Niestety gorliczanie nie dopiszą po dzisiejszym meczu ani jednego punktu. Ekipa z Podhala wyraźnie nie leży naszym piłkarzom, o czym świadczą wyniki ostatnich meczy.
Lubań Maniowy - Glinik Gorlice 4:1 (3:0)
Bramki: Mrówka 4, Robson 18, Pluta 40, Kasperczyk 5, - Firlit 74
Mecz w zasadzie rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, w której gospodarzom udało się zdobyć 3 gole, nie tracąc ani jednego.
Już w czwartej minucie spotkania rubrykę strzelców wypełnił Damian Mrówka, wykańczając zagranie z bocznego sektora boiska. Kilkanaście minut później Brazylijczyk Robson, grający w barwach Lubania, skorzystał z dośrodkowania i skutecznym strzałem głową pokonał bramkarza Glinika. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się Mateusza Pluta a drużyna z Podhala prowadziła już 3:0.
Kilka minut po zmianie stron drużyna z Maniowych podwyższyła wynik na 4:0 za sprawą trafienia Jakuba Kasperczyka. Na pocieszenie bramkę honorową dla Glinika w 74 minucie spotkania zdobył Jakub Firlit.
Gorliczanie po tym spotkaniu nie powiększyli swojego dorobku punktowego i spadli na ósme miejsce w tabeli. Na tę cyferkę będzie skierowana uwaga wszystkich aż do końca rozgrywek, ponieważ drużyna z tego miejsca jako ostatnia pozostanie nadal w IV lidze.
Grupa „utrzymaniowa” ma w tym momencie 4-punktową przewagę nad resztą stawki. Zażarta walka będzie trwała aż do 19 czerwca, gdy poznamy efekty IV-ligowych zmagań. Pierwszych osiem drużyn po reorganizacji pozostanie w IV lidze, reszta spadnie do ligi okręgowej.
Napisz komentarz
Komentarze