Liga Okręgowa
Glinik Gorlice - ULKS Korzenna 3-1 (2-1)
1-0 Grela 13', 2-0 Augustyn 20', 2-1 Znamirowski 44', 3-1 Jabczyk 89'
Sędziował: Sebastian Michalik (Nowy Sącz)
Żółte kartki: Rząca (19'), Chorobik (29'), Augustyn (55') - Stawiarski (17'), J. Kantor (32', 90')
Czerwone kartki: J. Kantor (90' za 2 żółte)
Widzów: ok. 150
GLINIK: Brzeziański - Ł. Burkot, Olech, Rząca
KORZENNA: Szczerba - Michał Olszewski, Stawiwarski
Spotkanie rozpoczęło się od widocznej przewagi gospodarzy co bardzo szybko przełożyło się na zdobycie bramek.
W 13 min. lewym skrzydłem akcje przeprowadził Wojciech Chorobik dogrywając piłkę w pole karne do Konrada Greli, który strzałem z pierwszej piłki nie dał szans Szczerbie.
W 20 min. kopia pierwszej bramki. Znów z lewej strony zagrywał Chorobik tym razem do Tomasza Augustyna który mając przed sobą tylko bramkarza gości nie dał mu żadnych szans na udaną interwencję. Po 20 minutach gospodarze prowadzili już 2-0.
W tym czasie drużyna gości skupiła się na wybijaniu piłki z własnej połowy byle jak najdalej oddalić piłkę od własnej bramki, byle do przodu, jak również na pouczaniu arbitra jakie ma podejmować decyzje. Niestety p. Michalik bardzo często poddawał się tym sugestiom gwiżdżąc na przysłowiowy „krzyk”.
Dwubramkowe prowadzenie i zbliżającą się przerwa nieco zdekoncentrowała gorliczan, gdyż popełnili oni poważny błąd w defensywie co skutecznie wykorzystali piłkarze drużyny gości. Niedokładne wyprowadzenie piłki z obrony Glinika wykorzystał Marek Olszewski, który będąc po prawej stronie dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie nie obstawiony Znamirowski z 7 metrów pokonał Brzeziańskiego.
Bramka do szatni chyba nieco zdeprymowała podopiecznych Sebastiana Szurka, gdyż na druga połowę wyszli oni chyba zbyt spięci co z kolei przełożyło się na poczynania na boisku.
Z każdą minuta widać było rosnącą przewagę drużyny Korzennej i dopiero wejście doświadczonego Stępkowicza i Jabłczyka pozwoliło nieco uspokoić grę.
Gorliczanie oddalili niebezpieczeństwo z spod własnej bramki, a co więcej znów zaczęli stwarzać sobie sytuacje bramkowe, po jednej z nich klasycznej kontrze na minutę przed końcem spotkania Jabłczyk zdobył trzecią bramkę dla Glinika.
Gorliczanie mogli podwyższyć jeszcze wynik spotkania kiedy to w doliczonym już czasie gry za faul Stawiarskiego na Gomulaku w polu karnym arbiter podyktował rzut karny. Jedenastki nie wykorzystał sam poszkodowany, który strzelił zbyt lekko i zbyt przejrzyście , a Albert Szczerba nie miał problemów z obroną tego strzału.
W chwilę później arbiter tego spotkania zagwizdał po raz ostatni i tym samym zakończył całe spotkanie w którym Glinik zasłużenie pokonał ULKS Korzenną 3-1.
źródło: glinikgorlice.futbolowo.pl
Napisz komentarz
Komentarze