Geneza prezydentury
Prezydentura Karola Nawrockiego wywodzi się z jego wieloletniego zaangażowania w działalność publiczną, edukacyjną i historyczną. Zanim objął najwyższy urząd w państwie, dał się poznać jako dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej oraz zwolennik pielęgnowania tożsamości historycznej Polski. Jego droga do prezydentury była konsekwencją rosnącego zaufania społecznego oraz poparcia udzielonego przez największą partię opozycyjną w polskim parlamencie, wspartego silną pozycją w środowiskach konserwatywnych i patriotycznych.
Kampania wyborcza, którą prowadził, opierała się na hasłach odnowy moralnej, jedności narodowej, wzmocnienia suwerenności państwa oraz religii chrześcijańskiej jako fundamentu cywilizacyjnego. Warto podkreślić, że – wówczas – kandydat Karol Nawrocki, odwiedził nasze miasto w ostatnim dniu kampanii wyborczej przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Kontrowersje
W trakcie kampanii wyborczej na jaw wychodzić zaczęły niewygodne fakty z życia Karola Nawrockiego. Najpierw opinia publiczna „żyła” tematem kawalerki, którą Nawrocki przejął od starszego, niezdolnego do samodzielności rencisty – Jerzego Żywickiego. Karol Nawrocki deklarował opiekę nad seniorem, który, jak się okazało, przebywa w jednym z gdańskich Domów Pomocy Społecznej.
Karol Nawrocki przyznał także, że w 2009 roku uczestniczył w tzw. ustawce pseudokibiców, w której, jako kibic gdańskiej Lechii, brał czynny udział. Błędów młodości nie tłumaczył, a sam udział w bijatyce porównał do „szlachetnej rywalizacji sportowej”.
Niejasne okoliczności przejęcia mieszkania, wątpliwe moralnie tłumaczenia niewywiązania się z umowy oraz brak refleksji nad oczywistym złamaniem prawa nie przeszkodziły jednak jego wyborcom.
Zalety
Karol Nawrocki udowodnił, że jest stabilny psychicznie, co stało się jasne, gdy pozostał niewzruszony na doniesienia medialne towarzyszące jego kampanii. Mimo emocjonalnej warstwy towarzyszącej zmaganiom przedwyborczym, trudno znaleźć sytuację, w której Nawrockiemu „puściłyby nerwy”. Nie jest postrzegany jako polityk konfliktowy. W swoich wystąpieniach unika skrajnych emocji i dba o wizerunek merytoryczny.
Jedną z zalet Karola Nawrockiego jest przewidywalność ideowa i jasność komunikacyjna dla wyborców. Reprezentuje konsekwentnie konserwatywną wizję Polski – od edukacji po politykę zagraniczną. Wypowiada się jasno i zdecydowanie w sprawach wartości narodowych, suwerenności i bezpieczeństwa. Wyborcy docenili konsekwencję działań merytorycznych, które poparte są także empiryzmem: Nawrocki „szefował” IPN-owi, czyli kierował rozbudowaną instytucją badawczą i edukacyjną, odpowiadając m.in. za archiwa, śledztwa prokuratorskie, edukację oraz politykę pamięci.
Misja
Prezydent Nawrocki deklaruje, że jego celem jest przywrócenie stanu, w którym obywatele z ufnością patrzą na instytucje państwowe, nie musząc żyć w atmosferze strachu lub niepewności. Jako historyk i były szef IPN, Nawrocki stawia na edukację historyczną, upamiętnianie ofiar totalitaryzmów oraz usuwanie sowieckiej symboliki z przestrzeni publicznej. Działania te mają na celu zbudowanie obywatelskiej wspólnoty pamięci.
Zdecydowanie wspiera silną obecność Polski w NATO i bliską współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Sprzeciwia się federalizacji UE, zaś przyjmując Ukrainę do NATO stawia warunki, m.in. dotyczące kwestii pamięci historycznej ofiar Wołynia.
Prezydent sprzeciwia się liberalizacji przepisów w kwestiach aborcji, związków partnerskich i praw LGBTQ+. Postuluje utrzymanie „tradycyjnych wartości moralnych i religijnych” jako wyznaczników wspólnoty narodowej.
W ramach swojej wizji wspiera politykę społeczno-gospodarczą skupioną na obywatelach Polski: m.in. większe transfery na dzieci, ulgi podatkowe dla rodzin oraz chronienie rynku pracy i usług publicznych przed konkurencją imigrantów.
Czas na Waszą opinię!
Środowiska wolnościowe go nie znoszą, część lewicy dostrzega jego zaangażowanie społeczne, narodowcy i konserwatyści patrzą z nadzieją w przyszłość, a demokraci czekają na nieuchronną konfrontację z rządem Donalda Tuska. A Państwo? Jakie uczucia towarzyszą Wam w tym wyjątkowym dniu?
Napisz komentarz
Komentarze