Trzeba zaznaczyć, że badanie zostało wykonane w chwili zatrzymania, więc po kilku godzinach od zdarzenia – podkreśla Tadeusz Cebo z Prokuratury Rejonowej w Gorlicach. I dodaje: Badanie wykazało, że we krwi podejrzewanego znajdowała się substancja psychotropowa.
Biegły sądowy w uzupełniającej opinii jednoznacznie wykluczył, by 54-letni wówczas gorliczanin był w stanie sam przemieścić się poza drogę, zmarł kilka chwil po potrąceniu, więc jego ciało ktoś musiał przenieść (Przypomnijmy: Zwłoki zostały znalezione na ulicy Słowackiego).
Instytut Pojazdów Samochodowych Politechniki Krakowskiej ma pochylić się nad sprawą. Mamy nadzieję, że analizy biegłych rzucą nowe światło na przebieg zdarzenia z kwietnia ubiegłego roku, aczkolwiek instytut nie podjął jeszcze decyzji czy podejmują się zaopiniowania sprawy – mówi prokurator.
Kordian B. jest na wolności, ale zostały wobec niego zastosowane środki zapobiegawcze. Nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów (kierowania samochodem pod wpływem substancji psychotropowych, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia). Odmawia również składania jakichkolwiek wyjaśnień.
O wypadku pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ.
Napisz komentarz
Komentarze