Korczynianki kręcą program dla TV. Co teraz ugotują? [FOTO]

Gratulujemy sukcesu w pierwszym etapie konkursu „Mięso drobiowe przez pokolenia”! Jak to się stało, że Koło Gospodyń Wiejskich z Korczyny znalazło się na etapie ogólnopolskim?

Dziękujemy! To dla nas naprawdę duże wyróżnienie – powiedziała Katarzyna Kozioł.

Na etapie wojewódzkim musiałyśmy przygotować prezentację miejsca, w którym chciałybyśmy zrealizować nagranie, oraz zaproponować potrawy z mięsa drobiowego, które oddają charakter regionu. Ważnym elementem było również opisanie związku tych potraw z tradycją i historią naszego regionu. 

Zaprezentowałyśmy Gminę Biecz oraz powiat gorlicki, uwzględniając ich charakterystyczne cechy, a wśród naszych propozycji królowały dania z drobiu. Dzięki temu zakwalifikowałyśmy się do ogólnopolskiego finału.

Co dziś ugotujecie przed kamerą?

Na pierwsze danie zaserwujemy zupę królewską z kładzionymi kluseczkami, a na drugie galantynę drobiową nadziewaną mięsem mielonym, porem, czerwoną papryką, i jako dodatek ryż ugotowany na sypko, buraczki ćwikłowe i chrusty z selera.

Ekipie telewizyjnej leciała ślinka, zaraz ich tu wszystkich poczęstujemy.

Gotujemy razem z kucharzem Michałem Budnikiem, szefem kuchni jednej z największych prestiżowych polskich marek kulinarnych.

Cieszymy się, że jest tu u nas. 

Jak wygląda rywalizacja na poziomie ogólnopolskim?

Finał polega na tym, że potrawy, które zaproponowałyśmy na pierwszym etapie, musimy ugotować na planie, przed kamerą. 

Program zostanie wyemitowany na kanale Stowarzyszenia Innowatorów Wsi, a zwycięży to koło, które uzyska najwięcej subskrypcji i wyświetleń. 

To także okazja do wygrania wartościowych nagród pieniężnych, które można przeznaczyć na działalność organizacji.

Czy to Wasz pierwszy występ w telewizji?

Nie, to nie pierwszy raz kiedy występujemy przed obiektywem. W zeszłym miesiącu brałyśmy udział w realizacji jednego z odcinków „Pytania na śniadanie”. 

To było cenne doświadczenie, które nauczyło nas, jak radzić sobie z kamerą i stresem. Dzięki temu nabrałyśmy pewności siebie, co na pewno przyda się teraz.

Jak wygląda codzienna działalność Waszego Koła?

Nasze koło jest jak drugi dom. To miejsce, gdzie możemy oderwać się od codziennych problemów. Większość członkiń jest już na emeryturze, ale mamy też kilka pań, które wciąż pracują. 

Dla tych ostatnich udział w spotkaniach jest czasem wyzwaniem, ale staramy się wszyscy uczestniczyć. Stawiamy sobie cele, podejmujemy wyzwania i każde zwycięstwo czy udział w konkursie dodaje nam skrzydeł.

Jakie znaczenie ma dla Was działalność międzypokoleniowa?

To bardzo ważny aspekt naszej działalności. Jesteśmy kołem międzypokoleniowym – łączymy babcie, mamy, dzieci, a nawet wnuki. Dzieci w wieku od 6 do 9 lat uczestniczą w naszych przygotowaniach do wydarzeń i uroczystości, ucząc się tradycji od najmłodszych lat. 

Chcemy, żeby od małego miały kontakt z naszą kulturą i potrafiły czerpać z niej radość.

Co wyróżnia Wasze koło spośród innych?

Jesteśmy bardzo aktywne i kreatywne. Szukamy różnych konkursów i programów, w których możemy wziąć udział, i staramy się, aby nasze działania przynosiły sukcesy. 

Myślę, że słychać o nas dużo w powiecie gorlickim, a my zamierzamy to kontynuować i wciąż się rozwijać.

Kiedy można się spodziewać emisji odcinka z Waszym udziałem?

Emisja będzie miała miejsce za około miesiąc, ponieważ ekipa kręci odcinki we wszystkich województwach, co zajmie im trochę czasu. Kiedy wszystkie nagrania będą gotowe, program pojawi się na kanale Stowarzyszenia Innowatorów Wsi. 

Liczymy na wsparcie widzów i zachęcamy do subskrybowania naszego nagrania.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia w finale!

Dziękujemy bardzo i zapraszamy do kibicowania. Każde wsparcie jest dla nas niezwykle ważne!