Bez wahania postanowiliśmy skontaktować się z autorka owego komentarza, czyli z Dagmarą Bieniek i jej rodzicami. Na szczęście do tematu nagrania podeszli równie ochoczo jak my!
I tak pewnego piątkowego popołudnia naszą redakcję odwiedzili: pan modliszka, dwie gekonice i trzy „niewielkie” ślimaczki. No i Daga!
Posłuchajcie naszej rozmowy, a dowiecie się, czy pan modliszka zawsze staje się kolacją dla pani modliszki, jakie zachcianki mają gekony i jak duże będą ogromne ślimaki, które w tej chwili są jeszcze maluszkami. Będzie też o żabkach, rybkach, psach, koniach, pająkach, wężach... Musicie przyznać, że rozrzut jest dość duży, a takich miłośników zwierząt ze świecą szukać.
Młoda bieczanka swoją wiedzą może zawstydzić niejednego przyrodnika. Doskonale zna swoje zwierzaki, a opowiada o nich z tak ogromnym zaangażowaniem i sercem, że... sami posłuchajcie!
Napisz komentarz
Komentarze