Niedziela pod znakiem kontynuacji „zimy w zimie” [POGODA OKIEM MARKA]

Ze względu na podwyższoną zawartość wilgoci w dolnej troposferze oraz obecność inwersji temperatury, wyż będzie miał tendencje do tzw. gnicia, co przyczyni się do występowania dużego zachmurzenia w ciągu dnia mimo wysokiego ciśnienia. Właśnie dziś będziemy mieli do czynienia właśnie z taką sytuacją.

W ciągu dnia zachmurzenie będzie duże, ponadto będą mogły utrzymywać się zamglenia lub mgły, zwłaszcza w południowej części powiatu. 

Ze względu na nieco większą pionową różnicę temperatury między dolną a środkową troposferą, będzie mała szansa na rozwój komórek opadowych, na których trasie występowałyby opady śniegu. Ewentualny opad nie byłby na pewno długotrwały.

Temperatura maksymalna osiągnie granice 1 stopnia w północnej części powiatu, w południowej od -2 do 0. 

Wiatr w niedzielę będzie słaby z północy lub północnego wschodu.

Mamy zimę

Obecny weekend jest prawdziwie zimowy i wygląda na to, że najbliższe dni przyniosą nam kontynuację „zimy w zimie”, co oznacza m.in. utrzymywanie się pokrywy śnieżnej, która na ten moment wg dalszych wyliczeń modeli ma szansę utrzymać się przez dłuższy czas.

Postaram się w kilku dłuższych zdaniach nakreślić możliwą sytuację, która będzie występowała w najbliższych dniach.

W tym celu cofnijmy się do początku bieżącego tygodnia.

Od kilku dni cyrkulacja strefowa jest zablokowana. Jej obecność sprzyjała adwekcji cieplejszych mas powietrza zwłaszcza na początku stycznia. Na skutek sporych zmian w położeniu prądu strumieniowego w środkowej troposferze powstała rozległa dolina geopotencjału (wspominałem o tym w poniedziałek), przez co zimne powietrze dotarło nad Morze Śródziemne.

Adwekcja zimnej masy powietrza nad rozgrzane Morze Śródziemne sprzyja powstawaniu wydajnych opadowo stref frontowych, które lubią docierać do Polski. Tak się stało w dalszej części tygodnia, przez co obecnie mamy sporą pokrywę śnieżną.

Na początku nowego tygodnia nad Europą Południową powstanie niż górny, który jest widoczny na mapach prognostycznych pola geopotencjału, co będzie sprzyjało powstawaniu kolejnych stref opadowych zwłaszcza w tamtym obszarze Europy, a do nas będzie napływać zimniejsza masa powietrza. Dalsze wyliczenia modeli również nie widzą większych szans na ocieplenie.

Co prawda do końca przyszłego tygodnia pozostało sporo czasu, to wygląda na to, że w najbliższym czasie nie ociepli się u nas na tyle, żeby pokrywa stopniała, a temperatura powietrza powinna utrzymywać się w granicy 0 i trochę powyżej w ciągu dnia.

Miłego dnia!