IV Liga Małopolska
Glinik Gorlice - Barciczanka Barcice 0-0 (0-0)
Sędziował: Daniel Witek (Tarnów)
Żółte kartki: Migacz (22' faul), Augustyn (39' zagranie ręką),Grela (70' niesportowe zachowanie), Kijek (75' niesportowe zachowanie), Król (77' faul), Czechowicz (90' niesportowe zachowanie) - Marczyk (10' faul), Kudryk (14' faul), K.Tokarczyk (50' niesportowe zachowanie), Jawczak (71' faul, 90+1' faul taktyczny)
Czerwone kartki; Jawczak (90+1' konsekwencja drugiej żółtej kartki)
Widzów: ok. 200
Glinik: Brzeziański - Rząca, Migacz
Barciczanka: Zwoliński - A.Zawiślak, Jawczak
Spotkanie drużyny Glinika z Barciczanką to nic innego jak typowy mecz walki, w którym nie zabrakło twardej gry co musiało się odbić widowiskowości meczu, i na braku finezji w konstruowaniu akcji.
Sporo kartek, aż jedenaście żółtych, w tym jedna podwójna i w konsekwencji czerwona dla Jawczaka, to wynik poczynań zawodników na boisku.
Zabrakło bramek, chociaż obydwie drużyny miały okazje by je zdobyć. Jako pierwsi bramkę mogli zdobyć przyjezdni kiedy to w 33 min strzał K.Tokarczyka wybronił Brzeziański.
Pięć minut później po strzale z rzutu wolnego Greli piłka trafiła do siatki Barciczanki, jednak arbiter główny po konsultacji z sędzią bocznym uznał że ostatni piłki ręką zagrywał Tomasz Augustyn i anulował bramkę przyznając rzut wolny gościom, karząc przy tym napastnika Glinika żółtą kartką.
Przed przerwą swoje kolejne szanse mieli zarówno goście w 40 min. groźny strzał Niecia broni Brzeziański, i gospodarze kiedy to strzał z głowy Greli w 44 min. wyłapuje Zwoliński.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W 69 min. ponownie groźnie uderza Nieć, lecz i tym razem bramkarz gospodarzy staje na wysokości zadania broniąc uderzenie napastnika gości.
W 78 min. swoją szanse marnuje Konrad Czechowicz, przegrywając pojedynek sam na sam ze Zwolińskim.
Drużyna Glinika mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę w doliczonym już czasie, wtedy to Stępkowicz wyszedł sam na sam z Zwolińskim i będąc już za linią obrony na czystej pozycji został od tyłu celowo w brzydki sposób sfaulowany przez Jawczaka.
Za ten faul zawodnik gości ukarany został tylko żółtą kartką, a że była to już jego druga to w konsekwencji zobaczył on czerwoną i musiał on opuścić plac gry.
W chwilę później arbiter (którego praca pozastawiała wiele do życzenia) zakończył spotkanie, którego wynik uznać należy za sprawiedliwy.
GLINIK GORLICE | STATYSTYKA | BARCICZANKA |
0 | Bramki | 0 |
3 | Strzały celne | 3 |
5 | Strzały niecelne | 4 |
2 | Rzuty rożne | 2 |
25 | Faule | 16 |
4 | Spalone | 6 |
6 | Żółte kartki | 5 |
0 | Czerwone kartki | 1 |
źródło: glinikgorlice.futbolowo.pl
Napisz komentarz
Komentarze