Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż "Osiedle Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaStylowe Wnętrza - Ropa 1275, 38-312 Ropa - u nas kupisz: ceramika, armatura, płytki, wanny, kabiny, meble łazienkowe - OFERUJEMY: wizualizację 3D, fachowe doradztwo - SPRAWDŹ OFERTĘ - tel. 733 920 260

Dulska przed sądem

Podziel się
Oceń

Gwar na sali, z każdej strony słychać rozmowy dzieci i dorosłych. Na scenie pojawia się Janusz Zięba - Dyrektor GCK, który zapowiada spektakl teatralny - sztukę Stanisława Iłowskiego wg opowieści Gabrieli Zapolskiej „Pani Dulska przed Sądem” w reżyserii Teresy Klimek. Kurtyny powoli rozsuwają się i widzowie przenoszą się do świata teatru.

Scena pierwsza. Przy stole zbiera się pięcioosobowa rodzina Dulskich: tytułowa bohaterka Aniela Dulska, jej mąż Felicjan, syn Zbyszek i dwie córki: Mela i Hesia. Trwa rozmowa, pani Dulska oznajmia rodzinie, że podejrzewa służącą o kradzież i aby to udowodnić postanawia zrobić „test rodzynkowy”. Córki domagają się leguminy ale matka stanowczo odmawia komunikując, że deser będzie jutro. Domownicy rozchodzą się.

Następnie oczom publicznosci ukazuje się scena rozmowy pomiędzy dwiema siostrami: zatrwożoną o stan zdrowia mamy Melą i bardziej obojętną Hesią. „A co będzie jak mama umrze?” pyta Mela, „Pogrzeb będzie” odpowiada przekornie Hesia, która właśnie uczy się wiersza, a w przerwie z zafascynowaniem podgląda przez okno sąsiadów. Mela obawiając się, że mama przyłapie je na podglądaniu próbuje odciągnąć siostrę od okna. Niespodziewanie do pokoju wchodzi pani Aniela. Dziewczęta odskakują od okna, matka przywołuje do porządku Melę, Hesia w tym czasie przedrzeźniając siostrę recytuje na głos wiersz, udajac że się uczy.

Przychodzi Marianna Zygmuś – praczka, która mówi o sobie, że jest „porządną praczką” ponieważ nie plotkuje na temat swoich klientów (co okazało się nieprawdą). Pani Aniela jak w hrabiowskim domu 15-tego każdego miesiąca, pierze brudy dlatego praczka regularnie u niej bywa, aby świadczyć swoje usługi. Podczas gdy Dulska skrupulatnie sprawdza listę rzeczy oddawanych do prania przychodzi Jadwiga Oderwanek (żona kolejarza, lokatorka mieszkająca w kamienicy Dulskich). Na wieść o podwyżce czynszu próbuje negocjować cenę, ale pani Aniela oznajmia jej, że ostatnia podwyżka była trzy lata temu, dlatego obecnie podwyższa czynsz wszystkim lokatorom. Oderwanek zmienia temat, zaczyna obgadywać Matyldę Sztrumpf (inną lokatorkę kamienicy). Komentuje jej sposób bycia i robi dwuznaczne insynuacje na temat braku moralności młodej kobiety, argumentując że za dobrze jej się powodzi. Dulska broni dziewczyny, mówiąc, że uczciwie pracuje więc nic dziwnego że jej sytuacja materialna jest dobra. Pani Jadwiga nie przestaje judzić, zwraca uwagę gospodyni na niemoralnie roznegliżowaną sąsiadkę, która akuratnie zażywa kąpieli słonecznej. Gospodyni sprowokowana przez żonę kolejarza robi awanturę Matyldzie Sztrumpf.

Niespodziewanie Zbyszek Dulski oświadcza mamie, że się żeni. Zaskoczona a zarazem zaciekawiona matka, wypytuje o przyszłą synową, o jej pochodzenie. Dowiedziawszy się, że wybranka syna jest dobrą partią wypowiada pełne dumy słowa: „Jesteś z Dulskich, sroce spod ogona nie wypadłeś”. Rozważają również sprawę posagu. Pani Aniela dbając o dobry wizerunek syna daje mu pieniądze z nakazem kupna kwiatów dla narzeczonej.
„Felicjanie, Felicjanie co to za murzynek na podwórku?”, Dulska zasłabła, przerażona córka krzyczy, że mamę żółć zalewa. Koniec pierwszej sceny, gasną światła, płynie muzyka, kotara zasuwa się, słychać spontaniczne, głośne brawa publiczności.

Kiedy kurtyna ponownie rozchyla się oczom widzów ukazuje się sala sądowa i Marianna Zygmuś, która proszona  za świadka ukazuje woźnemu wezwanie do sądu w sprawie Anieli Dulskiej przeciw Matyldzie Sztrumpf. Ma ona dziecko z Murzynem. Pani Dulska nakazuje mężowi by się dobrze zachowywał, by nie przyniósł rodzinie wstydu. Majestatycznym krokiem wchodzi oskarżona. Wysoki sąd sprawdza obecność świadków, proponuje ugodę stronom, jednak Dulska przekonana o swoim zwycięstwie kategorycznie odmawia. Sędzia przesłuchuje pozwaną, w czym Dulska nieustannie przeszkadza. Pozwana nie przyznaje się do winy. Sędzia przyznaje głos Dulskiej, pyta o zarzuty, oskarżenia pod adresem Matyldy Sztrumpf. Sędzia nie dopatruje się winy pozwanej, wzywa pierwszego świadka (żonę kolejarza), która z oburzeniem zeznaje, że pozwana biegała po ganku w szlafroku i że ma czarne dziecko, z powodu którego rodzina Dulskich stała się obiektem plotek i znalazła się w centrum zainteresowania lokalnej społeczności. Zeznała również że pozwana obrażała Dulską i innych lokatorów po niemiecku. Na pytanie sądu czy świadek zna język niemiecki wydało się, że nie, więc sąd zakończył przesłuchanie świadka. Drugi świadek Jakub Czarnoryjski -  dozorca kamienicy zeznał, że nie słyszał żadnych obelg i że go wszyscy obrażają bo wołają na niego „stróż”. Trzeci świadek Zygmuś Marianna (panna z dzieckiem) obelg nie słyszała za to zeznała, że żonę kolejarza podczas nieobecności męża odwiedza obcy mężczyzna, który wchodzi do niej przez okno. Świadek Felicjan Dulski nie odpowiada na zadawane pytania. Aniela Dulska domaga się kilkumiesięcznego aresztu, sąd nie dopatrując się winy u pozwanej, oczyszcza ja z zarzutów. Dulska wyraża swoją negatywną opinię na temat wyroku i urażona odchodzi.


Na scenie pojawia się 14-osobowy zespół aktorów, słychać długie brawa. Jest również Teresa Klimek – reżyser przedstawienia. To była druga sztuka Teatru „Otwarte Drzwi” wystawiona na scenie teatralnej GCK. Dyrektor składa podziękowania, wręcza czekoladki reżyserce. Aktorzy dostają różyczki. Na koniec złożono podziękowanie dla ekipy technicznej oraz życzenia świąteczne dla licznie przybyłej publiczności.

W sztuce zagrali:
Teresa Liana - Aniela Dulska
Edmund Klimek - Felicjan Dulski (mąż Anieli Dulskiej)
Paulina Drobnik - Mela Dulska (córka Anieli Dulskiej)
Gabriela Wałęga - Hesia Dulska (córka Anieli Dulskiej)
Tomasz Klimek - Zbyszek Dulski (syn Anieli Dulskiej)
Anna Grębla - Jadwiga Oderwanek (żona kolejarza)
Grażyna Klim - Marianna Zygmuś (praczka)
Joanna Mazur - Matylda Sztrumpf (lokatorka, kokota)
Piotr Chałupka - sędzia
Stanisława Zagata - kucharka
Stanisław Pastuszak - Jakub Czarnoryjski (dozorca)
Tadeusz Narewski - widz sądu
Andrzej Szufa - widz sądu


Zespół Teatralny Czterech Pokoleń „Otwarte Drzwi” -  to grupa działająca przy Gorlickim Centrum Kultury, która powstała w 2012 roku, jej opiekunem i reżyserem spektakli jest pani Teresa Klimek. W 2013 roku grupa zadebiutowała na scenie teatralnej GCK wystawiając sztukę „Gęsi i gąski” Michała Bałuckiego. Grupę tworzą osoby w przedziale wiekowym 17-85 lat.


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAutogaz LPG MAR-GAZ, jedyny przedstawiciel sieci Czakram w Gorlicach - montaż - serwis - naprawa instalacji gazowych samochodowych LPG, Gorlice, ul. Dębowa 2 - tel. 502 177 785
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
ReklamaSpetakl teatru O! La la! pt. „Recepta na Szczęście” - 4 grudnia 2025r., godz. 19 - Kino FARYS w Bieczu
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 4 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: JurTreść komentarza: Taki pobożny/a, a podaje biblijny cytat bez księgi, czy wersetu. Kopiuj/wklej, nie? Weekendowy katolik - alkoholik?Data dodania komentarza: 8.11.2025, 21:29Źródło komentarza: Święto krwiodawców - wielka gala PCK w Gorlicach [FOTO]Autor komentarza: Ave 1921Treść komentarza: Brakuje charatkeru w srodku pola .Data dodania komentarza: 8.11.2025, 16:33Źródło komentarza: Glinik walczył o ligowe punkty w Ryczowie na boisku wicelidera ligiAutor komentarza: XTreść komentarza: Też jestem ciekaw na jakiej podstawie są rozsyłane zaproszenia. Mam już 20l oddanej krwi (wiem że mało ale jak Bóg pozwoli to będzie przynajmniej 2x tyle :D ) i nigdy takiego zaproszenia nie otrzymałem podczas gdy moja żona otrzymała telefon z zaproszeniem na galę już przy pierwszej odznace :) Nie zrozumcie mnie źle - nie żebym z tego powodu płakał, poprostu miło by było zostać od czasu do czasu docenionym w inny sposób niż czekolada i masło orzechowe 😄Data dodania komentarza: 8.11.2025, 15:16Źródło komentarza: Święto krwiodawców - wielka gala PCK w Gorlicach [FOTO]Autor komentarza: GnosisTreść komentarza: Uważajcie, abyście nie dawali jałmużny przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u waszego Ojca, który jest w niebie. Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę powiadam wam: oni otrzymali swoją nagrodę. Lecz gdy ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, i niechaj nie wie twoja jałmużna pozostanie w ukryciu, aby Ten, który widzi w ukryciu, nie okazał tego upodobania.Data dodania komentarza: 8.11.2025, 13:52Źródło komentarza: Święto krwiodawców - wielka gala PCK w Gorlicach [FOTO]
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12