Wtorek, 24 sierpnia
Pierwsze istotne zdarzenie, które odnotowali policjanci tego dnia miało miejsce krótko po godzinie 13. W czasie wykonywania manewru cofania kierujący toyotą mieszkaniec Gorlic najechał na prawidłowo poruszające się BMW, którym kierowała mieszkanka naszego miasta. Kierowcy byli trzeźwi, a sprawcę ukarano mandatem w wysokości 220 zł i sześcioma punktami karnymi.
Tego samego dnia po godzinie 16 doszło do zdarzenia parkingowego, którego sprawczyni została ukarana wysokim mandatem. Pisaliśmy o tym w tekście >>>Wyjazd z parkingu kosztował gorliczankę 500 złotych. Nie ona zapłaciła jednak najwięcej.
Środa, 25 sierpnia
Krótko po godzinie 8 rano doszło do zdarzenia drogowego w Gorlicach przy ul. Bardiowskiej. Mężczyzna prowadzący volkswagena nie ustąpił pierwszeństwa mieszkańcowi gminy Sękowa, który prowadził nissana. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawcę ukarano mandatem w wysokości 300 złotych i 6 punktami karnymi.
Tego dnia miały miejsce jeszcze dwa inne zdarzenia. W obydwu uczestniczyło po 4 pojazdy.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Wilczyskach, na tzw. serpentynach. Mężczyzna prowadzący skodę, mieszkaniec Grybowa próbował wykonać manewr wyprzedzania. Doprowadził przez to do zderzenia z prawidłowo poruszającym się fiatem, mieszkańcem gminy Muszyna. Następnie, po odbiciu, uderzył w peugeota, prowadzonego przez mieszkańca gminy Tuchów i volkswagena, prowadzonego przez mieszkańca gminy Korzenna.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a na sprawcę nałożono mandat karny w wysokości 500 złotych oraz 6 punktów karnych.
Drugie zdarzenie, w którym brało udział łącznie 4 pojazdy miało miejsce na ulicy Bieckiej. Kolizja miała przebieg typowego domina. Około godziny 15 mężczyzna prowadzący citroena, mieszkaniec gminy Biecz nie zachował bezpiecznego odstępu od poprzedzającego go pojazdu i najechał na dacię, prowadzoną przez mieszkańca Biecza. Siła uderzenia była na tyle duża, że spowodowała uderzenie dacii w forda prowadzonego przez mieszkankę Biecza. Na tym jednak nie koniec: ford uderzył w znajdującego się przed nim volkswagena, prowadzonego przez mieszkankę Gorlic.
Sprawca całego zamieszania został ukarany mandatem w wysokości 220 złotych i 6 punktami karnymi.
Czwartek, 26 sierpnia
Wczorajszy dzień rozpoczął się interwencją pod gorlickim Dukatem, o której pisaliśmy w artykule >>>Gorlice. Kolizja pod Dukatem [AKTUALIZACJA]
Sprawczyni tego zdarzenia, która prowadziła toyotę, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo poruszającemu się mercedesem mieszkańcowi Uścia Gorlickiego. Została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych i 6 punktami karnymi.
Tuż przed godziną 9 rano doszło do zdarzenia przy ul. Legionów w Gorlicach. Mieszkanka Gorlic prowadząca samochód marki suzuki wykonując manewr włączania się do ruchu wjechała w prawidłowo poruszający się samochód marki renault. Kierował nim mężczyzna, mieszkaniec Sulejówka. Obydwoje uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Sprawczynię ukarano mandatem karnym w wysokości 220 złotych i 6 punktami karnymi.
O godzinie 12.30 doszło do zdarzenia, które miało miejsce przy ul. Kościuszki w Gorlicach. Mieszkaniec gminy Gorlice prowadzący opla nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go pojazdu. Najechał na tył auta, które prowadziła mieszkanka gminy Ciężkowice. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, a zdarzenie zakończono pouczeniem.
W Ropie krótko przed godziną 15 doszło do zdarzenia, o którym informowaliśmy tutaj: >>>Ropa. Osobówka uderzyła w betonowy przepust [AKTUALIZACJA].
Kobieta prowadząca audi, mieszkanka Nowego Sącza, nie dostosowała prędkości do warunków, które w tamtym czasie panowały na drodze. Jazdę zakończyła w rowie, a policjanci ukarali ją 100-złotowym mandatem.
Kolejne tego dnia zdarzenie miało miejsce w Gorlicach przy ul. Bieckiej. Mężczyzna prowadzący volkswagena nie zachował niezbędnego odstępu od poprzedzającego go pojazdu. Gorliczanin najechał na tył samochodu marki kia, który prowadziła mieszkanka gminy Gorlice. Sprawcę ukarano mandatem w wysokości 220 zł i punktami karnymi.
Finał tej doby na drogach gorlickiego to zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy, mieszkańca gminy Lipinki. Mężczyzna prowadził citroena mając 0,75 promila alkoholu we krwi.
Napisz komentarz
Komentarze