Podczas wydarzenia zatytułowanego „Z krwi i kości. Historie reporterów” Żyła przybliżył sylwetki trzech dziennikarzy, którzy poświęcili życie, dokumentując okrucieństwa wojen: Wiktorii Roszczyny z Ukrainy, Kurta Schorka z Bośni oraz Ditha Prana z Kambodży.
Wiktoria Roszczyna: ofiara rosyjskiej niewoli
Wiktoria Roszczyna, 27-letnia ukraińska dziennikarka, zaginęła w sierpniu 2023 roku podczas pracy w rosyjsko okupowanym obwodzie zaporoskim.
Po roku jej ciało zostało zwrócone Ukrainie z wyraźnymi śladami tortur i brakującymi organami, co sugeruje próbę ukrycia dowodów maltretowania. Roszczyna była znana z odważnych reportaży o życiu pod rosyjską okupacją i została uhonorowana nagrodą Courage in Journalism w 2022 roku.
Kurt Schork: reporter w ogniu wojny
Kurt Schork, amerykański dziennikarz agencji Reuters, zginął 24 maja 2000 roku w Sierra Leone podczas zasadzki zorganizowanej przez rebeliantów.
Znany z relacji z konfliktów w Bośni, Iraku i Czeczenii, Schork był autorem poruszającego reportażu „Romeo i Julia z Sarajewa”, opisującego tragiczną historię miłości w czasie wojny.
Dith Pran: świadek kambodżańskiego ludobójstwa
Dith Pran, kambodżański fotoreporter współpracujący z „The New York Times”, przeżył cztery lata w obozach pracy pod rządami Czerwonych Khmerów.
Po ucieczce do Tajlandii i późniejszym osiedleniu się w USA, jego historia stała się podstawą filmu „Pola śmierci”. Pran poświęcił życie dokumentowaniu zbrodni reżimu i edukowaniu świata o kambodżańskim ludobójstwie.
Rola dziennikarza w erze dezinformacji
Marcin Żyła podkreślił, że historie Roszczyny, Schorka i Prana są dowodem na to, że dziennikarstwo wymaga odwagi i poświęcenia. W dobie dezinformacji i fake newsów, rzetelne relacje z miejsc konfliktów są niezbędne dla zrozumienia rzeczywistości. Żyła zaznaczył, że żadne algorytmy nie zastąpią pracy dziennikarzy, którzy z narażeniem życia dokumentują prawdę.
W tym miejscu przypominamy spotkanie w gorlickiej bibliotece z gorlickim dziennikarzem, Dariuszem Bohatkiewiczem, który również relacjonował działania wojenne.






Napisz komentarz
Komentarze