Policjanci na miejscu ustalili również skąd pochodzi substancja, którą stwierdzono w rzece. Okazało się, że w sąsiednim Szymbarku, właściciel jednej z posesji oczyszczał beczkę, w której wcześniej przechowywał olej opałowy. Resztki substancji spłukał do kanalizacji burzowej, z której przedostały się do pobliskiego potoku, a następnie do rzeki Ropa.
Na miejscu znajdują się strażacy, którzy starają się zneutralizować i zebrać substancję ropopochodną. Swoje badania przeprowadza również przedstawiciel WIOŚ, od decyzji którego zależeć będą dalsze kroki Policji w sprawie. Wiemy już, że nie doszło do skażenia ujęcia wody dla Gorlic.
Istnieje jednak możliwość, że od ok. godz. 16.00 – 17.00 wstrzymana zostanie czasowo dostawa wody dla mieszkańców Gorlic.
aktualizacja godz. 17.10
Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do zanieczyszczenia urządzeń filtrujących stopnia pierwszego, czyli oczyszczania mechanicznego. Urządzenia zostały wyłączone co spowodowało zmniejszenie ciśnienia wody w rurociągu aż do jej braku. W chwili obecnej straż pożarna zneutralizowała ciecz zanieczyszczającą rzekę.
Napisz komentarz
Komentarze