Przechadzając się między stoiskami, można natknąć się na prawdziwe perełki – stare monety, banknoty, porcelanę o bogatych zdobieniach, kieliszki, kufle na piwo z różnych części świata, zegarki, obrazy i stylowe lampy z misternie haftowanymi abażurami. Nie brakuje figurek – zarówno metalowych, jak i porcelanowych – przedstawiających postacie z kultowych bajek, takich jak Wilk i Zając czy pies Reksio. Kolekcjonerzy pocztówek, magnesów czy ozdobnych naczyń również znajdą tu coś dla siebie.
Wśród licznych wystawców szczególne zainteresowanie budzi stoisko Julianny, młodej rękodzielniczki z Gorlic, która od trzech lat tworzy maskotki na szydełku. Jej prace wyróżniają się nie tylko starannością, ale i charakterem – każda z nich ma swój niepowtarzalny urok.
Włóczka to mój cały świat – przyznaje z uśmiechem Julianna.
Potrafię spędzić trzy, a nawet cztery godziny nad jednym zwierzątkiem, dopracowując każdy szczegół. Chcę, żeby osoba, która je kupi, poczuła, że ma w rękach coś wyjątkowego – dodaje.
Im ciekawszy projekt i bardziej kolorowa włóczka, tym więcej mam z niej radości. Mam nadzieję, że moje maskotki ucieszą niejedno dziecko.
Julianna pokazuje urocze misie, króliczki i kotki, które wyglądają jak bohaterowie bajek z dawnych lat. Włóczkowe maskotki są miękkie, barwne i wykonane z ogromną precyzją – to idealny prezent dla dziecka lub oryginalna ozdoba domu.
Targ w Siarach to także raj dla dzieci – specjalne stoiska oferują książki, gry planszowe, zabawki i figurki do zabawy. Dzięki temu wydarzenie ma niepowtarzalną, rodzinną atmosferę.
Targ staroci w Siarach potrwa dziś do godz. 14.00. To świetna okazja, by nie tylko kupić przedmiot z duszą, ale też spotkać ludzi z pasją. Warto zajrzeć do stoiska Julianny i zobaczyć jej włóczkowe arcydzieła – być może właśnie tam znajdziesz pamiątkę, która zostanie z Tobą na lata.
Napisz komentarz
Komentarze