W swoim sejmowym wystąpieniu Barbara Bartuś zwróciła uwagę na znaczenie inwestycji kolejowej pod Podłęże-Piekiełko, która – jak podkreślała – może przywrócić południowej Małopolsce dostęp do szybkich i komfortowych połączeń. Posłanka wyraziła obawę, że rząd Donalda Tuska może wstrzymać strategiczny projekt, podobnie jak w przeszłości zatrzymywano ważne inwestycje infrastrukturalne.
Na szczególną uwagę zasługuje fragment jej wypowiedzi odnoszący się do Gorlic. Jak zauważyła, choć stacja w Zagórzanach jest częścią sieci kolejowej, wciąż pozostaje na uboczu.
Potrzebujemy codziennych, częstych i pewnych połączeń do Krakowa i do Rzeszowa – apelowała.
Na bocznym torze pozostają mieszkańcy Gorlic i ziemi gorlickiej, gdzie wciąż pozostają oni wykluczeni komunikacyjnie, chociaż pewne jaskółki przylatywały.
Mogę w tym miejscu zareklamować chociażby państwu Włóczykija, czyli weekendowe połączenie przez Gorlice do Krynicy Zdroju.Ale my potrzebujemy codziennych, częstych i pewnych połączeń do Krakowa i do Rzeszowa. Chcemy, aby Gorlice-Zagórzany wróciły na mapę ważnych węzłów komunikacyjnych, chociaż już pociągi tamtędy przejeżdżają.
Posłanka w ostatni weekend spotkała się z mieszkańcami Gorlic na otwartym wykładzie prof. Mieczysława Ryby. Wydarzenie odbyło się w sali Domu Katechetycznego i zgromadziło liczną publiczność. Tematem przewodnim była odpowiedzialność za losy Ojczyzny i rola wartości w wychowaniu młodego pokolenia.
Barbara Bartuś w swoim podsumowaniu podkreślała, że siła Polski tkwi w wierze, tradycji i wspólnocie. Jeśli wnukom przekażemy wiarę w Boga i szacunek do historii oraz tradycji – Polska będzie trwać, dodając, że w obliczu zagrożeń militarnych Polacy coraz częściej wybierają dobro wspólne ponad konsumpcjonizm.
Ostatnie wystąpienia poseł Bartuś w Sejmie dotyczyły również nowelizacji kodeksu pracy, w której krytykowała chaotyczne zmiany i brak spójnej wizji nowego prawa. Zwracała też uwagę na konsekwencje wprowadzania rozwiązań bez głębszej analizy, wskazując na potrzebę opracowania całościowej regulacji, odpowiadającej realiom XXI wieku.






Źródło foto: Facebook Barbara Bartuś
Napisz komentarz
Komentarze