Charytatywnie

Nasza Czytelniczka, pani Ewa Wałęga z Zagórzan poprosiła nas o udostępnienie informacji o trwającej jeszcze kilka dni zbiórce na leczenie serdecznego przyjaciela jej rodziny. Pan Sebastian Ryblicki nie jest mieszkańcem naszego powiatu, obecnie mieszka na Słowacji, ale pani Ewa tyle razy prosiła nas o pomoc w tej sprawie, że nie mogliśmy przejść obok sprawy obojętnie.

Już w najbliższą sobotę odbędzie się akcja, która ma pozwolić na zebranie funduszy niezbędnych do wybudowania nowego domu dla Rodziny, która straciła wszystko w majowym pożarze.

Fundacja Dziecięca Fantazja zwróciła się do nas z prośbą o pomoc w nagłośnieniu zbiórki dla małego Kajetana z Moszczenicy. Chłopiec chciałby mieć swój plac zabaw, na którym mógłby się bawić i rehabilitować. Przeczytajcie historię małego wojownika!

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Dokładnie dwa tygodnie po operacji maleńka Pola wróciła do bezpiecznego domu.

Zachęcamy Was do zarezerwowania sobie chwili w sobotni poranek (24 lipca), by zajrzeć na Jarmark Pogórzański, gdzie odbędzie się kiermasz wypieków, który organizują panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Smerekowcu. Co ważne, cały dochód ze sprzedaży wypieków zostanie przekazany druhom ze Smerekowca, którzy potrzebują nowego wozu bojowego.

Na ten dzień wszyscy czekaliśmy od kilku miesięcy, bo pod uwagę bierzemy tylko jedną opcję – serduszko Poli zostanie dzisiaj naprawione – i od jutra jej życie będzie po prostu lepsze.

Wczoraj (11 lipca) w Zagrodzie Maziarskiej w Łosiu odbyła się kolejna już charytatywna wyprzedaż garażowa, z której dochód zostanie przekazany na leczenie chorej Poli, która urodziła się z wadą serduszka oraz na realizację warsztatów teatralnych dla dzieci i młodzieży z Uścia Gorlickiego.

Już w najbliższą niedzielę (11 lipca) w Zagrodzie Maziarskiej w Łosiu odbędzie się kolejna charytatywna wyprzedaż garażowa. Tym razem zebrane pieniądze zostaną przekazane na leczenie małej Poli, która urodziła się z wadą serca i na realizację warsztatów teatralnych dla dzieci i młodzieży z Uścia Gorlickiego.

Sylwia i Łukasz od kilku miesięcy przygotowują się do udziału w tegorocznym Złombolu, który nie bez powodu nazywany jest najbardziej szalonym i ekstremalnym rajdem samochodowym. Uczestnicy przejeżdżają bowiem tysiące kilometrów... złomami! Wszystko po to, by pomagać dzieciom z domów dziecka.

Dokładnie tydzień temu do fundacji został wysłany 30-centymetrowy warkocz, z którego zostanie zrobiona peruka dla chorej na raka kobiety. Ten prosty gest nie uratuje nikomu życia, ale może sprawić dużo radości.

Dziękujemy Wam! Wespół z najbliższymi Poli po stokroć Wam dziękujemy!

Po naszym artykule dotyczącym Poli i akcji zbierania plastikowych zakrętek odezwali się do nas gorliczanie, którzy postanowili wspomóc dziewczynkę w walce o zdrowie.

Pomimo że w serduszku Poli brakuje co nieco, to rodzice starają się wypełnić świat córeczki miłością, bliskością i szczęściem. Niestety samą miłością nie da się opłacić rehabilitacji i kosztów związanych z leczeniem dziewczynki...

Piłkarz miał ją na sobie dokładnie 12 lutego w meczu Bologna – Benevento.

Robiąc codzienne zakupy w „delikatesach”, zwróćcie uwagę na niewielkie białe pudełka ze zdjęciem Kasi Pater i logo Stowarzyszenia Sursum Corda, do których można wrzucić pieniądze na leczenie młodej szalowianki. Kasia straciła wzrok, co było efektem postępującej choroby – neuropatii nerwu wzrokowego typu Lebera. Pomóc może jej tylko kosmicznie droga terapia niedostępnym w Polsce lekiem.

Olka za kilka dni będzie świętowała swoje szóste urodziny. Nie jest jednak zwyczajną sześciolatką, jest superbohaterką, która każdego dnia pokonuje mnóstwo przeciwności losu. Możemy jej pomóc w banalny sposób – zbierając plastikowe zakrętki, pieniądze z ich sprzedaży zostaną przekazane na rehabilitację dziewczynki.

W czasie wczorajszego (14 lutego) charytatywnego mini kiermaszu na gorlickim Rynku udało się zebrać 10 220 złotych! Całkowity dochód ze sprzedaży słodkości został przeznaczony na pomoc rodzinie z Klimkówki, która straciła dach nad głową, po pożarze domu w grudniu ubiegłego roku.

Już w najbliższą niedzielę (14 lutego) na gorlickim Rynku odbędzie się kiermasz ciast i wypieków przygotowanych przez najlepsze gospodynie w powiecie!

Dwa tygodnie temu pisaliśmy o Kasi Pater z Szalowej, która straciła wzrok, a pomóc w jego odzyskaniu może jej tylko kosmicznie droga terapia niedostępnym w Polsce lekiem. Strażacy ochotnicy z Szalowej chcąc włączyć się w zbiórkę pieniędzy na ten cel, wymyślili akcję na wzór #GaszynChallenge, ale w tej szalowskiej nie chodzi o robienie pompek, a o wykonanie sztafety w dowolnej formie.

Pod koniec stycznia Szkolne Koło Wolontariatu działające w Szkole Podstawowej w Bobowej zorganizowało internetowy koncert charytatywny, połączony ze zbiórką dla Julki uczennicy klasy szóstej. Wydawało się, że zebrane pieniądze wystarczą na leczenie, rehabilitację oraz odnowę organizmu po wyczerpującym leczeniu. Jednak po zakończonej radioterapii lekarze podjęli decyzję o dalszym leczeniu z wykorzystaniem leku Pazopanib, który obecnie nie jest refundowany, a jego koszt to około 60 tysięcy złotych.

Urząd Miejski w Gorlicach wraz z paniami z Koła Gospodyń Wiejskich w Kobylance oraz zespołem Polanie zaprasza w najbliższą sobotę (6 lutego) na charytatywny mini kiermasz na gorlickim Rynku.