Ostatni odcinek trasy, z Goniądza do Suwałk, choć liczył „zaledwie” 90 kilometrów, okazał się jednym z najtrudniejszych etapów całej wyprawy.
Jak relacjonują uczestnicy, pierwsze godziny jazdy były prawdziwym sprawdzianem charakteru – silny, przeciwny wiatr niemal uniemożliwiał płynne pedałowanie, a żwirowo-piaszczyste odcinki spowolniły grupę do zaledwie 37 kilometrów w cztery godziny. Pomimo zmęczenia i niesprzyjających warunków, udało się dotrzeć do celu – Suwałk – bez żadnej awarii sprzętu, co uczestnicy uznali za duży sukces i powód do satysfakcji.
Wyprawa miała symboliczny, sportowy i solidarnościowy wymiar. Policjanci z Gorlic wyruszyli w trasę, by zebrać jak najwięcej kilometrów w ramach akcji „Kręcimy dla Pawła Ludwina” – wsparcia dla kolegi z formacji, który zmaga się z chorobą i potrzebuje specjalistycznego leczenia oraz rehabilitacji. Podczas rowerowej eskapady przez Polskę uczestnicy promowali ideę aktywności fizycznej, ale również przypominali o sile empatii i mentalnego wsparcia.
Po sześciu dniach intensywnej jazdy przyszedł czas na zasłużoną regenerację. Jak zapowiadają uczestnicy, po krótkim odpoczynku i powrocie do Gorlic, już wkrótce pojawią się w pracy. Zmęczeni, ale dumni – nie tylko z przejechanych kilometrów, lecz przede wszystkim z celu, jaki im przyświecał.
Link do zrzutki: dla Pawła Ludwina: https://zrzutka.pl/7wpgre
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
Napisz komentarz
Komentarze