Przypomnijmy krótko: nieco ponad tydzień temu na terenie Lichwina (pow. tarnowski) doszło do wypadku, w którego wyniku ciężkie obrażenia odniósł 24-letni mieszkaniec tego regionu. Poruszając się na traktorku ogrodowym po drodze publicznej, na odcinku trasy, w którym droga była spadzista doszło do przewrócenia się pojazdu. Mężczyzna - pierwotnie przedstawiany jako kierowca traktorka - upadł tak niefortunnie, że uderzył głową o asfalt.
O zdarzeniu pisaliśmy szerzej w tekście >>>Zza miedzy. Kierował kosiarką ogrodową po drodze publicznej. 24-latek z ciężkimi obrażeniami po wypadku
Dziś na >>>Mapie wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym w miejscu zdarzenia widzimy charakterystyczne oznaczenie. Na terenie Lichwina pojawił się żółty trójkąt z wykrzyknikiem, który oznacza, że w wyniku zdarzenia, do którego tam doszło, osoba poszkodowana zmarła w ciągu 30 dni po zdarzeniu.
Jak potwierdził nam oficer prasowy KMP w Tarnowie, asp. sztab. Paweł Klimek, rzeczywiście 24-latka nie udało się uratować i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
To jednak nie koniec.
Tuż po zdarzeniu pojawiły się nowe fakty w sprawie zdarzenia, które miało miejsce w nocy z 16 na 17 lipca. Po przeprowadzeniu czynności na miejscu zdarzenia okazało się, że młody mężczyzna nie oddalił się z miejsca spotkania towarzyskiego sam. Wraz z nim, na traktorku ogrodniczym jechał drugi, starszy od niego mężczyzna, który także odniósł pewne obrażenia w czasie wypadku. To właśnie ta druga osoba miała prowadzić pojazd, na którym doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia.
Mundurowi wyjaśniają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Napisz komentarz
Komentarze