Tym razem imprezie towarzyszyła iście letnia pogoda, której to przeważnie brakowało w poprzednich jej edycjach.
Teren jarmarku odwiedziło mnóstwo miszkańców powiatu gorlickiego, jak i spoza jego terenu.
Po południu odbyło się tzw. "Polowanie na jajka", w której udzał wzięło mnóstwo dzieci, dla których te wyjątkowe zbiory były niezwykłą zabawą i atrakcją. Zaraz po nich odbył się Turniej bicia jaj – wybitka i inne zabawy wielkanocne.
Cieszymy się, że z roku na rok przybywa nam wystawców i kupujących - mówi Klaudia Zbiegień, związana z Zagrodą Maziarską. W ten dzisiejszy jarmark wpasowała nam się też pogoda, która nie dopisywała nam od lat, to zapewne wpłynęło na to, że odwiedziła nas rekordowa ilość zwiedzających i klientów. Wszyscy szukają czegoś wyjątkowego, co umili im ten świąteczny czas. Mam nadzieję, że oferta wystawców spełniła te oczekiwania i każdy z odwiedzających wyjechał stąd usatysfakcjonowany. Dla każdego było coś fajnego, były warsztaty wykonania palm wielkanocnych, serwetek i pisanek łemkowskich, które przeprowadziły panie z Mszany koło Dukli. Chętnych było tak wielu, że zabrakło nam dla wszystkich materiałów. Za rok liczymy na jeszcze większą frekfencję.
Napisz komentarz
Komentarze