Po pierwszym meczu nasi piłkarze wyostrzyli apetyty kibiców a tu przykra niespodzianka, zaraz w drugim spotkaniu. Wierzymy, że był tylko wypadek przy pracy. Czekamy na lepszą grę i zwycięstwo przed własną publicznością w sobotę.
IV liga małopolska – wschód
LKS Nowa Jastrząbka – Glinik Gorlice 2-1 (2-0)
1-0 Jaworski 25’, 2-0 Szatko 35’ (k), 2-1 Kurek 80’ (w)
Sędziował: Jakub Kupczak (Nowy Sącz)
Żółte kartki: Migacz 2
Czerwone kartki: Migacz 70’ (dwie żółte)
Widzów: ok. 100
LKS Nowa Jastrząbka: b/d
Glinik: Brzeziański – Kijek
Gospodarze strzelili obydwie bramki w pierwszej połowie meczu, pierwsza padła po błędzie bramkarza Kamila Brzeziańskiego, Który sprezentował piłkę napastnikowi LKS-u Jaworskiemu. Ten bez problemu skierował ją do siatki. Druga była wynikiem rzutu karnego, jaki został podyktowany po faulu Sławomira Kijka.
Gorliczanie od 70 minuty grali w osłabieniu, po drugiej żółtej kartce boisko musiał opuścić Sebastian Migacz. Mimo to zaczęli przeważać na boisku, co udokumentowali golem Bartłomieja Kurka z rzutu wolnego. Na więcej zabrakło czasu i skuteczności.
Tomasz Stasiowski
Napisz komentarz
Komentarze