
Na szczęście nie jesteśmy społeczeństwem pieniaczy sądowych. Gdyby tak było, to w takie dni jak wczoraj wielu siedziałoby u prawników przygotowując pozwy przeciwko właścicielom posesji, przy których nieodśnieżone chodniki zagrażają mieszkańcom. Skręcenie kostki? Złamanie nogi? Obrażenia, które mogą być wynikiem niefortunnego upadku na śliskim chodniku można wymienić bardzo wiele.
W obecnej sytuacji jeden nieopatrzny krok i nieszczęście gotowe. Szczególnie niepokojący jest widok starszych osób, które mimo bardzo niesprzyjającej pogody, często o lasce lub o kulach, forsują kolejne metry, by kupić potrzebne im rzeczy.
Przeszliśmy wczoraj chodnikami na terenie miasta i sprawdziliśmy, czy zarządcy posesji radzą sobie z niewdzięcznym zadaniem utrzymania chodników w jak najlepszym porządku?
W wielu miejscach po nocnych i porannych opadach śniegu było grząsko. Dziś sytuację dodatkowo komplikowały marznące opady deszczu. Nieustanne opady śniegu znacząco utrudniały utrzymanie chodników w idealnym stanie.
Jak wskazuje art. 117 kodeksu wykroczeń,
Są jednak w naszym regionie miejsca, które dobrze znają spacerujący tam regularnie. To chodniki, które zawsze są doskonale odśnieżone i utrzymane. Osoby odpowiadające za utrzymanie terenu na tym obszarze są cichymi bohaterami dla wszystkich tych, którzy mogą odetchnąć i spokojnie przejść choć kilka metrów nie martwiąc się o upadek.
W walce o odśnieżanie chodników nie ma tak naprawdę zwycięzców: dopóki nikomu nie dzieje się krzywda większość z nas zaciska zęby i po prostu stara się unikać oblodzonych i najbardziej niebezpiecznych miejsc. Są jednak takie miejsca, w których troska o utrzymanie chodnika jest szczególna i dlatego chcielibyśmy dziś zaprosić Was do wyróżnienia tych kobiet i mężczyzn, którzy szczególnie dbają o bezpieczeństwo osób przechodzących w pobliżu ich domów, sklepów czy zakładów.
Gdzie Waszym zdaniem chodniki są najlepiej odśnieżone? Piszcie! Warto wyróżnić tych, którzy dobrze wypełniają przykry obowiązek!
Może zorganizujmy też zbiórkę podpisów z petycją o zmianę tego niezbyt mądrego, komunistycznego prawa o odśnieżaniu chodników
tego nie ma w żadnym kraju, żeby odśnieżanie chodników, z których korzysta ogół, miał na głowie właściciel posesji, która przylega do chodnika; przecież często są to już osoby w starszym wieku, czasem chore - to gospodarze miejscowości powinni mieć zawsze ekipę kilku ludzi do uprzątania liści jesienią, do utrzymywania w czystości chodników i dbania o zieleń miejską, no i o odśnieżanie zimą: są przecież teraz różne urządzenia, mini-pługi do odśnieżania , powinien przynajmniej jeden jeździć cały dzień po wszystkich chodnikach miejscowości w dniach, gdy są opady śniegu, no i wywozić z miasta na nieużytki, bo nie powinny te góry śniegu leżeć tygodniami; to jest robione w wielu miejscowościach, jakoś są na to środki, a tu nigdy "się nie da"; są bezrobotni, są ojcowie w rodzinach, gdzie nikt nie pracuje, a 500+ na kilkoro dzieci, może "zaprosić" ich do robót tego typu? no i "miasto" daje przykład, cała płyta rynku zawalona śniegiem....
Centrala Techniczna Mickiewicza 7.
Zawsze odmiecione i pozypane solą.
Kiosk na płycie rynku zawsze czysto pod nogami.
Rynek sklep ,,Trafika''
Niech miasto sie weżmie za odśnieżanie tak jak było dawniej.a nie zbierać tylko podatki i tyle w temacie.
W Rynku sklep Trafika - zawsze o każdej porze dnia chodnik czysty i posypany. Właściciele jak najbardziej do wyróżnienia.
Biedne i wymarłe miasto :(