Nie śmiecić w lesie. Wydaje się takie proste, ale nie jest
Wystarczyłoby, że każde wniesione do lasu opakowanie zostało zabrane z powrotem przez właściciela. Butelka czy puszka po napoju? A może foliowa reklamówka? Nie ma znaczenia, z czym przychodzimy do lasu: wszystkie przedmioty powinny wracać razem z nami i zostać właściwie zutylizowane, trafić do odpowiednich pojemników.
Niestety, nie zawsze tak się dzieje.
Lasy Państwowe opublikowały plakat, na którym w obrazowy sposób pokazano, jak wiele śmieci wywożonych jest z naszych lasów co roku:
Śmieci zebrane w 2021 roku wypełniłyby naczepy 1000 tirów.
Co więcej, czyszczenie lasów pochłania bardzo wiele pieniędzy: co roku jest to około 20 milionów złotych, a koszty te rosną. Niektóre śmieci rozkładają się tak długo, że jeszcze wiele przyszłych pokoleń mogłoby z nich czerpać informacje o zwyczajach współczesnych ludzi. To niestety nie wystawiłoby nam najlepszej opinii w oczach naszych potomków.
A przecież śmieci nie przychodzą do lasu same
Jak wyliczają leśnicy:
- śmieci szpecą krajobraz i odstraszają potencjalnych turystów,
- powodują skażenie gleby,
- powodują uwalnianie się do atmosfery substancji trujących,
- mogą sprzyjać pojawianiu się pożarów, szczególnie niebezpiecznych w okresach suszy,
- sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych grzybów i bakterii, które normalnie nie pojawiłyby się w leśnym ekosystemie lub byłoby ich zdecydowanie mniej,
- powodują skażenie wód, także wody pitnej (a przecież chcielibyśmy, żeby leśne źródełko zawsze kojarzyło się z krystaliczną czystością i bezpieczeństwem!)
- mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla zwierząt.
Fakt, że zaśmiecone lasy są najgorszą możliwą wizytówką dla okolicznych mieszkańców to przysłowiowa kropelka, która przepełnia czarę śmieciowej goryczy.
W ubiegłym roku zachęcaliśmy >>>Z grzybobrania zawsze wracajmy z dwoma, pełnymi koszami
Jeśli doczytałeś tekst aż do tego miejsca, prawdopodobnie nie należysz do osób, do których powinien trafić ten apel. Możliwe jednak, że jesteś jednym z bohaterów, których bardzo cenimy. Niestety, nawyki wielu osób nie zmieniły się, ale na szczęście ludzi z dobrą wolą nie brakuje. To samozwańczy bojownicy o lepsze dziś i lepsze jutro. To bohaterowie, którzy nie noszą peleryny, ale na wyprawę w las zawsze zabierają dodatkowy worek na śmieci: by po zakończonym pikniku bądź przekąsce na świeżym powietrzu zabrać wszystkie swoje śmieci, ale zabrać też trochę z tych odpadów, które ktoś „zapominalski” pozostawił w leśnej przestrzeni.
Czy będzie to nowa, świecka tradycja?
Cisi bohaterowie, dziękujemy Wam!
Źródło info: Lasy Państwowe
Napisz komentarz
Komentarze