Malutka Asia skazana na kalectwo. Razem możemy odmienić los dziewczynki!

Asia – nasza pierwsza, wyczekana córeczka, nasza księżniczka, nasz cały świat. Nie wiedzieliśmy, że coś będzie nie tak, byliśmy pewni, że przywitamy na świecie zdrową, piękną dziewczynkę. Cała ciąża przebiegała prawidłowo, niepokojące było tylko pośladkowe ułożenie Asi… Powiedziano nam jednak, że mamy się nie martwić, przecież tak się czasami zdarza.

7 listopada 2018 roku o godzinie 2.56 zobaczyliśmy ją po raz pierwszy – małą, piękną i bezbronną. Zakochaliśmy się w niej od pierwszego wejrzenia. Byliśmy najszczęśliwszymi ludźmi na świecie… przez jedną piękną chwilę. A potem nagle przyszła fala strachu, gdy zobaczyliśmy, jak wygląda prawa nóżka naszej córeczki. Zdeformowana, z wygiętą stópką, w której brakowało jednego paluszka… Okazało się, że Asia nie jest zdrowa.

Nie wierzyliśmy, nie chcieliśmy wierzyć… Tyle wizyt, tyle badań USG, tyle upewniania się, czy wszystko jest dobrze... Co prawda na jednej z wizyt ginekolog wspomniał nam, że nóżka naszej córeczki jest krótsza, jednak zaledwie po kilku minutach stwierdził, że wszystko jest w porządku… Nawet badanie USG, wykonane dzień przed cesarskim cięciem, nie wykazało NIC – żadnych nieprawidłowości!

Przerażeni, chcieliśmy wiedzieć wszystko… Dlaczego nóżka naszej córeczki jest chora, czy da się to leczyć? Czy Asia będzie chodzić? Lekarze nie umieli nam odpowiedzieć… Najpierw myśleli, że wada wynika z pośladkowego ułożenia Asi. Po zrobieniu rentgena okazało się jednak, że to nie to… Diagnoza naszej córeczki jest inna. Hemimelia strzałkowa. Wada, która zdarza się bardzo, bardzo rzadko… Niektóre kości w nóżce Asi nie są wykształcone prawidłowo. Znacznie krótsza jest kość udowa, piszczelowa, zdeformowana jest stópka… Nóżka Asi nie będzie rosnąć razem z nią. W takim stanie, jakim jest teraz, Asia nigdy nie będzie chodzić… Czeka ją amputacja i kalectwo, a potem noszenie protezy i poruszanie się o kulach do końca życia.

Lekarze próbowali wyrównać Asi stópkę, cztery razy zakładali jej gips… Tyle stresu, dni w szpitalu, cierpienia – bezskutecznie. Miało pomóc na zawsze, pomogło na kilka dni… Po takim czasie stópka wracała do swojego pierwotnego stanu.

Dalibyśmy naszemu dziecku wszystko. Okazało się, że nie mogliśmy mu dać dwóch zdrowych nóżek… Załamaliśmy się. Było dużo łez, chwil zwątpienia. Nie było jednak mowy o tym, by się poddać. W walce o naszą Asieńkę, o jej przyszłość, nie poddamy się nigdy.

Spędziliśmy wiele godzin, szukając informacji na temat hemimelii strzałkowej, czytając, poznając. Znaleźliśmy historie innych dzieci, urodzonych z tą wadą, co Asieńka… Dzieci, też skazanych na amputację, które dzisiaj są zupełnie zdrowe! Chodzą, biegają, jeżdżą na rowerze… Łączy je jedno – operował je światowej sławy ortopeda, doktor Dror Paley, specjalista od najcięższych przypadków ortopedycznych… W tym od takiej wady, jaką ma nasza Asia. Opracował nowatorską metodę wydłużania kości… Zamiast odcinać Asi nóżkę, wydłuży ją za pomocą specjalnych aparatów i ustawi tak, by była sprawna. Będzie to długi proces, ale sprawi, że Asia będzie żyć jak normalne dziecko, będzie chodzić!

Wiedzieliśmy, że skoro ratunek dla Asi jest w Stanach, zrobimy wszystko, by mogła się tam leczyć… Martwiliśmy się jednak o koszty. Opieka medyczna w USA jest jedną z najdroższych na świecie… 14 listopada stał się cud – z telewizji dowiedzieliśmy się, że polski zespół lekarski, kształcony pod okiem doktora Paleya, właśnie rozpoczyna prowadzenie operacji w Polsce, tym samym otwierając Paley European Institute. To właśnie tam spotkaliśmy się z doktorem, który zapoznał się z przypadkiem Asi… Dał nam 100% gwarancję, że nasza córeczka nie musi stracić nóżki. Po operacji będzie sprawna i będzie chodzić!

Przed Asią długa i bolesna droga, która da jej szanse na lepsze życie. Jednak, żeby mogła ją przebyć, musimy zapłacić za leczenie. Operacja odbędzie się w Polsce, co wiąże się ze znacznie niższymi kosztami niż gdyby było to w USA… To jednak wciąż ogromna cena, której sami nigdy nie zapłacimy.

Jedynym, o czym marzymy, jest szczęście naszego aniołka. Wierzymy, że dzięki Twojej pomocy nasza kochana córeczka stanie na obie nóżki i będzie mogła cieszyć się życiem. Dlatego zwracamy się do Ciebie z ogromną prośbą o wsparcie. Operacja i bycie zdrową dziewczynką czy amputacja i kalectwo – przyszłość naszej córeczki jest już tylko w Twoich rękach…

LINK DO ZBIÓRKI: TUTAJ