysokim odsetku ofiar śmiertelnych w stosunku do liczby zdarzeń drogowych w Polsce. Ja uważam, że główną przyczyną tego jest dziwna i nigdzie indziej nie spotykana struktura zabudowy.
Tylko w Polsce zabudowania ciągną się wzdłuż dróg nieomal w nieskończoność. Brak jest kompaktowych osiedli, planowej zabudowy z odpowiednią infrastrukturą i komunikacją. Stąd w terenach wiejskich główna droga jest równocześnie głównym ciągiem komunikacyjnym miejscowości. Skutki tego są takie, że na nieoświetlonej drodze o znaczeniu, powiedzmy, wojewódzkim giną piesi, nierzadko nietrzeźwi oraz rowerzyści, najczęściej mający w dupie imperatyw bycia widocznym.
Stąd zapewne spośród ok. 4200 zabitych większość zginęła na terenie niezabudowanym i na prostym odcinku drogi. Piesi i rowerzyści stanowią ponad połowę zabitych (2258) do tego trzeba dodać kierujących "innymi pojazdami" i ciągnikami. Ilu z nich zginęło poza terenem zabudowanym statystyka nie podaje, ale mam wrażenie, że większość. Skutki wypadków w terenie zabudowanym są zwykle mniejsze.
Nie potrafię tego udowodnić, ale sądzę, że w większości krajów zachodnich poza terenem zabudowanym wśród pieszych i rowerzystów ofiary wypadków są marginesem, bo prawie nikt się tam pieszo nie porusza poza osiedlami.


W kolizjach samochodów ludzie w rzeczywistości giną rzadko. By zginąć w takim wypadku trzeba naprawdę splotu licznych niekorzystnych okoliczności i tu naprawdę mają rację dyżurni rzecznicy policji i samozwańczy specjaliści od ruchu drogowego, że częstą przyczyną śmiertelnych skutków jest horrendalna lekkomyślność jednego z kierujących. Często ginie młodzież w sobotnie wieczory, gdy moc samochodu przekracza umiejętności i zdolność oceny rzeczywistości kierowcy.
Jeszcze 10 lat temu ginęli głównie piesi, kierowcy jednośladów i podróżujący maluchami. Zwłaszcza, że rodzice często kupowali swym pociechom jako pierwszy wóz ten właśnie typ pojazdu. Co ciekawe mężowie fundowali swoim żonom, które woziły nimi wspólne pociechy. Użytkowany był on niezależnie od stanu technicznego, jeśli tylko dał się uruchomić, kobiety uważały, że większego samochodu nie będą umiały prowadzić.


Określany dziś nie wiedzieć dlaczego mianem kultowego maluch na polskich drogach zebrał swe bogate śmiertelne żniwo. W konfrontacji z normalnym samochodem, czy nieruchomą przeszkodą maluch stawał się śmiertelną pułapką, oferując iluzoryczne bezpieczeństwo.
Nasi rządzący, powołując się na te same statystyki fundują nam pranie mózgu za nasze pieniądze. Na naszych drogach staną setki fotoradarów. Czy uspokoją i spowolnią ruch na „strzeżonych” przez nie drogach? Z pewnością. Na marginesie napomknę, że mam dość szybki 200 konny samochód i choć nie jestem wariatem, nie trzymam się kurczowo przepisów, by tak oględnie rzec. Pomimo tego średnia, mierzona na odcinku 5 tys. kilometrów prędkość wynosi 36 km/h. Mój znajomy z Niemiec na swym komputerze ma te same cyfry, tylko w odwrotnej kolejności. Co to dla nas oznacza? Poruszamy się drogimi szybkimi bezpiecznymi samochodami po kiepskich drogach trochę szybciej, niż 300 lat temu nasi przodkowie konno. No, ale na łeb nie pada i w dupę nie gniecie.


Na fotoradary pójdzie 150 mln naszych i unijnych pieniędzy. Czy liczba ofiar śmiertelnych spadnie? Spadnie w granicach błędu statystycznego. Te 2 tysiące z okładem wciąż będą ginąć, bo oni giną na drogach gdzie nie ma i nie będzie fotoradarów, na drogach gminnych i lokalnych. Nie dajmy sobie wmówić poczucia winy, że jesteśmy bandą dzikich, wściekłych barbarzyńców. Wciąż się cywilizujemy i jeździmy bezpieczniej. Postęp widoczny jest gołym okiem, choć wciąż wiele jest do zrobienia.
Administracja i tak swój cel osiągnie. Unijna dotacja krętą drogą wpłynie do budżetu. Państwowa firma wyprodukuje fotoradary, a zysk wpłynie do budżetu. Radary wyplują tysiące fotek i wicepremier plan wykona. Budowa dróg- obwodnic, traktów pieszych i rowerowych to niestety przepływ kasy w przeciwną stronę. A na ten kierunek jakby zgody nie ma.


Wracając na podwórko gorlickie. Kolega „lek”, zwany przez niektórych starszym jest świadkiem posiedzeń Rady Miasta. O czym się tam rozmawia, przekazał. A jak wygląda ruch pojazdów w Gorlicach? Zasadniczo każdy, gdziekolwiek by jechał, musi przejechać kilka razy dziennie przez rondo pod drukarnią. Nie ma alternatywnej drogi do centrum, czy na Krakowską. To znaczy jest w planach. Tyle, że rada wpadła na pomysł, że drogę wybuduje się cudzymi rękami, za cudze pieniądze. Za pieniądze właściciela mitycznej galerii In spe. Rzecznik urzędu obiecuje, że łącznik między ul. Korczaka, a Stawiskami będzie w tym roku. Powinien być już dawno. Tak jak most na Stróżowiance, łączący osiedle Konopnickiej i Ogrodową. No, ale ten pomysł z kolei nie podoba się mieszkańcom Konopnickiej, obawiającym się i słusznie zwiększenia ruchu na osiedlu.

Mam wrażenie, że łącznik wprowadzi nową jakość i rozładuje ruch na rondzie pod drukarnią. A przy okazji będzie można ochrzcić nowy most nazwiskiem wybitnego, acz nieżyjącego Polaka. Można też użyć innego klucza i poddać go pod patronat osoby świętej, szczególnie w obliczu częstych i nieprzewidywalnych przyborów wody. Nasi radni będą mogli się wykazać inicjatywą i znajomością żywotów świętych. Redakcja może zacząć przyjmować typowania. Przy okazji będzie okazja do tworzenia tymczasowych koalicji i stronnictw. Widzimy wciąż, że do tego talentów w ratuszu nie brakuje.

(organ)

Powyższy tekst powstał jako część dyskusji prowadzonej na jednym z portali społecznościowych. Niedługo ukaże się jego druga część, będąca analizą zdarzeń jakie maja miejsce w obrębie przejść dla pieszych.

fot: parczew.naszemiasto.pl


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaOglądaj wyścig kolarki Tour de Pologne między 4 a 10 sierpnia 2025
POPULARNE
Zdjęcie przedstawiające brudną, górską rzekę. Co się dzieje z naszą rzeką? Dno Ropy staje się podwodną pustynią Ekosystem Perły Beskidu Niskiego - naszej Ropy, jest poważnie zagrożony. Naturalny bieg rzeki, zmieniony trzydzieści lat temu budową zapory w Klimkówce, jest wrażliwy na wszelkie zmiany wynikające z gospodarowania wodą. W obecnych okolicznościach brak wody w jeziorze nie jest, niestety, problemem wyłącznie turystycznym. Rzeka niesie osady zaległe na dnie od lat, będąc jednocześnie źródłem wody pitnej dla Miasta.Data dodania artykułu: 28.06.2025 12:06Liczba komentarzy artykułu: 11Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 13zdjęcie przedstawia policyjne radiowozy, obok portret mężczyzny Poszukiwany 57-letni mieszkaniec Starej Wsi został odnaleziony. Jest oficjalne potwierdzenie policji Akcja policji w miejscowości Stara Wieś została zakończona. Dziś (1 lipca) około godz. 20.30 doszło do odnalezienia 57-letniego Tadeusza Dudy, który od kilku dni ukrywał się w lasach Beskidu Wyspowego.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:10Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 8zdjęcie przedstawia policjanta w prokuraturze prowadzącego osobę w zielonym kombinezonie Gorlice. Mężczyzna mieszkał z martwą żoną przez kilkanaście dni. Został zatrzymany Szokująca sprawa ujawnienia rozkładających się zwłok przy ulicy Narutowicza wstrząsnęła mieszkańcami Gorlic. W jednym z mieszkań miejskiej kamienicy policjanci odnaleźli ciało 62-letniej kobiety, które – jak wynika z ustaleń śledczych – mogło leżeć tam od kilkunastu dni. W tym czasie pod jednym dachem przebywał z nią jej mąż. 65-letni mężczyzna został zatrzymany, a dziś prokuratura ujawniła wstępne wyniki sekcji zwłok oraz pierwsze ustalenia śledztwa.Data dodania artykułu: 25.06.2025 22:37Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 5
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 20°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 3 km/h

Reklama
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego