Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
PRZECZYTAJ
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12
Reklama Zapraszamy na zakupy do Galerii Gorlickiej. Świętuj z nami 5 urodziny Galerii Gorlickiej
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki

To mogło skończyć się tragicznie - wypadek w Dominikowicach (2)

Podziel się
Oceń

Do bardzo groźnego wypadku doszło w Dominikowicach. W sumie w zdarzeniu uczestniczyło 5 pojazdów, samochód ciężarowy, dwa osobowy i dwa motocykle. Samochód ciężarowy, by bezpiecznie wykonać manewr skrętu w prawo w drogę boczną (na teren budowy) zatrzymał się na lewym pasie drogi, było to konieczne z powodu długości pojazdu. Kierujący pierwszym samochodem osobowym (Seat) jadący w stronę Gorlic, zatrzymał się przed ciężarówką i po upewnieniu się, że nic nie nadjeżdża z przeciwka,  rozpoczął manewr wymijania.

W tym momencie zza wniesienia wyłonił się pędzący z ogromną prędkością samochód Fiat Siena za którym podążali goniący go dwaj policjanci na motocyklach. Od szczytu wzniesienia do miejsca wypadku odległość jest niewielka, jednak dla pojazdów poruszających się z przepisowa prędkością wystarczająca by bezpiecznie się zatrzymać po zauważeniu przeszkody na drodze.  Prędkość z jaka przemieszczał się  Fiat uniemożliwiła kierowcy Seata skuteczna reakcje. W przypadku kierowcy Fiata nie odnotowano jakiejkolwiek reakcji. Doszło to czołowego zderzenia samochodów osobowych. Ich pasażerowie zostali przewiezieni do szpitala, w samochodzie Seat podróżowało dziecko.

Ruch w tamtym rejonie został wstrzymany a objazdy wyznaczono  przez Zagórzany i Dominikowie-Osiny.

Z relacji światów wynika, że tylko dzięki przytomności umysłu kierowcy Seta nie doszło to tragedii. Kierowca ten widząc „nadlatujący” z przeciwka pojazd, natychmiast włączył wsteczny bieg i starał się „zejść” z drogi uciekającemu przed policyjnym pościgiem Ffatowi. Drugi szczęśliwy w tym przypadku zbieg okoliczności to fakt, że samochód ciężarowy stał na lewym pasie, można bowiem z dużą pewnością przyjąć, że gdyby znajdował się na prawym pasie to Fiat wbiłby się pod naczepę a los kierowcy byłby przesądzony.  

Poszkodowani w wypadku po przewiezieniu do szpitala zostali opatrzeni na Oddziale ratunkowym, ich życiu nic nie zagraża.

Pozostaje jeszcze pytanie, dlaczego kierowca Fita uciekał przed policjantami? Pewne światło na powody ucieczki kierowcy rzuci najprawdopodobniej badanie jego krwi pod kontem zawartości w niej alkoholu.

BP{jcomments on}

Powiązane galerie zdjęć:

Napisz komentarz
Komentarze
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaTylko znani u sprawdzeni producenci! PIŁY TAŚMOWE I TARCZOWE - PŁÓTNA I PAPIERY ŚCIERNE - ŁOŻYSKA I PASY KLINOWE - Sklep Techniczno-Przemysłowy BARABRA w ROŻNOWICACH
ReklamaBudżet Obywatelski - GŁOSUJ 15 maja - 14 czerwca
AKTUALNOŚCI
ReklamaAgencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI” zaprasza! GORLICE, ul. Michalusa 22
Reklama
Reklama
Reklama Agencja Detektywistyczna „Biuro Bezpieczeństwa SPECTRUM – detektyw NOWICKI”