Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
Reklama Zapraszamy na zakupy do Galerii Gorlickiej. Świętuj z nami 5 urodziny Galerii Gorlickiej
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

Akcja taka, że... „żabraknie” Ci słów! [FOTO]

Podziel się
Oceń

Mimo, iż na co dzień nie są dostrzegane, to są pożyteczne i należą do gatunków zagrożonych – mowa tu oczywiście o płazach. Kto zajmuje się ich ochroną i dlaczego? Czym jest „Akcja Żaba” oraz co możemy zrobić by je ochronić? Tego dowiecie się czytając ten artykuł.
Akcja taka, że... „żabraknie” Ci słów! [FOTO]

Autor: Dziki Projekt/halogorlice.info ©

 

Rozpoczęła się wiosna – zakwitają pierwsze rośliny, w koronach drzew trwa nieustanny ptasi świergot, a między tym wszystkim ropuchy i żaby starają się dotrzeć do swoich miejsc rozrodczych. 

Wcale nie jest to dla nich łatwe zadanie. Wyobraźmy to sobie oczami żaby: musisz pokonać niebezpieczną wędrówkę przez ruchliwe drogi a Twój cel, najbliższy zbiornik wodny, mógł wyschnąć lub zostać osuszony. Jak więc sprostać tym płazim przeciwnościom? 

Agata Lisiewicz z Dzikiego Projektu wybrała się do Magurskiego Parku Narodowego, a dokładniej w okolice Nowego Żmigrodu, by towarzyszyć pracownikom Parku: Józefowi Różańskiemu oraz Agnieszce Nowak w pracach przy „Akcji Żaba”. Zadaliśmy też kilka ważnych pytań, żeby móc przybliżyć Wam całą ideę akcji.

 

Czym właściwie jest „Akcja Żaba”?

W skrócie są to prace, które wykonujemy co roku podczas sezonu rozrodczego płazów. Żaby czy ropuchy potrzebują zbiorników wodnych do rozrodu, jednak najpierw muszą się tam dostać. A to obarczone jest pewnym ryzykiem. Chociażby przejściem ruchliwej drogi. 

Stąd też Akcja – w odpowiednim momencie rozstawiamy siatki wzdłuż dróg i codziennie je kontrolujemy. Przenosimy płazy do zbiorników wodnych a przy okazji liczymy i oznaczamy do gatunku – tłumaczy herpertolog Józef Różański. 

 

W tym roku „Akcja Żaba” odbywa się w trzech lokalizacjach: okolicy Małego Lasku przy Nowym Żmigrodzie, w Bednarce oraz Foluszu. Nie wiadomo jak długo potrwa. Wszystko uzależnione jest od warunków atmosferycznych. 

W tym roku żaby i ropuchy zaczęły migrować dość wcześnie. Dzieje się tak, gdy minimalna temperatura dobowa osiągnie ok. 5/6 stopni Celsjusza. Migracje szybciej rozpoczynają żaby. To je obserwujemy w pierwszej kolejności, ropuchy dopiero później.

 

Podobne akcje odbywają się w zasadzie na terenie całego kraju. Dlaczego jest to ważne? 

Płazy są cenne same w sobie. Ich liczebność maleje, a wpływ na to w dużym stopniu ma właśnie człowiek – sieci dróg, chemizacja czy degradacja siedlisk (np. osuszanie gruntów). W związku z tym każda akcja, która jest w stanie to zminimalizować jest warta poświęcenia. 

W końcu płazy są naszymi sprzymierzeńcami chociażby w „walce” z komarami czy muchówkami. Utrzymują tym samym równowagę ekologiczną w środowisku – mówi Józef Różański.

 

Jakie gatunki udało się już bezpiecznie przenieść? Zdarzają się jakieś rzadkie obserwacje?

Będą to m.in.: ropucha szara, żaba trawna, ale od niedawna też żaba zwinka, z której obecności bardzo się cieszę jako herpetolog. Przed rokiem 2020 nie była bowiem obserwowana w Magurskim PN, ale w ogólnej tendencji dla Polski jej zasięg się rozszerza. 

Czasami zdarza się, że przenosimy również traszki, w tym roku najczęściej trafiają się traszki grzebieniaste. W poprzednich latach obserwowaliśmy również salamandry plamiste.

 

Jesteś herpetologiem – czyli zajmujesz się...? 

Dokładnie, jestem herpetologiem, czyli zajmuję się monitoringiem oraz badaniem płazów i gadów. W Magurskim Parku Narodowym robię to już od 5 lat chociaż już wcześniej byłem związany z tym środowiskiem bardziej badawczo. 

Aktualnie mogę powiedzieć, że wykorzystuję swoją wiedzę do ochrony płazów na terenie Magurskiego Parku.

 

Na koniec kluczowe pytanie: jak rozróżnić żabę od ropuchy?

Według systematyki należą one do innych rodzin, ale to, co każdy może zauważyć, to np. przystosowania w poruszaniu – żaby są skaczące, ropuchy kroczące. Coś co zaobserwujemy porównując wygląd obydwu gatunków – ropuchy posiadają tzw. parotydy, czyli gruczoły przyuszne, będące zgrupowaniami gruczołów jadowych na powierzchni skóry – żaby ich nie posiadają. Ropuchy mają też chropowatą skórę, podczas gdy u żab jest ona gładka.

 

Działania akcji można podzielić na trzy składowe:

  1. ochronę czynną – poprzez śledzenie tras migracji płazów, zakładanie barier wzdłuż dróg w postaci płotków, przenoszenie żab oraz edukację społeczeństwa
  2. monitoring – czyli liczenie płazów oraz oznaczanie ich do płci i gatunku, a następnie gromadzenie tych danych i porównywanie miedzy latami, celem śledzenia trendu populacji
  3. badania – analiza danych monitoringowych i zestawianie ich z danymi środowiskowymi oraz atmosferycznymi, na podstawie  czego wysnuwane są konkretne wnioski 

 

Jak możemy pomóc płazom indywidualnie? Czy może po prostu wystarczy „nie przeszkadzać”?

Możemy:

  1. wspierać projekty mające na celu ich ochronę, chociażby akcje takie jak te,
  2. kontrolować prędkość jazdy, szczególnie w okresie migracji płazów warto „zdjąć nogę z gazu”,
  3. dbać o ich naturalne siedliska rozrodu, np. stawy, rzeki czy naturalne oczka wodne,
  4. podczas prac zabezpieczajmy „pułapki”, z których nie będą się mogły wydostać, tj. studzienki kanalizacyjne czy sztuczne zbiorniki wodne ze stromymi brzegami. 

 

Czego nie wolno robić?

  1. nie niszczyć skrzeku, czyli złożonych jaj
  2. nie należy osuszać terenów podmokłych
  3. w kontakcie z płazem nie dotykać go gołą ręką – o ile dla nas jest to względnie bezpieczne (chyba, że mamy uczulenie), tak dla płaza jest to potencjalne ryzyko przenoszenia patogenów, ale i dodatkowy stres

 

Herpetolog, Józef Różański i Agata Lisiewicz z Dzikiego Projektu podczas prac związanych  z „Akcja Żaba”, Żaby w uścisku tzw. „ampleksus” czyli uścisk godowy charakterystyczny m.in. dla takich  gatunków jak żaby czy ropuchy. Podczas niego samiec, będący na grzbiecie samicy, mocno obejmuje ją kończynami.  Nie należy rozdzielać złączonych tak osobników, gdyż może prowadzić to do uszkodzenia samicy, Fot. Agnieszka Nowak/Magurski Park Narodowy

 

Zachęcamy Was do obserwowania facebookowego profilu Dziki Projekt i Magurski Park Narodowy – zajrzyjcie koniecznie na ich profil i obserwujcie ich działania!

 

Artykuł został przygotowany we współpracy z Dziki Projekt i Magurski Park Narodowy

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
smakosz 26.03.2023 10:51
Bardzo smaczne żabie udka można zjeść w restauracji Pod Kogutkiem.

Kura 26.03.2023 21:33
Słabe to Twoje poczucie humoru, oj słabe :) ale fajnie ze próbujesz 😆

ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaFamilia BM - kostki i płyty brukowe, płyty tarasowe, murki i ogrodzenia - Biecz, ul. Przedmieście Dolne 174, Strzeszyn 486
ReklamaBudżet Obywatelski - GŁOSUJ 15 maja - 14 czerwca
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego