Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - MARMED, ul. Sienkiewicza 36, Gorlice, tel. 18 353 82 66; 501 700 244
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
Reklama 15-17 sierpnia - XIII Festiwal Archeologiczny Dwa Oblicza w Skansenie Archeologicznym Karpacka Troja w Trzcinicy

Jesień w Dworze Karwacjanów - Malarstwo Józefa Gazdy i rzeźba Stanisława Cukra

Podziel się
Oceń

Tegoroczną jesień w gorlickim Dworze Karwacjanów zainaugurowały dwie bardzo interesujące wystawy, do zwiedzania których należałoby zachęcić jak najszersze grono publiczności. Zarówno obrazy Józefa Gazdy zaprezentowane w sali im. ks. Bronisława Świeykowskiego, jak również rzeźby Stanisława Cukra, które oglądać można w sali kameralnej, sytuują się w wysokich rejonach osiągnięć polskiej sztuki współczesnej. Prace zgromadzone na obu ekspozycjach przemawiają do nas przystępnym językiem a zawarta w nich pewna rekapitulacja zjawisk artystycznych XIX i XX wieku może mieć dodatkowy walor edukacyjny.

 

Józefa Gazda[1] jest uczniem Wacława Taranczewskiego. Jeśli bardzo szeroka formuła postimpresjonizmu może dziś jeszcze cokolwiek wyjaśniać, to niewątpliwie znajduje ona zastosowanie w przypadku malarstwa tego Artysty. Świetlistość zdecydowanych  barw nakładanych w szkicowym pośpiechu buduje przejrzyste struktury, a rozproszone plamy powodują wibrację, nadając kompozycjom niemal ulotność powietrza. Dla rozegrania partii światłocienia Autor w sposób typowy dla impresjonistów nie używa czerni ani pigmentów ziemi. Zarówno światło i przestrzeń obrazu wydobyte są czystym kolorem.

Artysta programowo pozbawił swe prace tytułów, by wyeliminować wszelki pozamalarski - literacki kontekst, wychodząc z założenia, że odbiorca ma przede wszystkim widzieć kompozycję barwną - strukturę plam i kierunków zbudowaną na płaskiej powierzchni płótna. Ale przecież motywy są bardzo czytelne – pejzaż i martwa natura, gdzie miękko wsiąkający kolor, wysmakowane subtelności światła zdają się osnową każdej malarskiej opowieści. Przy bliższym poznaniu jednej z kompozycji odnajduję paletę barw w duchu Kandinsky’ego. Patrząc, zapominam o martwej naturze by w końcu uświadomić sobie, że  właściwym przedmiotem mojej kontemplacji  jest barwny ornament.

Zwraca uwagę inna spośród martwych natur – obraz z  dominantą błękitów i różu, w którym cień wydobyty jest gwałtownym przejściem szmaragdowej zieleni i alizaryny. Przestrzeń fundują rozsypane plamy jakby chaotycznie biegnące do przodu. Przedmioty zdają się nie trzymać miejsca, ale ich porządek wynika z konstrukcji. Pejzaż z ogrodem jesiennym  z dachem domu w głębi może przypominać znany temat Camille Pissarra. Jeden wyjątek stanowi obraz w odcieniach szarości. Pejzaż ten przedstawia jakieś zabudowania nad wodą, może stary młyn… Zgaszona tonacja została tu osiągnięta przez zmieszanie błękitu i ochry ale obraz świeci subtelnym kolorem.

Jedna z prac zachwyca po mistrzowsku skonstruowaną partią horyzontu. Widzimy pejzaż  wielkomiejski, zarysy wieżowców – współczesność odkrywczo rozpoznana dla tej konwencji malarstwa. W innym miejscu stogi siana z wyraźną aluzja do Claude Moneta zdają się pozostawać w aurze belle epoque. Takie skojarzenia uświadamiają mi fakt, jak bardzo twórczość J. Gazdy zakorzeniona jest we wspaniałej europejskiej tradycji malarstwa.

Pewien  niedosyt sprawia jakby pobieżność kilku kompozycji - partie koloru rozrzedzone bielą zdają się szkicowe i niezbyt  dźwięczne…  Ale jest to być może pewne nieporozumienie wynikające z założonego przez Artystę odmiennego dystansu, jaki trzeba przyjąć patrząc na te prace. Może podchodząc zbyt blisko widzimy szczegóły, które znikają w bardziej odpowiedniej - dalszej perspektywie. Są obrazy, do których nie należy podchodzić zbyt blisko. Na rzecz takiej interpretacji dodatkowo mogłaby przemawiać ogólna koncepcja całej ekspozycji. Wchodząc do sali doświadczmy olśnienia wielością obrazów, których jaskrawość uderza nas swą symfoniczną fanfarą. Zdaje się, że ta wystawa jest jak wielki ornament, w którym zatraca się niejeden detal.

 

***

W sali kameralnej im. prof. Włodzimierza Kunza zostały zaprezentowane rzeźby Stanisława Cukra[2]. Prace wykonane z brązu są oszczędne i  zwięzłe a  zarazem  pełne subtelnych aluzji.  Pewnym tropem do ich interpretacji mogłoby być chyba odniesienie do egzystencjalnych motywów twórczości Adama Myjaka. Postacie ludzkie, popiersia i maski z których twarzy przemawiają  ironia i uduchowienie, ulotność, które sugerują,  że to co ludzkie wymyka się definicjom naukowym tezom. Boży idiota zapatrzony w niebo zdaje się najbliższy prawdy. Czy ma w sobie smutek Pierrota z obrazu J. A. Watteau? Jego „mimetyczność” w sensie aktorskiej pracy mima wyraża się poprzez twarz i mowę gestu. W czasach gdy zabrakło słów, to tylko pozostaje. Rzeźba pod tytułem Modlitwa przedstawia twarz która rozpływa się w natchnieniu, pełna pokory materia brązu odsłania swoją chropowatość. Gdzieindziej powierzchnia gładka jak zwierciadło, w którym przegląda wszechświat, wyraża spokój i jakby nieobowiązywalność doczesnego kształtu. Łódź skonstruowana jest kawałków metalu prostych jak pociągnięcia pędzlem.  Motyw łodzi  ma oczywiste konotacje chrześcijańskie, niesie zarazem symbolikę kruchości ludzkiego losu. Nasuwa się  kontekst powieści Conrada.

Prace Stanisława Cukra przemawiają do nas napięciem powierzchni, która zdaje obdarzona wrażliwością skóry. Dynamizm rodzący się gdzieś w głębi uzewnętrznia się przez zarysy pęknięć co daje złudzenie, jakby każda bryła wzbierała od wewnątrz i jakaś siła próbowała przebić się w kierunku widza. (Głowa Nowosielskiego)

Jest w rzeźbach Stanisława Cukra pewien nieuchwytny paradoks, gorzki humor dowcip, zarazem kameralny wymiar rzeźbiarskiej kreacji – taki na ludzką miarę,  bez patosu czy monumentalizmu.

 

Paweł Nowicki

 

Obie wystawy zwiedzać można do 26 września 2012 r.

Podobne  teksty autora znajdują się na stronach:

http://www.gorlice.art.pl/wystawy-wydarzenia/recenzje-wystaw.html

http://kulturat.blogspot.com/

 


[1]JÓZEF GAZDA- ur. w 1941 r. W roku 1959 ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Jarosławiu. W latach 1959-1965 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa i Grafiki. Dyplom uzyskał w pracowni prof. Wacława Taranczewskiego. W roku 1965 zamieszkał w Rzeszowie. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków. W latach 1966-1972 kierował Biurem Wystaw Artystycznych w Rzeszowie. Od 1980 do 1996 profesor w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Rzeszowie. W 1998 r. został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Przemyślu, a w roku 2008 Członkiem Honorowym Podkarpackiego Towarzystwa „Zachęty” Sztuk Pięknych w Rzeszowie. Od ukończenia studiów bierze udział w licznych wystawach i konkursach plastycznych.

Uczestniczy w aukcjach dzieł sztuki - między innymi: aukcjach Polskiego Malarstwa Współczesnego w Nowym Jorku organizowanych przez Wiesława Ochmana, aukcjach Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta „Bliźniemu Swemu”.

Jest laureatem wielu nagród i wyróżnień — między innymi: Nagrody Ministra Kultury i Sztuki za wybitne osiągnięcia dydaktyczne i wychowawcze, Nagrody Miasta Rzeszowa w dziedzinie kultury i sztuki za wybitne osiągnięcia artystyczne w dziedzinie plastyki, Nagrody Artystycznej im. Zbigniewa Jana Krygowskiego, I i II nagrody w Ogólnopolskim Konkursie na Grafikę Artystyczną w Łodzi. Wyróżniony dwukrotnie tytułem „Zasłużony Działacz Kultury”.

Józef Gazda jest uczestnikiem wystaw zbiorowych malarstwa i grafiki w Austrii, Niemczech, Francji, Ukrainie, Litwie, Węgrzech, Słowacji, USA, Włoszech, Belgii, Grecji. Autor 12 wystaw indywidualnych. Prace Artysty znajdują się w zbiorach i kolekcjach w kraju oraz zagranicą (w USA, we Włoszech, we  Francji, w Niemczech ,w  Austrii, na Słowacji, i na Ukrainie).

 

[2] Stanisław Cukier, urodzony w 1954 roku w Zakopanem. Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara w Zakopanem. W latach 1976-1981 studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Zofii Demkowskiej. Od roku 1981 brał udział w wystawach zbiorowych krajowych i zagranicznych, reprezentujących medalierstwo i rzeźbę polską ( m. in. w Londynie, Budapeszcie, Bratysławie, Genewie, Poznaniu, Zakopanem, Toruniu, Zamościu; kongresach FIDEM: 1983-Florencja, 1987- Colorado Springs, 1989- Helsinki, 1994- Budapeszt) oraz 1989 roku w jubileuszowej wystawie: Profesor Zofia Demkowska i jej uczniowie, Warszawa, Muzeum ASP. Od 1988 roku jest członkiem Federation Intemationale de la Medaille.

Ważniejsze wystawy indywidualne: 1987 -BWA, Galeria B, Toruń;  1988 -BWA, Włocławek; 1988 -BWA, Legnica;  1989 -Galeńa ` Inny Świat"; 1991 -Galeńa YAM, Zakopane; 1991 -Galeńa `Kanonia", Kraków; 1991 -BWA, Kielce; 1991 -Galeńa Dembińskich, Warszawa; 1992 -Mała Galeria, BWA, Nowy Sącz ; 1992 -Galeńa A. Rząsy, Zakopane; 1995 -Galeńa "Ostrołęka", Galeria "C" BWA Ciechanów.

Ważniejsze wystawy zbiorowe: 1992 -X Międzynarodowe Biennale Dantego, Rawenna, Włochy;  1993 -" Mirois obscurs", Albert Constantin Galerie de la Rize, Lyon, Francja; 1993 -Centre des Arts de Meylan, Grenoble, Francja; 1994 -` Salon de Printemps '94", Palais Municipal de Lyon, Francja; 1994 -44 współczesnych artystów wobec Matejki, Muzeum Narodowe, Kraków; 1996 -FIDEM Neuchatel, Szwajcaria, FIDEM – Wrocław;  1998 -Haga, Holandia; 1999 - Dla Edyty Stein ", Kraków, Wrocław, Oświęcim, Lublin.

Nagrody i wyróżnienia:1983 -Wyróżnienie w konkursie " Chrystus w życiu człowieka" za pracę " Bolesna"; 1986 -Nagroda na I Triennale Rzeźby za pracę " Portret Żony";  1989 -Grand Prix na II Triennale Rzeźby za pracę "Portret Syna";  1992 -Złoty Medal na Biennale Małej Formy Rzeźbiarskiej w Ravennie za pracę "Dante", Włochy.

Prace w zbiorach: Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Krakowie, Warszawie oraz British Museum w Londynie.

 

 

 

 

 

 


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAeroklub Podhalański Nowy Sącz - przejmij stery i zostań pilotem - szkoelnie samolotowe - szkolenie szybowcowe - szkolenie do licencji samolotowej - szkolenie dodatkowe - ZADZWOŃ 18 444 84 09
ReklamaPowiat Gorlicki - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zaprasza osoby z niepełnosprawnościami do udziału w finansowanym ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych programie "Aktywny samorząd - edycja 2025
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
POPULARNE
Nowy Prezydent Polski podczas uroczystości zaprzysiężenia. Dzień Prezydencki. Część druga. Karol Nawrocki Prezydentem RP „Po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy” – z tym hasłem szedł do wyborów Karol Nawrocki, deklarując się jako kandydat obywatelski. Pierwszego czerwca bieżącego roku odniósł zwycięstwo nad Rafałem Trzaskowskim niewielką przewagą. Nie zmienia to faktu, że jego mandat jest silny: otrzymał 10 mln 606 tys. 877 głosów. Dziś, 6 sierpnia, Karol Nawrocki obejmuje urząd Prezydenta Rzeczpospolitej.Data dodania artykułu: 06.08.2025 12:49Liczba komentarzy artykułu: 9Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 10zdjęcie przedstawia jezioro z lotu ptaka Racjonowanie wody w Gorlicach? Co dalej z Klimkówką i naszą Ropą? W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o fatalnych okolicznościach, w których, za pośrednictwem warunków hydrologicznych Zbiornika Klimkowskiego, znalazła się nasza Ropa. Niski stan, zanieczyszczenia osadami z dna zbiornika i erozja ekosystemu nie pozostaje bez wpływu na jakość wody oraz dostęp do niej. Są jednak dobre wiadomości, choć to paremiczne „jaskółki, które nie czynią wiosny”.Data dodania artykułu: 01.08.2025 14:10Liczba komentarzy artykułu: 6Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 8zdjęcie przedstawia chłopaka skaczącego w powietrze nad liną Rodzinny piknik Funday zwieńczył 12. edycję Tygodnia Pozytywnych Inicjatyw w Gorlicach [FOTO] Gorlicki Tydzień Pozytywnych Inicjatyw powoli dobiega końca, ale jego finałowy akord w plenerze zostanie w pamięci mieszkańców na długo. W piątkowe popołudnie, w centrum miasta, odbył się wyjątkowy Fun Day – rodzinny piknik na świeżym powietrzu, który zgromadził kilkaset osób w różnym wieku.Data dodania artykułu: 08.08.2025 18:55Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 7
Reklama4 Strony Karpat Festiwal folkowy - gorlicki Rynek, 23-24.08.2025
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 30°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: gośćTreść komentarza: niech mniej chińszczyzny wypuszczają na rynek ..wtedy nie bedzie problemówData dodania komentarza: 15.08.2025, 12:37Źródło komentarza: Pyłek kwiatowy produkowany niedaleko Gorlic może szkodzić zdrowiuAutor komentarza: KolejarzTreść komentarza: Głupi ma zawsze szczęścieData dodania komentarza: 15.08.2025, 12:14Źródło komentarza: Grybów. 21-latek potrącony przez pociągAutor komentarza: KGRKTTTreść komentarza: Wypadki są głównie przez to, że ktoś się zamyśli, na ułamek sekundy "zawiesi", popełni błąd, który doprowadza do zdarzenia droowego. Najczęstszą przyczyną wszelkich zdarzeń jest najczęsciej zawodzący łącznik między pedałami a kierownicą - czyli człowiek. Mamy wiele spraw na głowie niejednokronie jadąc autem myślimy nad czymś intensywnie albo o zgrozo obsługujemy telefon i niestety tracimy czujność i kontrolę nad tym co się dzieje wokół nas, wystarczy, że się drogi dwóch takich bujających w obłokach przetną gdzieś i nieszczęście gotowe, jeden idzie i nie patrzy co się dzieje, drugi myśli nie wiadomo o czym albo lipi w telefon i jest nagle jest bam! A wystarczy, ze pieszy wysili choć jedną szarą komórkę i się rozejrzy przed przejściem, nawiąże kontakt wzrokowy z kierowcą. Wtedy ok skoro kierowca mnie widzi i ja widzę, że on zwalnia przed przejściem to istnieje duża szansa, że się przed tym przejściem zatrzyma i wtedy mogę przejść bezpiecznie na drugą stronę jezdni. A niestety często wygląda to tak, że idzie pieszy chodnikiem, nie patrząc w ogóle co się dzieje na jezdni skręca z chodnika na przejście i wchodzi na nie z marszu dalej patrząc w telefon, albo jak by miał sztywny kark, nie rozgląda się wcale. JA proponuję wysłać piesze patrole po cywilu w okolice najbardziej ruchliwych przejść dla pieszych i ich też trochę mandatami zdyscyplinować, nie tylko kierowców, bo ten kij ma dwa końce.Data dodania komentarza: 15.08.2025, 11:04Źródło komentarza: Gorlice. Potrącenie pieszego przy rondzie pod drukarnią [AKTUALIZACJA]Autor komentarza: KGRKTTTreść komentarza: Niestety piesi nie znają przepisów, chodzą jak chcą, wielokrotnie dokonują wtargnięcia na jezdnię tuż przed nadjeżdżającym samochodem. Ludzie nauczcie się, że samochód, nawet najlepszy, nie zatrzyma się w miejscu, a w zderzeniu z pojazdem, to Wy - piesi jesteście narażeni na największy uszczerbek na zdrowiu i życiu, bo nic was nie chroni poza zdrowym rozsądkiem i MYŚLENIEM.Data dodania komentarza: 15.08.2025, 10:52Źródło komentarza: Gorlice. Potrącenie pieszego przy rondzie pod drukarnią [AKTUALIZACJA]
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego