Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki - skorzystaj z promocji między 15 a 28 grudnia 2025
Reklama Zapraszamy na zakupy świąteczne do Galerii Gorlickiej - Twoje miejsce na zakupy
ReklamaHydrotech - skład budowlany, stacja diagnostyczna, mechanika pojazdowa, wulkanizacja - Siedliska 116, tel. 513 184 054 | Kwiaciarnia Gabi - dekoracje kościołów, dekoracje samochodów ślubnych, dekoracje sal weselnych, bukiety ślubne i okolicznościowe - ul. Węgierska 5, Bobowa, tel. 510 199 110
ReklamaChoinki z Biecza prosto od producenta - Biecz, ul. Podwale 21, tel. 500 892 677 - do każdej choinki doniczkowej lub ciętej - GRATIS mała choinka do zasadzenia
Reklama Podaruj dzieciom dom! Zostań rodziną zastępczą - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Słoneczna 7, Gorlice, tel. 18 352 53 80
Reklama Życzymy Wam, aby te Święta Bożego Narodzenia były pełne ciepła, spokoju i rodzinnej atmosfery. Niech magia wigilijnego wieczoru przyniesie radość, a świąteczne dni będą czasem odpoczynku i refleksji. Oby nadchodzący Nowy Rok był czasem realizacji marzeń, sukcesów i wielu niezapomnianych chwil. Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! życzą Rada Nadzorcza, Zarząd i Pracownicy Baku Spółdzielczego w Gorlicach
Reklama Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Niech narodzenie Chrystusa wniesie w codzienność radość, spokój i odnowioną nadzieję, a dom wypełni miłością, która jednoczy i umacnia. Niech ten wyjątkowy czas będzie pełen dobra, ciepła rodzinnych spotkań oraz wewnętrznego światła, któe prowadzi przez cały nadchodzący rok. Składa Tomasz Płatek Radny Sejmiku Małopolskiego

Wernisaże wystaw Romana Raczka i Krzysztofa Żarnowskiego

Podziel się
Oceń

W piątek  25 lutego 2011 w  "Dworze Karwacjanów" odbyło się uroczyste otwarcie dwóch wystaw, na których swoje prace zaprezentowali znani gorliccy plastycy:  Roman Raczek i Krzysztof  Żarnowski.  Licznie zgromadzoną publiczność powitał Zdzisław Tohl,  Dyrektor Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach.  Nadzwyczajną  atrakcją wernisażu  był krótki koncert fortepianowy,   podczas którego Adam Stępień,  uczeń V klasy PSM w Nowym Sączu  pracujący  pod kierunkiem prof. Teresy Orchel, wykonał jedną część sonaty c - moll op. 13 nr 8 „Patetycznej” Ludwiga van Beethovena.

Prace Romana Raczka znajdują się na górze,  w sali im ks. Bronisław Świeykowskiego, zaś Krzysztof  Żarnowski umieścił swą ekspozycję w małej sali im.  prof. Włodzimierza Kunza.

Roman Raczek – artysta malarz urodził się  w 1957 r. w Gorlicach.  Obecnie mieszka  i tworzy w Regietowie.  Jest absolwentem PLSP w Jarosławiu (1977).  Krótko studiował na Wydziale Grafiki  krakowskiej ASP.  Jest członkiem  Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików w Rzeszowie. W swoim dorobku posiada 14 wystaw indywidualnych, m.in.: w Grybowie, Lesku, Łodzi, Przemyślu, Rzeszowie, Bardejovie, Gorlicach oraz udział w około 80 zbiorowych wystawach w kraju i zagranicą (Presov, Nowy Sącz, Lublin, Łańcut, Radom, Tychy, Rzeszów, Gorlice). Roman Raczek był również uczestnikiem  kilkudziesięciu plenerów malarskich.  Jego prace znajdują się w wielu instytucjach oraz zbiorach prywatnych.

Krzysztof Żarnowski – urodził się w 1973 roku w Gorlicach. Jest absolwentem  Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Tarnowie oraz tarnowskiego Państwowego Studium Konserwacji Mebli. Uprawia malarstwo, zajmując się również  konserwacją mebli i antyków. Od 1998 roku jest członkiem  gorlickiego Klubu Sztuki działającego przy Galerii Sztuki "Dwór Karwacjanów". W roku 2002 został laureatem artystycznej nagrody Burmistrza Gorlic im. Alfreda Długosza. Swoje prace zaprezentował na wystawie w Burwenich (Niemcy). Uczestniczył  ponadto w wielu ekspozycjach  środowiskowych   w kraju oraz  zagranicą.

Zwiedzając wystawę obrazów Romana Raczka trudno oprzeć się niezwykłej delikatności i poezji jakie emanują z tych płócien.  Jest w nich afirmacja istnienia,  ekstatyczny zachwyt nad tym co widzialne, zarazem  panteistyczna pochwała przyrody. Cała jaskrawość barw, ich dziewiczość zarazem metafizyczne natężenie niektórych kompozycji, pozwalają stwierdzić, ich autor w istocie jest malarzem światła a korzeni jego twórczości szukać  należy u   Renoira,  Gaguina czy  Matise’a.
Punktem wyjścia wielu kompozycji jest studium pejzażu, który mimo dalekiego przetworzenia jest bardzo czytelny.  Choć artysta abstrahuje od semantyki przedmiotu, motywy ukierunkowujące wyobraźnię odbiorcy są niezwykle ważne, ponieważ las, łąka po prostu natura w swym niezgłębianym bogactwie przejawów  stanowi  źródło  jego inspiracji zarazem obiekt najwyższego zachwytu. Jednak wszystko to zdaje się tylko pretekstem dla ujawnienia wewnętrznej perspektywy, wyprawy w głąb siebie, którą artysta podejmuje biorąc za punkt wyjścia widzialne przedmioty. Malarz przedstawia pewną wizję świata ale przede wszystkim ukazuje obraz własnej psyche, będącej   mikrokosmosem by w ten sposób, pośrednio odzyskać jedność z uniwersum.   
W tradycji neoplatońskiej to,  co widzialne jest sposobem przejawiania się, emanacją Bytu Absolutnego. To, za czym człowiek tęskni,  ukazuje mu się pośrednio.  Świat widzialny to z jednej strony pozór i zasłona, lecz z drugiej strony ukazuje się jako  niezwykłe widowisko, pokusa, zaproszenie do wędrówki wzwyż. Jednak widzenie oczami duszy rozpoczyna się od spostrzeżeń zmysłowych i jest drogą wzwyż,   o której czytamy w Uczcie u Platona. Zachwyt nad  tym, co cielesne rozbudza w nas tęsknotę za Absolutem i  rodzi miedzy innymi to wszystko, co zwykło się określać mianem dzieła sztuki.  Jednak  ten Byt najwyższy, o którym mówią filozofowie,  jest naprawdę ekskluzywny i gdy rzeczywiście prześwituje przez zasłonę naszych złudzeń, ma zwyczaj przejawiać się skromnie i jak gdyby żartem – w małym listku, kamyku czy świergocie wróbla. I tylko brak dobra, to znaczy brak światła rodzi ludzką pychę. Ta zarozumiałość krzywi się i zapada pod własnym ciężarem, budząc koszmary i uczone głupstwa. Dlatego żart, niedomówienie, lub trzepot motyla tak obecne w pejzażach artysty prędzej przybliżą nas ku zagadce istnienia niż wszelki nadmiar słów. W pewnym sensie świat widzialny jest wszystkim, co posiadamy. Czy reszta jest milczeniem? Tyle pytań prześwieca przez pejzaże Romka.   

Wystawa prac Krzysztofa Żarnowskiego, którą zwiedzać możemy w sali im. Profesora   Kunza przyciąga niezwykłością, by nie powiedzieć,  egzotyką artystycznej wizji. Motywy, które przypominać mogą dzieci Makowskiego, filiacje  surrealizmu, oraz nawiązania do egipskich reliefów ukazujących postacie z profilu o charakterystycznych wydłużonych twarzach, wprowadzają nas w świat tajemniczy, baśniowy i niepowtarzalny. Na szczególną uwagę zasługuje również oprawa obrazów – ramy, które zaprojektowane przez samego artystę,  stanowią integralne części poszczególnych prac. Tradycyjnie, rama jest czymś do obrazu dodanym, co nie stanowi o tożsamości dzieła malarskiego. Jest tym, o czym w kontekście oceny estetycznej płótna, mówić niekiedy nawet nie wypada. Tutaj artysta zdaje się rozszerzać granice dzieła tak, że obraz wraz ze swym obramowaniem składa się na przedmiot wyróżniony w przestrzeni, i poniekąd jak rzeźba, przestrzeń tę zagospodarowuje. Czy autor chce nam zwrócić uwagę na kontekstowość wszelkiego przekazu? Obraz zawsze przecież jest nam dany na tle innych rzeczy – w galerii, wśród wielu  obrazów, na ścianie, w nastrojowości konkretnego wnętrza – właściwie trudno byłoby wskazać sytuację, w której dzieło sztuki występowałoby niczym sterylny preparat oderwany od (zawsze jakiegoś) swego  otoczenia.  Bo i nasze poznanie w istocie takie jest, (jeśli sztuka ma naśladować „rzeczywistą” sytuację człowieka w świecie), że faktycznie nigdy nic nie jest nam dane bez zakłóceń,  domieszek, zaś wszelkie idealizacje to umowne fikcje, (bardzo praktyczne w codziennego użytku). Artysta dążąc do prawdy widzenia-poznania, stara się  te fikcje ujawnić i poddać krytyce. W tym sensie,  wiele dzieł sztuki warto postrzegać jako pewnego rodzaju eksperymenty poznawcze, zarazem swoiste egzemplifikacje tez bardzo filozoficznych. Zdaje się, że w twórczości Żarnowskiego mamy do czynienia z kolejnym przykładem zrywania masek, demistyfikacją „wielkich iluzji” ukazującą nam, że nie ma żadnego „czystego przedmiotu”, „absolutnego punktu widzenia”, „niezaangażowanego obserwatora”, etc.  Artysta z nas trochę kpi, a trochę jak złotnik czy sumienny snycerz tworzy przedmioty posiadające swoją atrakcyjność, jednak delikatnie uchylające kolejne założenia klasycznego ideału  malarstwa.

Obie wystawy zwiedzać można do 25 marca.


Paweł Nowicki

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaGmina Moszczenica składa wszystkim najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia 2025
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaGmina Ropa składa wszystkim najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia 2025
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 5°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego