
Dzisiaj (8 listopada) kilka minut po godzinie 5 w miejscowości Dominikowice doszlo do poważnego zdarzenia drogowego.
Na granicy miejscowości Gorlice i Dominikowice kierujący pojazdem osobowym z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad kierownicą. Pojazd wpadł w poślizg, opuścił jezdnię i zjechał do rowu, gdzie dachował.
Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratunkowe. W tym momencie nie mamy informacji o osobach poszkodowanych.
Ruch w tym miejscu odbywał się wahadłowo.
Więcej informacji wkrótce.
Kto mieszka w okolicach ulicy Mickiewicza to słyszał nie raz ile razy na sygnale tańcowało Pogotowie w ciągu dnia. Normalnie Karetki na sygnale straszyły ludzi a wypadków jak nie było tak nie było i do wypadków też Karetek nie było. Ale gnębienie Mieszkańców się już skończyło jak nie mieli pogotowia do naprawdę potrzebującego który umierał. Każdy wypadek i każdy wyjazd Pogotowia powinien być opisany w mediach, co się stało i po co jechali a nie by się zabawiali.
Wina leży po stronie ronda na Zawodziu. Gdyż kierowca dachował bo nie wyrobił i wpadł w poślizg już na Zawodziu.
Telefon? Brawura?
Co cenzurka na forum ? Prawda boli.
Żałosne te wasze komentarze
Ktoś zbyt dosadnie wziął sobie do serca koniec obszaru zabudowanego i nieszczęście gotowe :(